PAKT CZAROWNIC XVII

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon wrz 27, 2010 9:15 Re: PAKT CZAROWNIC XVII

GŁOSOWANIE WRZESIEŃ 2010

LUBELSKIE TYMCZASY - 8

KOCIA CHATKA SOSNOWIEC - 13

GŁOSOWAŁY:

AYO, skwareek, villemo5, Mulesia, becia_73, Dzyśka, kirke18, shira3, majencja, Asia_Siunia, alix76, AniHili, jasdor, babajaga, solangelica, pomponmama, psiama, kotka doroty, Agilla, Bolkowa, charm
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Pon wrz 27, 2010 9:15 Re: PAKT CZAROWNIC XVII

villemo5 pisze: co my byśmy bez tych naszych futer zrobiły?

Bez tych "ozdób łazienkowych" miałabym spokojny poranek o zapachu kawy, a nie kociego g... rozdeptanego po całej łazience :twisted:
Może ktoś chce śmierdzącą ozdobę łazienkową? :wink:

mmk

 
Posty: 3153
Od: Sob lis 28, 2009 22:42

Post » Pon wrz 27, 2010 9:17 Re: PAKT CZAROWNIC XVII

mmk pisze:
villemo5 pisze: co my byśmy bez tych naszych futer zrobiły?

Bez tych "ozdób łazienkowych" miałabym spokojny poranek o zapachu kawy, a nie kociego g... rozdeptanego po całej łazience :twisted:
Może ktoś chce śmierdzącą ozdobę łazienkową? :wink:

Znaczy te rozdeptane ozdoby chcesz rozdawać? 8O Eeeee, yyyyyy... dzięki, mam własne, tylko nie zdążyliśmy ich rozdeptać :mrgreen:
ObrazekObrazekObrazek

pomponmama

 
Posty: 8799
Od: Śro paź 15, 2008 15:16
Lokalizacja: Będzin

Post » Pon wrz 27, 2010 9:20 Re: PAKT CZAROWNIC XVII

TO ja,
aleście napisały jak mnie nie było..
malowanie miałam a sprzątanie trwało dłużej niż to malowanie..
Witam moje Siostry..
Filuś ['] - moje Serce..
Obrazek

dolabra

 
Posty: 3635
Od: Pt wrz 04, 2009 20:13

Post » Pon wrz 27, 2010 9:21 Re: PAKT CZAROWNIC XVII

Witaj Olo !
ObrazekObrazekObrazek

pomponmama

 
Posty: 8799
Od: Śro paź 15, 2008 15:16
Lokalizacja: Będzin

Post » Pon wrz 27, 2010 9:24 Re: PAKT CZAROWNIC XVII

pomponmama pisze:
mmk pisze:
villemo5 pisze: co my byśmy bez tych naszych futer zrobiły?

Bez tych "ozdób łazienkowych" miałabym spokojny poranek o zapachu kawy, a nie kociego g... rozdeptanego po całej łazience :twisted:
Może ktoś chce śmierdzącą ozdobę łazienkową? :wink:

Znaczy te rozdeptane ozdoby chcesz rozdawać? 8O Eeeee, yyyyyy... dzięki, mam własne, tylko nie zdążyliśmy ich rozdeptać :mrgreen:


Eeee, no nie rozdeptane :roll: Rozdeptane już się rozpłynęły. Te biegające, nierozdeptane też śmierdzą -jak one potrafią skazić powietrze! 8O :roll: Ale i tak są kochane :wink:

mmk

 
Posty: 3153
Od: Sob lis 28, 2009 22:42

Post » Pon wrz 27, 2010 9:33 Re: PAKT CZAROWNIC XVII

mmk pisze:Eeee, no nie rozdeptane :roll: Rozdeptane już się rozpłynęły. Te biegające, nierozdeptane też śmierdzą -jak one potrafią skazić powietrze! 8O :roll: Ale i tak są kochane :wink:

