DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.IV/ ZAMYKAMY

Grzywuś zbieraj siły proszę.
Wiem pewnie już o to pytałam i pewnie dostałam odpowiedź :oops:

ale mam sklerozę, ile Grzywuś ma lat?

pixie65 pisze:Nie dowieźli ringera Dzisiaj nie mam czym podlać Grzywsona.
Przerwa techniczna.
Dzisiaj za to dostał peritol. I jak wróciłam z pracy to nawet się interesował miskami.
Ale na wszelki wypadek dopakowałam mu gerberka.
Z pomidorami.

nie chciałam na następną stronę.

Trzy lata temu serwisujący go wet okreśłił wiek Grzywsona na "co najmniej 10 lat".
Znajoma pani karmicielka twierdzi, że on może mieć więcej niż 13.
Bardzo stary może nie jest ale zmarnowany.

Dzięki.
Za Grzywusia cały czas trzymamy kciuki.

Dla Ewy...
http://www.youtube.com/watch?v=aIXwl8cH6do

Podążaj ku Światłu.

Jak Grzywuś? A Ty jak się trzymasz?

Nie ma wiadomości ... nie ma też od dawna zdjęć Grzywusia i reszty Towarzystwa

, a jutro podobno ma padać :roll:

Niedługo jedziemy do lecznicy robić badania kontrolne.
Deczko się więc stresujemy.
A dokładnie - ja się stresuję a Grzywson śpi...
Jeśli zaś o zdjęcia idzie to zapraszamy Ciotencję Amikę6 w gości

A jak z apetytem Grzywusia?

Pewnie już na badaniach...
:ok:

No i kicha.
Na razie mamy tylko morfologię, reszta będzie jutro.
Parametry czerwonokrwinkowe w dolnych granicach norm, hematokryt poniżej.
Próbujemy zorganizować krew.
A apetyt - paradoksalnie - jakby ciut lepszy.
Ogólnie Grzywson nie wygląda na bardzo chorego kota.
Nawet chyba nie schudł w ciągu ostatnich dwóch tygodni.
Ważyłam go dzisiaj ale niezbyt dokładnie... :oops:

Nie wymiotuje, ma chęć do zabawy, przytula się i mruczy.
Morfologię robiliśmy dwukrotnie bo oboje z doktorem mieliśmy wątpliwości.

Jutro w okolicach 14:00 dowiemy się jak wyszła biochemia i czy uda się dostać krew...