Slepy Bonifacy

Dzień dobry, Bonifacy. Dzień dobry, Kocie Mamy

Obudziłam się do nowego dnia i jestem dziś szczęśliwa

Wam tego życzę także.

Do poklikania,
Ela

Cloudie pisze:Dzień dobry, Bonifacy. Dzień dobry, Kocie Mamy

Obudziłam się do nowego dnia i jestem dziś szczęśliwa Wam tego życzę także.

Do poklikania,
Ela

Witaj, Matko Chrzestna i Pierwsza Matko Bonifacego :1luvu:

Nie wiesz przypadkiem, czy nasz misiek został już pozbawiony tego i owego?

Wzajemnie, wszystkiego najfajniejszego :1luvu:

Czesio 6.04.2015 [*]

Co słychać u Bonifacego?

Żadnych wiadomości ?

Przepraszam, dziewczyny, za tę ciszę. Byłam na wyjeździe, ledwo dyszę od tych szybkich zmian dnia i nocy

Ciągle tylko jasno/ciemno, jasno/ciemno

Popadłam w pracoholizm. Nie wiem, co u Bonifacego :/ W najbliższym czasie nie mogę go odwiedzić. Ale wyślę mu smska przez ptoka, że o nim pamiętam. Wyślę też smska do pani Liliany, bo sama ciekawa jestem, czy ich romans trwa. Pozdrawiam Was i do poklikania.

Zrobiłam to, co powiedziałam - napisałam smsy

Pani Liliana wygląda na zdeterminowaną

Mam nadzieję, że Bonifacy do niej trafi i że będzie to piękna para

no to nie pozostaje nic innego, jak trzymać kciuki za Bonifacego :ok:

no to trzymamy :ok:

Czesio 6.04.2015 [*]

Jak się ma Bonifacy?

Co u niego słychać?

Czesio 6.04.2015 [*]

Mulesia pisze:Jak się ma Bonifacy?

Co u niego słychać?

hop

Co u Bonifacego?

Witam serdecznie. Nie bylo nas tu wieki :!:

Niestety smierc w rodzinie zabrala mnie nan ten czas.
Przedstawiam wam noewgo Bonisia, pewnie zostane posadzona o to ze Go podmienilam. Sama majac Go u siebie nie wierze w to co widze.

Dzisiaj dochodzi do siebie po kastracji. Szybko pozbieral sie , mial ja wczoraj o 18stej a o 3 w nocy domagal sie jedzenia.
Weterynarz zareagowal okrzykiem ...Jaki wielki kot...
To na tyle, pozdrawiamy :1luvu:

Sama nie wierze ze to jest nasz Bonis :ryk: