DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.IV/ ZAMYKAMY

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie wrz 26, 2010 19:14 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.IV/ Świat się dalej kręci...

Ale mu się udało :D
Dla Ruska wszystkiego najnajlepszego w nowym domu :1luvu:
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie wrz 26, 2010 20:19 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.IV/ Świat się dalej kręci...

Kiedy czekałam dzisiaj na telefon od weta w sprawie wyników badań Grzywsona postanowiłam dla odmiany nie obgryzać paznokci z nerwów tylko zająć się czymś pożytecznym.
Jako, że wczoraj nabyłam drogą kupna nową baterię do wanny bo stara...jakby to powiedzieć...mocno zużyta była, postanowiłam pobawić się w Fachowca 8)
Bo Pani w sklepie uprzedziła mnie, że do montażu tej baterii potrzebny będzie z różnych względów Fachowiec właśnie.
Przygotowałam sobie odpowiednie narzędzia (a w zasadzie tylko jedno narzędzie) i przystąpiłam do dzieła.
I tak sobie myślę, że gdybym przystąpiła do pracy bez tego wiadra adrenaliny we krwi to wżyciuleona nie udałoby mi się odkręcić i właściwie ustawić pewnego elementu.
Napędzana wizją ponownej wizyty Prawdziwego Fachowca w moim domu oraz zestresowana oczekiwaniem na wyniki badań wykonałam pracę, z której mogę być dumna. I w dodatku - za darmo (ale to akurat jest taka moja własna tradycja - wykonywanie różnych prac za darmo... :roll: ).
Mało tego - spłuczka, którą wymieniał Prawdziwy Fachowiec szumi i ciurkoli, zamontowana przeze mnie bateria nie przepuszcza nawet kropli wody.
Małą porażkę poniosłam przy montowaniu zaworu do pralki.
Ale po przemyśleniu doszłam do wniosku, że to jakiś zły zawór był... 8)
Aż mi żal, że nie zrobię zdjęcia i nie pochwalę się Baterią Na Niedzielę :?
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Nie wrz 26, 2010 20:29 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.IV/ Świat się dalej kręci...

pixie65 pisze:Aż mi żal, że nie zrobię zdjęcia i nie pochwalę się Baterią Na Niedzielę :?


Wierzymy na słowo :roll:

Grzywuś weź się w garść, bo ci taki wykresik wymalują...


Aaaa - z Ruskowego domu bardzo, ale to bardzo się cieszę :love: Należało się chłopinie :D
Obrazek Staram się pisać poprawnie po polsku

barba50

 
Posty: 5015
Od: Nie kwi 03, 2005 12:01
Lokalizacja: Czarnów k/Konstancina

Post » Nie wrz 26, 2010 20:32 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.IV/ Świat się dalej kręci...

pixie65 pisze:Bo Pani w sklepie uprzedziła mnie, że do montażu tej baterii potrzebny będzie z różnych względów Fachowiec właśnie.


A czemu :?: Tak z ciekawości pytam, bo muszę wymienić umywalkową.

pixie65 pisze:Aż mi żal, że nie zrobię zdjęcia i nie pochwalę się Baterią Na Niedzielę :?


Telefonem zrób :!: :ok:

Theodora

Avatar użytkownika
 
Posty: 1886
Od: Pon kwi 30, 2007 10:49

Post » Nie wrz 26, 2010 20:33 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.IV/ Świat się dalej kręci...

Ja widziałam. Można chwalić. Kawał dobrej roboty.

Hmm mi kran cieknie to może zdenerwuję ciotencję i w odwiedziny zaproszę. 8)

maueczarne

 
Posty: 2936
Od: Pon sie 17, 2009 13:45
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie wrz 26, 2010 20:38 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.IV/ Świat się dalej kręci...

Jesteś wielka Pixie 8O, podziwiam. :piwa:
Co do zaworu - może nie miałaś takiego sznurka którym się go jakoś tak owija??? :smokin:
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie wrz 26, 2010 20:48 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.IV/ Świat się dalej kręci...

