Ja-Ba pisze:orzeszku.....
Asia, proszę o D O B R E wieści
a prosze bardzo

Nad jeziorem są 3 małe koty.Jednego mamy ,dwa będą łapane jutro przez TŻ i Agneskę.Bo bez łapki nie da rady. I gdzie ja mam, gdzie my mamy je upchać?U Agneski nadkomplet u mnie też wiadomo jak jest

Bardzo prosze o pomoc.Potrzebny tymczas dla tych kotów. Bo mam nadzieję,ze wszystkie trafią pod dach. Tam nie ma gdzie żyć. Stromy brzeg, blisko jeziora,podmokłe tereny i wilgotne dziury. To nie jest miejsce dla dzieci

U mnie przepełnienie. 3 chore maluszki.Klatka zajęta. Zresztą nawet jakby była kolejna, to gdzie upchać?
Adopcje wstrzymane z powodu choroby.Bisek dziczy się (powinien trafić za kratki),a ciągnace sie choróbsko nie ułatwia nam oswajania. Benek kuleje i nie je. Tulinek siedzi w klatce i musi siedzieć do przyszłego czwartku chociaż. O reszcie nie wspomnę. Zresztą wiecie jaka jest sytuacja.
Pomoc pilnie potrzebna!
DT pilnie potrzebny!
Maluszki będziemy łapać, tylko co dalej? Z braku miejsca zostawić je na pewną smierć? Jestem rozgoryczona i zła na siebie za takie myśli

Zakładam watek i prosze o podrzucanie. Kolejny cud mocno potrzebny! Widziałam warunki w jakich żyją i trudno mi znieść myśl,że tam zostały!