Malutka pojechała do domku
Po kicię przyjechała cała rodzina, Pani, jej mąż i 7 letnia dziewczynka. Chyba kici najbardziej przypadł do gustu Pan bo wepchnęła się na ręce, położyła i zasypiając mruczała
Państwo w drodze do nas kupili miseczki, jedzonko i akcesoria dla kotów. Domek jest bez innych zwierząt.
Kicia na pewno będzie miała tam dobrze.
Pokazałam jeszcze Emmę i Laurę, ale jednak burasia najbardziej się spodobała. Jak będę w okolicy to wstąpię do malutkiej z wizytą i zdam wam relację.
Państwo mają od razu pojechać do weterynarza, odrobaczyć, zaszczepić, później wysterylizować.
Później wstawię kilka zdjęć które dzisiaj małej zrobiłam, bądź szczęśliwa malutka