Anda pisze:Co do zaworu - może nie miałaś takiego sznurka którym się go jakoś tak owija??? :smokin:


Pakuły :D Można też taką gumową taśmą, ale u nas pakuły wygrały.
Pixie, gratulacje! My do dziś poprawiamy rzeczy po fachowcach. Jednak nie ma to jak własne rączki :twisted:

LU

 
Posty: 2125
Od: Śro sty 31, 2007 19:10

Post » Nie wrz 26, 2010 20:48 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.IV/ Świat się dalej kręci...

Gratuluję nabycia nowego fachu :D

Ja też dzisiaj popracowałam :twisted: W oczekiwaniu aż wróci miau i doczytam co u Grzywusia zrobiłam album moim Pracusiom. Taki z komentarzami, co to opowiadają jak nam życie płynie :D
Idę wklejać linka :D


Niebieściuchu, dużo szczęścia w swoim domku :ok: :1luvu:
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Nie wrz 26, 2010 20:51 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.IV/ Świat się dalej kręci...

maueczarne pisze:Hmm mi kran cieknie to może zdenerwuję ciotencję i w odwiedziny zaproszę. 8)

Koffana, do cieknącego kranu to mnie nie trzeba denerwować 8)
Cieknący kran to ja załatwiam na luziku :smokin:
Powiedz tylko kiedy :wink:

Theodoro, ja miałam baaaardzo, bardzo starą baterię typu "krakowskiego".
Ta nowa ma (mówiąc ogólnie) "inny rozstaw".
I jak tę starą zdemontowałam, co akurat trudne nie jest, to trzeba było jeszcze poruszyć (a solidnie dokręcone były) i odpowiednio ustawić (żeby nie ciekło i bateria nie latała) takie...ehem...krzywki wystające z rurek.
W nomenklaturze jeszcze się gubię ale jakby co - to pisz, zrobię Ci sesję zdjęciową z montażu baterii :mrgreen:

Anda, właśnie chodziło też o to, żebym nie musiała używać tego sznurka. Bo faktycznie go nie miałam :lol:
Zabawa polegała na tym, żeby na starych...tych, no...krzywkach zamontować nową baterię o innym rozstawie.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Nie wrz 26, 2010 20:55 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.IV/ Świat się dalej kręci...

8O 8O teraz to dopiero jestem pod wrażeniem 8O 8O Pixie :arrow: :king:
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie wrz 26, 2010 20:56 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.IV/ Świat się dalej kręci...

Amika6 pisze:Idę wklejać linka :D

Nigdzie nie idź :!: Tutaj wklejaj :idea:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Nie wrz 26, 2010 20:58 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.IV/ Świat się dalej kręci...

LU pisze:My do dziś poprawiamy rzeczy po fachowcach. Jednak nie ma to jak własne rączki :twisted:

Dokładnie.
A w związku z faktem, że jutro po pracy muszę odstawić Grzywusia do lecznicy na kroplówkę z tym paskudnym potasem - jest szansa, że uda mi się naprawić ciurkającą spłuczkę :twisted:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Nie wrz 26, 2010 21:31 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.IV/ Świat się dalej kręci...

pixie65 pisze:
Amika6 pisze:Idę wklejać linka :D

Nigdzie nie idź :!: Tutaj wklejaj :idea:

Mogę i tutaj pochwalić się moimi Pracusiami :D
Proszę bardzo :arrow: Może jakoś się dogadamy :D
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Pon wrz 27, 2010 20:42 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.IV/ Świat się dalej kręci...

Co u Grzywusia? Już po kroplówce?
Nieustające :ok: :ok:
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Wto wrz 28, 2010 7:49 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.IV/ Świat się dalej kręci...

Wczoraj wróciliśmy trochę późno i już nie wchodziłam na miau.
Bo tradycyjnie wystrachany Grzywuś po powrocie do domu bardzo był szczęśliwy i głodny. I trzeba było kotka dopieścić i nakarmić, pilnując żeby futrzaste sępy nie dorwały się do jego miski.
Dzisiaj czekamy na krew i dalej kombinujemy jak zdobyć aranesp.
Lublin to jakieś dziwne miasto...
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 30 gości