Łapcie ma Frida cudne - a jakie milutkie!
Po jej zachowaniu można wnioskować, że niby tak się łasi, ale chętnie skorzysta z możliwości ucieczki. Leży i czeka aż jej się jakaś okazja nadarzy. Choć jak chciała wyjść z pokoju między naszymi nogami - widać było po jej minie, że coś kombinuje, ale robi to bardzo dyskretnie...
Tak - Frida i Furba są wyjątkowi

Furba bardzo zapadł nam w serce i jak to mówił tż "gdybyś ty lepiej z Shirazkiem żył, to mógłbyś zostać" - a że nasza kotka się go strasznie bała, nie próbowaliśmy go wprowadzać w nasze stadko.
Pewnie zdecydujemy się na 3-ciego kota, ale jeszcze za jakiś czas... nasze Futra mają oba dopiero nieco ponad rok. Choć widzę, że i tż zaczyna pękać

, ale jednak jeszcze za wcześnie

Kocica może spokojnie czekać u nas na swój ds. Nie ma jeszcze stricte ogłoszeń o niej (najpierw chcę ją też wprowadzić na resztę mieszkania, poobserwować), a już ludzie się zaczęli tłumnie zgłaszać (jak pisała Neigh) - więc będzie w czym wybierać i dopasować kotce odpowiedni domek. Jednak tego typu koty (jak ona, czy był Furba) są nieco specyficzne i trudniej znaleźć idealny dom. Ale przy Furbie od razu wiedziałam, że to CI ludzie, więc i jej się poszczęści!