ZYGMUNT za TM.. [']..

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw wrz 23, 2010 10:04 Re: Dymny 'EXO' ZYGMUNT: nie wiadomo dlaczego jest kiepsko.. s 4

Marzenia11 pisze:
aamms pisze:Wróciłam od weta..
Są wyniki krwi..
Na teraz, przy takich wynikach jest podejrzenie białaczki szpikowej albo limfoblastycznej.. :( a cały proces nowotworowy ujawnił się po zabiegu.. chociaż duuuużo wcześniej niewątpliwie już był..



Przepraszam, ale ja czegos nie rozumiem - po badaniu krwi wet powiedział o podejrzeniu białaczki. A potem na podstawie poprawy po sterydzie upewnił się co do diagnozy tak poważnej choroby??? Z tego co wiem (a trochę wiem) to w 99% leczenia sterydem następuje od razu poprawa, więc to, ze Zygmunt "się poprawił" o niczym nie świadczy i jest naturalne :!: Są jakieś badania które mogą potwierdzić tę diagnozę, żeby nie bazować tylko na poprawie po sterydzie?



Na razie to tylko gdybanie..
Ale na podstawie wyników badań krwi.. i porównania tych sprzed i po zabiegu..

Zygmunt wczoraj dostał dopiero drugą dawkę sterydu, właśnie po to, żeby mu się poprawiło..
Dostanie jeszcze przynajmniej dwie..

A potem będziemy szukać dalej.. z nadzieją, że to jednak NIE białaczka..
Teraz najważniejsze jest to, żeby poczuł się dobrze i zaczął normalnie funkcjonować..

Na razie za krótko to wszystko trwa i w związku z tym jest za wcześnie na postawienie ostatecznej diagnozy..
A ja po prostu piszę na bieżąco, co się z kotem dzieje..
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Czw wrz 23, 2010 10:05 Re: ZYGMUNT, białaczka szpikowa albo limfoblastyczna? s. 6..

na jakie konto coś podesłać?
Obrazek...Obrazek

ruda32

 
Posty: 8706
Od: Pt maja 21, 2010 21:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Czw wrz 23, 2010 10:05 Re: ZYGMUNT, białaczka szpikowa albo limfoblastyczna? s. 6..

Ja tu widzę przede wszystkim konieczność pełnej diagnozy, a nie diagnozy opartej na podejrzeniu. Ale ja już taka jestem, po doświadczeniach z diagnozami na oko i tekstami wetów: "albo damy antybiotyk, albo go uśpimy, zobaczymy, w każdym razie i tak ma pani przyjść..". Oczywiście tam nie poszłam tylko do innej lecznicy, gdzie zrobiono badania, testy i powiedziano, ze kot z fiv może życ. Rok temu dokładnie go złapałam, pod koniec grudnia badania z krwi wykluczyły fiv, kot jest przepiekny, ma super dom i jeszcze lepsze życie.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35650
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Czw wrz 23, 2010 10:07 Re: ZYGMUNT, białaczka szpikowa albo limfoblastyczna? s. 6..

Marzenia11 pisze:Ja tu widzę przede wszystkim konieczność pełnej diagnozy, a nie diagnozy opartej na podejrzeniu. .


Marzenia, przeczytaj mój post.. ten troszkę wyżej..
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Czw wrz 23, 2010 10:08 Re: Dymny 'EXO' ZYGMUNT: nie wiadomo dlaczego jest kiepsko.. s 4

aamms pisze:
Marzenia11 pisze:
aamms pisze:Wróciłam od weta..
Są wyniki krwi..
Na teraz, przy takich wynikach jest podejrzenie białaczki szpikowej albo limfoblastycznej.. :( a cały proces nowotworowy ujawnił się po zabiegu.. chociaż duuuużo wcześniej niewątpliwie już był..



Przepraszam, ale ja czegos nie rozumiem - po badaniu krwi wet powiedział o podejrzeniu białaczki. A potem na podstawie poprawy po sterydzie upewnił się co do diagnozy tak poważnej choroby??? Z tego co wiem (a trochę wiem) to w 99% leczenia sterydem następuje od razu poprawa, więc to, ze Zygmunt "się poprawił" o niczym nie świadczy i jest naturalne :!: Są jakieś badania które mogą potwierdzić tę diagnozę, żeby nie bazować tylko na poprawie po sterydzie?



Na razie to tylko gdybanie..
Ale na podstawie wyników badań krwi.. i porównania tych sprzed i po zabiegu..

Zygmunt wczoraj dostał dopiero drugą dawkę sterydu, właśnie po to, żeby mu się poprawiło..
Dostanie jeszcze przynajmniej dwie..

