W-wa: Wyrzucona Myszka - bardzo chora

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob wrz 11, 2010 14:51 Re: W-wa: Wyrzucona Myszka - krwotoczne zapalenie nerek

Oto bazarki przeznaczone na dalsze leczenie Myszki, w tym na USG:

viewtopic.php?f=20&t=117024&p=6402442#p6402442 - woda toaletowa Avonu

viewtopic.php?f=20&t=117023 - woda toaletowa i dezodorant Oriflame

Zachęcam do licytacji.
Obrazek

wejaga

 
Posty: 1826
Od: Śro lip 09, 2008 15:03
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Sob wrz 11, 2010 19:50 Re: W-wa: Wyrzucona Myszka - krwotoczne zapalenie nerek

Wejaga dr Marcinski przyjmuje najbliżej Ciebie to w lecznicy na ul Gagarina.
Bardzo polecam usg kosztuje 105zł całej jamy brzusznej.
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Sob wrz 11, 2010 21:02 Re: W-wa: Wyrzucona Myszka - krwotoczne zapalenie nerek

Dr Marciński przyjmuje też w lecznicy w al. Wilanowskiej, koło Domaniewskiej, nie pamiętam nazwy, są tam krótsze kolejki. Aga mam trochę rzeczy na bazarki, chcesz? ja nie mam czasu się tym zająć.
AnielkaG
 

Post » Nie wrz 12, 2010 11:10 Re: W-wa: Wyrzucona Myszka - krwotoczne zapalenie nerek

Przekazałam DT informacje o doktorze Marcińskim.

AnielkoG, w sprawie rzeczy na bazarek napiszę wieczorem pw. Dziękuję :1luvu:
Obrazek

wejaga

 
Posty: 1826
Od: Śro lip 09, 2008 15:03
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Nie wrz 12, 2010 11:18 Re: W-wa: Wyrzucona Myszka - krwotoczne zapalenie nerek

Mam tez suche RC Renal do oddania, moja strauszka z niewydolnością nerek nie jest w stanie go gryźć, je tylko mokre saszetki.
AnielkaG
 

Post » Nie wrz 12, 2010 17:54 Re: W-wa: Wyrzucona Myszka - krwotoczne zapalenie nerek

Kotka ma mieć USG jutro u dr Marcińskiego.

Nie wiem, czy kicia w ogóle je suchą karmę - ona nie ma części zębów. Musiała je stracić, pewnie wtedy, gdy znalazła się na dworze.
Obrazek

wejaga

 
Posty: 1826
Od: Śro lip 09, 2008 15:03
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pon wrz 13, 2010 15:54 Re: W-wa: Wyrzucona Myszka - krwotoczne zapalenie nerek

Biedna koteczka :cry:
Trzymam kciuki za maleńką :ok:
Niestety, chwilowo nie mogę pomóc finansowo, mam dziewięć kotów z grzybicą :roll:
Obrazek Obrazek

Efcia1

 
Posty: 1391
Od: Pt paź 10, 2008 8:09
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto wrz 14, 2010 21:12 Re: W-wa: Wyrzucona Myszka - krwotoczne zapalenie nerek

Kotka ma mieć USG jutro u dr Marcińskiego


Wejaga jak Myszka po badaniu USG, jakie rozpoznanie?
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Pt wrz 17, 2010 19:16 Re: W-wa: Wyrzucona Myszka - krwotoczne zapalenie nerek

Przepraszam, że dopiero teraz piszę - nie miałam dostępu do internetu.

Oto wieści od DT z poniedziałku:

"Usg wykazalo przewlekly stan zapalny w nerkach i watrobie. Nie ma zmian
do interwencji chirurgicznej, cale szczescie, typu rak czy kamien, nie
mniej jednak zeby okreslic stan nerek nalezy zrobic badania krwi
szczegolowe bo sa rozne schorzenia nerek i trzeba to sprawdzic. Jutro
idziemy do pani weterynarz zeby dalej nami pokierowala. Trzeba dokonczyc
diagnoze zeby wiadomo bylo jak leczyc Myszke. Podczas badania byla
bardzo grzeczna i posluszna co nas zdziwilo, jest kompletnie inna niz ta
nasza, maja rozne charaktery. Napisze jak bede juz miala pelny obraz
sytuacji, nie chcialam jej meczyc i dzisiaj nie klulismy jej zeby pobrac
krew."

I z wtorku:

"Weterynarz zaordynowal mocniejszy antybiotyk , wlasnie zaczelismy nowa
serie zastrzykow, codziennie przez kilka dni, w niedziele mamy powtorzyc
badanie moczu."
Obrazek

wejaga

 
Posty: 1826
Od: Śro lip 09, 2008 15:03
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pt wrz 24, 2010 21:49 Re: W-wa: Wyrzucona Myszka - krwotoczne zapalenie nerek

I co tam z Myszką dalej, jak badania? I czy w końcu wiadomo, czy sterylizowana i jaki wiek ostatecznie ma?

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Pt wrz 24, 2010 22:56 Re: W-wa: Wyrzucona Myszka - krwotoczne zapalenie nerek

Szalony Kot pisze:I co tam z Myszką dalej, jak badania? I czy w końcu wiadomo, czy sterylizowana i jaki wiek ostatecznie ma?


No właśnie, jak? :)
jej, kotki

Jerz

 
Posty: 36
Od: Pon wrz 20, 2010 22:36
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob wrz 25, 2010 13:00 Re: W-wa: Wyrzucona Myszka - zapalenie nerek

Myszka nie ma krwotocznego zapalenia nerek, tylko zapalenie nerek i krew w moczu, która znowu się pojawiła. Mamy wątpliwości co do jakości jej dotychczasowego leczenia, bo jest znowu źle - krew w moczu powróciła, wyniki moczu są złe. Leczenie przejął inny weterynarz - znowu kroplówka, kolejna seria antybiotyków rozpoczęta. Dziś Myszka miała pobieraną krew po raz pierwszy.

Tymczowa opiekunka mówi, że USG wykazało, że Myszka nie była sterylizowana, a nawet, że nie rujkowała.

Odkąd Myszka ma minikuwetę, załatwia się do niej wzorcowo, choć opiekunka mówi, że gdy położy się jakąś szmatkę na podłogę, potrafi na nią się też załatwić. Na łóżko nie sika w ogóle.
Obrazek

wejaga

 
Posty: 1826
Od: Śro lip 09, 2008 15:03
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Sob wrz 25, 2010 13:43 Re: W-wa: Wyrzucona Myszka - krwotoczne zapalenie nerek

Mam nadzieję, że nowy wet poradzi sobie lepiej... I że Myszka już niedługo przestanie chorować.
I co to znaczy, że nie rujkowała? Czemu kotom się to zdarza? Bo to raczej normalne nie jest...

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Sob wrz 25, 2010 14:52 Re: W-wa: Wyrzucona Myszka - krwotoczne zapalenie nerek

Wynikałoby z tego, że jest tak młoda, że nie rujkowała jeszcze (według tego, co powiedziała opiekunka narządy rodne nie są jeszcze w pełni wykształcone), choć cieżko mi w to uwierzyć, bo aż na tak młodą to ona mi nie wygląda.

Niestety jestem w tym wszystkim przede wszystkim pośrednikiem informacyjnym między weterynarza, tymczasową opiekunką, a forum i pewnie niektóre informacje docierają do mnie w jakimś stopniu zniekształcone.
Ostatnio edytowano Sob wrz 25, 2010 14:54 przez wejaga, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

wejaga

 
Posty: 1826
Od: Śro lip 09, 2008 15:03
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Sob wrz 25, 2010 14:54 Re: W-wa: Wyrzucona Myszka - krwotoczne zapalenie nerek

No właśnie, ciężko uwierzyć w taką rozbieżność, żeby dać jej te 10 lat i nie rujkować? Musiałaby być naprawdę zaniedbana chyba, żeby aż tak się postarzeć w tak krótkim czasie...

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Google Adsense [Bot] i 660 gości