Kochana jestem głęboko przekonana, że Frędzelkowi pod tym względem do pięt nie dorastają. :twisted:
A właśnie - wzięłam się dzisiaj za gruntowne porządki w ramach których wrzuciłam do zmywarki pojemnik na karmę moich chłopaków. Bo u mnie karmę mokrą bufet serwuje rano i wieczorem, a karma sucha jest w takim dużym pojemniku cały czas dostępna, dozuje się samoczynnie w miarę wyjadania. No i właśnie ten pojemnik wrzuciłam do mycia, żeby go gruntownie odkazić itd. Frędzelek, który żarłokiem nie z tej ziemi jest poszedł sobie do kuwetki, a ponieważ po wyjściu stwierdził, że ma niejaki luz w przewodzie pokarmowym doszedł do wniosku, że musi ten luz natentychmiast uzupełnić. 8O Siedzę ja sobie w pokoju i czytam, a tu nagle z kuchni dobiega mnie takie żałosne wycie i zawodzenie, jakby kota ktoś ze skóry obdzierał. Ponieważ Frędzelek zasadniczo małomówny jest, serce mi niemal stanęło z wrażenia i wyrwałam do kuchni, że się omal na zakręcie nie zabiłam :? . Okazało się, że kocio zrozpaczony skarży się na swój los okrutny - niedobra mamunia miechę zabrała! 8O Głodem chce kotecka zamorzyć! :crying: To jest skandal i niedopuszczalne znęcanie się nad biednym koteckiem! :evil: Co z tego, że przed chwilą zeżarł saszetkę? On właśnie zrobił kupkę i teraz ma luz straszliwy i go ssie! :evil: Żarłok jeden :lol:
ObrazekObrazekObrazek

pomponmama

 
Posty: 8799
Od: Śro paź 15, 2008 15:16
Lokalizacja: Będzin

Post » Pon wrz 27, 2010 9:48 Re: PAKT CZAROWNIC XVII

Heja Czarowne!
No, Pompon - to znęcanie się nad biednym koteczkiem przyjmuje coraz drastyczniejsze formy. Jak nic naślę TOZ :twisted: Tak męczyć kochanego koteczka :roll: :wink:

Mój głos na Kocią Chatkę.
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pon wrz 27, 2010 9:53 Re: PAKT CZAROWNIC XVII

Muszę chłopów dorwać by mi Radio Piekary wstawiły na stałe, to sobie śląskiego posłucham.
Dzisiaj ostatni dzień L4, kichawica mniejsza, o 6.00 wrzuciłam pościel do pralki i kicha z suszeniem - na dworze mokro, pada. Koty zdziwione moją obecnością, łażą za mną i się nadstawiają do głaskania (poza Lolkiem - ten z gatunku nie ruszaj mnie).
Jutro w kierat...
A co do przyjemności łazienkowych. Do szału mnie doprowadza nie sam aromat co upchnięta w kuwecie rozwinięta rolka papieru toaletowego. Pingwin tak długo łapę wyciąga, aż papier pazurem zahaczy a następnie macha, macha , macha łapą do wyczerpania rolki, Gdy całość zalegnie na żwirku to ją udeptuje i wreszcie ze spokojem opuszcza łazienkę. Muszę wewać magika co mi pojemnik na papier zawiesi wyżej lub wymieni na zamknięty.
Pojemnika dozującego suchą karmę nie mogę mieć, Lolek zjadłby wszystko za jednym posiedzeniem a potem by pękł.

Bolkowa

 
Posty: 6665
Od: Pon gru 03, 2007 20:29

Post » Pon wrz 27, 2010 9:59 Re: PAKT CZAROWNIC XVII

mmk pisze:
pomponmama pisze:
mmk pisze:Bez tych "ozdób łazienkowych" miałabym spokojny poranek o zapachu kawy, a nie kociego g... rozdeptanego po całej łazience :twisted:
Może ktoś chce śmierdzącą ozdobę łazienkową? :wink:

Znaczy te rozdeptane ozdoby chcesz rozdawać? 8O Eeeee, yyyyyy... dzięki, mam własne, tylko nie zdążyliśmy ich rozdeptać :mrgreen:


