


Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
aassiiaa pisze:Center wylądował dzisiaj w nocy u weta. Miał atak podobny do padaczkowego. Został na obserwacji, ale na szczęście już się nic negatywnego nie wydarzyło. W domu biegał jak oszalały, zjadł, popił a teraz śpi mi na kolanach. W drodze powrotnej dał niesamowity koncert swoich umiejętności głosowych. Przy odbiorze wet nie mógł go odsłuchać bo tak się rozmruczał, rozbrykał i rozanielił, że w końcu ktoś go dotyka, ktoś się nim zajmuje.
Jutro czeka go szczegółowe badanie krwi. Przyczyna tego ataku nie jest jak na razie nikomu znana.
aassiiaa pisze: Wcześniejszy atak najprawdopodobniej wywołany był skurczem, zagazowaniem i nospą. Został on dokładnie obejrzany, przebadany i wymacany. Najprawdopodobniej nie był to atak padaczkowy - uf...
Zalecenia dalsze to obserwacja i jednolita dieta oraz kciuki, aby to się już nigdy nie wydarzyło.
Adria pisze:
czy to Krzyś wymyślił to imie ?![]()
Użytkownicy przeglądający ten dział: Wix101 i 94 gości