Poznań, kociaki uratowane! Uff. W swoich DS.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie wrz 26, 2010 16:44 Poznań, kociaki uratowane! Uff. W swoich DS.

Kociaki Bezpieczne i w swoich domach :)

BIZONKA
Obrazek w swoim domku stałym

WAFELEK
Obrazek w swoim domku stałym

KOTKI U EWELINY
Obrazek wszystkie trzy maja domek :)






----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Jest pewne miejsce pod Poznaniem gdzie żyje kocia rodzinka.
Przez pare osob jest dokarmiana, niestety miejsce gdzie mieszkaja ( to teren pewnej jednostki) jest nie dosc ze nieodpowiednia bo zyja na ziemii przy jakims baraku, to jeszcze padlo zagrozenie ze moga zostac zlikwidowane.

Rodzinka to 2 dorosle koty ( kotka i to drugie to nie wiem czy napewno kocurek, osoba ktora je odwiedza totalnie sie na tym nie zna)
Kocica ma 5 maluchow.
Edit: Okazalo sie ze sa dwie kocice i dwa mioty, kociakow jest 7.

Dwa zabralysmy sa u mojej kolezanki z pracy na DT.
Sama ma swoje koty od 3 miesiecy, jest swieza kociara wiecej nie mam sumienia by zabierala
U Eweliny sa Wafelek i Bizonka:
Wafelek
Obrazek***Obrazek

i Wisienka vel Bizonka
Obrazek***Obrazek***Obrazek

Dwa w tygodniu trafia do mnie, w tej samej kolorystyce.
Dorosle tez sa bialo-bure

Zostana tam Dwa dorosle koty i jeden maluch z ktorym totalnie nie mam co zrobic.
Niestety istnieje dla nich zagrozenie.


Szukam DT dla jednego male malucha ( kociak ma max 6 tygodni)
i kogos kto by mi pomogl ze sterylka/kastracja doroslych, choc miejsce na ich przetrzymanie.
Szkoda mi kotow, podobno sa bardzo proludzkie.
Ostatnio edytowano Nie gru 19, 2010 10:55 przez Etka, łącznie edytowano 11 razy

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie wrz 26, 2010 16:46 Re: Poznań, potrzebna pomoc - chcą zlikwidować koty

maluchy co sa na DT same jedza i sa kuwetkowe, wesole i grzeczne.
Szukamy im tez DS, moze a nuz sie ktos zakocha, zwolni sie wtedy miejsce dla kociaka ktory tam zostanie.

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie wrz 26, 2010 16:50 Re: Poznań, potrzebna pomoc - chcą zlikwidować koty

Wafelek jest bardzo podobny do Cukierka :shock: :1luvu: Bizonka... :love: najpiękniejsze umaszczenie na świecie :1luvu:

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Nie wrz 26, 2010 16:52 Re: Poznań, potrzebna pomoc - chcą zlikwidować koty

jutro z malcami jedziemy do weta, zobaczymy co powie i jak przebiegnie wizyta.
Nawet nie wiem jakie one sa male, oceniam po zdjeciach z czarnuchem Eweli ze jakies 6 tygodni.

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie wrz 26, 2010 16:56 Re: Poznań, potrzebna pomoc - chcą zlikwidować koty

Potrzymam kciuki :ok: żeby jeszcze jakiś DT się znalazł...

Może ktoś z Poznania będzie mógł pomóc?

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Nie wrz 26, 2010 17:09 Re: Poznań, potrzebna pomoc - chcą zlikwidować koty

Zaznaczam watek i trzymam kciuki, oby się znalazł DT albo DS dla pozostałej trójki :ok:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie wrz 26, 2010 17:35 Re: Poznań, potrzebna pomoc - chcą zlikwidować koty

kochane Korciaczki zrobily przepiekny banerek
kto moze i ma miejsce to prosze niech wkleja, tym bidom trzeba pomoc.

Obrazek

Kod: Zaznacz cały
[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117697&sid=e726cce60651f8e4c051057805279762][img]http://img214.imageshack.us/img214/4945/etkaz.jpg[/img][/url]

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie wrz 26, 2010 17:59 Re: Poznań, potrzebna pomoc - chcą zlikwidować koty

trzymam kciuki





------------------------
air proxy
Ostatnio edytowano Czw paź 07, 2010 14:46 przez ceraaza888, łącznie edytowano 1 raz

ceraaza888

 
Posty: 34
Od: Śro lip 07, 2010 17:53

Post » Nie wrz 26, 2010 22:27 Re: Poznań, potrzebna pomoc - chcą zlikwidować koty

:ok: :ok: za maluchy
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Pon wrz 27, 2010 10:10 Re: Poznań, potrzebna pomoc - chcą zlikwidować koty

Podniosę... tylko tyle mogę :(

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Pon wrz 27, 2010 12:44 Re: Poznań, potrzebna pomoc - chcą zlikwidować koty

Na dzień dzisiejszy nie mam ani gdzie umieścić kociaka ani dużych po zabiegu, ale za jakieś dwa tygodnie powinnam mieć miejsce do przetrzymania kotki po sterylce. Mogę też sterylkę sfinansować. Proszę o kontakt na pw.

Duża von Focha

 
Posty: 1859
Od: Śro kwi 29, 2009 14:04
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon wrz 27, 2010 15:18 Re: Poznań, potrzebna pomoc - chcą zlikwidować koty

Duza von Focha, dziekuje Ci bardzo, nie ukrywam ze bardzo by mi to pomoglo.
wyslalam pw :1luvu:

Dzis Wafelek i Wisienka vel Bizonka ( bo tak nazwalo me dziecie, am byc Wisienka i koniec) byly u weta i przyjechaly do mnie.
Maja gora 5 tygodni, waza pol kilo, zostaly odrobaczone a za 3 tygodnie szczepienia.
Wafelek i Wisienka beda u mnie szukac domku, a w czwartek do Eweliny przyjezdzaja kolejne 3 kotki.
Niestety jeden z nich moze byc tylko max 2 tygodnie tak wiec bardzo mocno szukam albo DS albo DT choc dla jednego.
Sa slodkie male kulki i nie rozumiem jak kto bral pod uwage by zrobic im krzywde.

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon wrz 27, 2010 16:28 Re: Poznań, potrzebna pomoc - chcą zlikwidować koty

a takie jestesmy kochane :1luvu:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon wrz 27, 2010 16:49 Re: Poznań, potrzebna pomoc - chcą zlikwidować koty

Niesamowite kruszynki. Etka poczekaj ze szczepieniem, jeżeli nie zamierzasz z nim jeździć do weta to ja bym poczekała z 5 tygodni, niech nabiorą trochę ciała. Szkoda, że nie mogę już być DT .

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Pon wrz 27, 2010 19:04 Re: Poznań, potrzebna pomoc - chcą zlikwidować koty

ugotowalam im noge z kuraka bo wet mowil ze mozna im dawac, o matko! o malo male glizdy sie nie pozagryzaly, wyjadaly sobie z misek kradly i uciekaly z kurczakiem jak chcialam pogmerac w misce to Wafelek mnie obwarczal.
Nie powiem wesolo mamy.

Ja czekam teraz az pozostala trojka opusci to zle miejsce, szczegolnie ze teraz tak zimno.

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, kasiek1510, mictrz i 79 gości