Eeee, no nie rozdeptane :roll: Rozdeptane już się rozpłynęły. Te biegające, nierozdeptane też śmierdzą -jak one potrafią skazić powietrze! 8O :roll: Ale i tak są kochane :wink:

yyy jak rozumiem... kochasz kocie qpy te rozdeptane i nierozdeptane? :ryk: :ryk: :ryk: :ok:

ja wczoraj dostalam jakiegos dziwnego szwungu i generalnie sprzatalam dwa pokoje i przedpokoj, uwinelam sie tez z segregacja prania... odkrywszy drastyczna rzecz w pokoju brata zalamalam sie nerwowo. smrod koszmarny naprowadzil mnie na... otwarta puszke z kocia karma z robakami :evil: zapomnialam o niej i postawilam na segmencie i ona tak sobie stala, stala i stala... zaczela wychodzic wiec jej pomoglam - pedem wywalilam ja do smietnika po drodze straszac smrodem i szybkoscia lotu (w pizamce!!) sasiada, ktory wracal z libacji. Wiecie co, ja sie naprawde starzeje. Zeby zapomniec o puszce z karma.... wstyd :roll:

Jade na rozmowe w sprawie pracy. I prosze o mocne kciuki. I nie przejmujcie sie pogoda, grunt zeby miec w sercu slonce kazdego dnia :)
Vil, dzieki za smsa... :1luvu: :ok: :piwa:
Najpiękniejszą muzyką przed snem jest mruczenie szczęśliwego kota...

solangelica

Avatar użytkownika
 
Posty: 5123
Od: Wto paź 28, 2008 23:10
Lokalizacja: Silesia

Post » Pon wrz 27, 2010 10:10 Re: PAKT CZAROWNIC XVII

Bolkowa pisze:Do szału mnie doprowadza nie sam aromat co upchnięta w kuwecie rozwinięta rolka papieru toaletowego. Pingwin tak długo łapę wyciąga, aż papier pazurem zahaczy a następnie macha, macha , macha łapą do wyczerpania rolki, Gdy całość zalegnie na żwirku to ją udeptuje i wreszcie ze spokojem opuszcza łazienkę. Muszę wewać magika co mi pojemnik na papier zawiesi wyżej lub wymieni na zamknięty.
Pojemnika dozującego suchą karmę nie mogę mieć, Lolek zjadłby wszystko za jednym posiedzeniem a potem by pękł.

Ja nie rozumiem o co ci chodzi? 8O Kotek się podetrzeć potrzebuje, a ty mu papieru żałujesz? 8O Niedobra mamunia! :evil: Powinnaś mu niżej ten papier zamontować, żeby nie musiał się nadwyrężać! :mrgreen:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
ObrazekObrazekObrazek

pomponmama

 
Posty: 8799
Od: Śro paź 15, 2008 15:16
Lokalizacja: Będzin

Post » Pon wrz 27, 2010 10:12 Re: PAKT CZAROWNIC XVII

Pompon, świetna ta historyjka :mrgreen: :ok:
I popieram - Bolkowa, masz koteczka - czyściocha, co chce sobie doopkę wycierać, a Ty narzekasz :roll:
Oj, baby, baby :roll: :wink: :wink:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pon wrz 27, 2010 10:13 Re: PAKT CZAROWNIC XVII

solangelica pisze:yyy jak rozumiem... kochasz kocie qpy te rozdeptane i nierozdeptane?

:lol:

mmk

 
Posty: 3153
Od: Sob lis 28, 2009 22:42

Post » Pon wrz 27, 2010 10:23 Re: PAKT CZAROWNIC XVII

Świetny ten komiks - to też jest fajne :P
Obrazek
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pon wrz 27, 2010 10:25 Re: PAKT CZAROWNIC XVII

Czy wszystkie Czarowne były już się moimi chłopakami pozachwycać?
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Agnieszka LL, ewar, puszatek i 115 gości