Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Agneska pisze:Do domów tam jest bardzo daleko, a wędkarz mi powiedział, że to czarne łaziło z Wędkareczką przez wiele tygodni.
Raczej stawiam, że ktoś razem wyrzucił tę dwójkę nad jeziorem.
smarti pisze:Agneska, a co Ty za kocicę miałaś ze sobą jak u mnie byłaś-mój mąż nie może jej zapomnieć.
Jakaś prześliczna buraska -zwrotka. jaki jest jej los-napisz coś o niej,proszę.
A to czarne jak ma prawie rok to juz dorosle...czy dobrze wyglada bo moze zabralyscie kotka z jego swiata...nawet jesli tam nie ma domow-mogl przeciez przebiec z pol km.co to dla mlodego kotka,,tak mysle czy nie jest tamtejszy,a moze wrecz ktos go tam szuka...
alix76 pisze:smarti pisze:Agneska, a co Ty za kocicę miałaś ze sobą jak u mnie byłaś-mój mąż nie może jej zapomnieć.
Jakaś prześliczna buraska -zwrotka. jaki jest jej los-napisz coś o niej,proszę.
A to czarne jak ma prawie rok to juz dorosle...czy dobrze wyglada bo moze zabralyscie kotka z jego swiata...nawet jesli tam nie ma domow-mogl przeciez przebiec z pol km.co to dla mlodego kotka,,tak mysle czy nie jest tamtejszy,a moze wrecz ktos go tam szuka...
Czy to nie o Memke chodzi? Śliczna, grzeczna przyjazna buraska ... bardzo miła kicia ... była u mnie na tymczasie, ale ja na razie mam ponad-nad-kompletU Agneski i u mnie była 100% kuwetkowa, bardzo przyjazna dla ludzi i innych kotów. W DS ponoć zaczęła załatwiać się poza kuwetą - chyba ktoś jej tam nie chciał i to okazywał. Biedna kicia, a miało być tak pięknie ...
smarti pisze:ok,będę go dręczyć głaskaniem dziś jak się odważę...bo on nie dość że wygląda jak 7 nieszczęść,bidulek to i niezbyt miły jest póki co..-oby tylko nie gryzł to będzie spoko![]()
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Wojtek i 67 gości