A potem będziemy szukać dalej.. z nadzieją, że to jednak NIE białaczka..
Teraz najważniejsze jest to, żeby poczuł się dobrze i zaczął normalnie funkcjonować..

Na razie za krótko to wszystko trwa i w związku z tym jest za wcześnie na postawienie ostatecznej diagnozy..
A ja po prostu piszę na bieżąco, co się z kotem dzieje..



Oczywiście, że po zabiegach jeśli coś jest w organizmie to własnie wyłazi. Tylko że od wetów )(i w ogóle lekarzy) ja oczekuję też spokoju w informowaniu oraz dbania też o mnie jako właściciela. Skoro to podejrzenie to powinnaś mieć informację oi dalszym postępowaniu: diagnostyce i leczeniu oraz być na tyle spokojną ile się da, a nie zdołowaną, przygnębioną, bo Zygmunt jest ciężko chory. MOże jest, a moze nie jest, skoro się źle czuje to znaczy ze coś mu jest, ale qrcze, nie wiadomo co... Więc głowa do góry i trzymaj się.
Myślałaś o konsultacji u dra Jagielskiego na Białobrzeskiej? No chyba ze tam chodzisz... bo nie wiem.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35650
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Czw wrz 23, 2010 10:09 Re: ZYGMUNT, białaczka szpikowa albo limfoblastyczna? s. 6..

aamms pisze:
Marzenia11 pisze:Ja tu widzę przede wszystkim konieczność pełnej diagnozy, a nie diagnozy opartej na podejrzeniu. .


Marzenia, przeczytaj mój post.. ten troszkę wyżej..



Przeczytałam i zdania i tak nie zmieniam :wink: :wink: trzymaj się :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35650
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Czw wrz 23, 2010 10:10 Re: ZYGMUNT, białaczka szpikowa albo limfoblastyczna? s. 6..

może jakieś wydarzenie na Zygmunta by pomogło w znalezieniu środków na leczenie? więcej osób go zauważy?
Obrazek...Obrazek

ruda32

 
Posty: 8706
Od: Pt maja 21, 2010 21:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Czw wrz 23, 2010 10:12 Re: ZYGMUNT, białaczka szpikowa albo limfoblastyczna? s. 6..

Marzenia11 pisze:
aamms pisze:
Marzenia11 pisze:Ja tu widzę przede wszystkim konieczność pełnej diagnozy, a nie diagnozy opartej na podejrzeniu. .


Marzenia, przeczytaj mój post.. ten troszkę wyżej..



Przeczytałam i zdania i tak nie zmieniam :wink: :wink: trzymaj się :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:


Nie musisz, mam podobne..
Ale podkreślam - po prostu piszę na bieżąco co się dzieje z kotem.. i jakakolwiek dyskusja jest w tej chwili po prostu przedwczesna..

I nie zamierzam ani ja, ani wet poprzestać na tych podejrzeniach.. to jasne, że będziemy szukać dalej..
A na konsultację onkologiczną, jeśli zajdzie taka potrzeba, mam zamiar wybrać się do dr Jacka Micunia..
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Czw wrz 23, 2010 10:14 Re: ZYGMUNT, białaczka szpikowa albo limfoblastyczna? s. 6..

Wiesz, może się mylę i wkładam w tę sytuację swoje doświadczenia.. stąd to wszystko. Ale weci, któłrzy chcieli uspić Szymusia, gdy byłam z nim u nich pierwszy (i ostatni) raz to właśnie mówili: jutro zrobimy testy, badania itp, ale w ich głosie, sposobie mówienia, potem jednemu się nawet wypsnęło, było głębokie przekonanie, ze jest ciężko chory i ze jutro bedzie eutanazja, a nie podanie antybiotyku. Więc to mnie wkurza, ze niby mówią, ze to podejrzenie, ale w sposób taki, ze właściciel ma pewność, ze to ciężka choroba i tak jest. Zresztą: od jednego z nich usłyszałam , że skoro mam swoje koty w domu to po co biorę tak ciężko chorego kota??? A gdy następnego dnia zadzwoniłam do lecznicy (bo chciałam dokładnie wiedzieć, jaki antybiotyk dostał, zeby to powiedzieć na Białobrzeskiej) i podstępnie zapytałam (taka cholera jestem :oops: :oops: :oops: ) to też usłyszałam, ze wprawdzie bez badań, ale oni mają juz takie doświadczenie, ze wiedzą, ze Szymuś ma fiv i felv. Ot. Jakoś Twoja opowieść mi się bardzo skojarzyła z tą moją sytuacją i dlatego tak zareagowałam. C hoć może to złe skojarzenie, ale to wiesz tylko Ty :wink: Nieustannie trzymam kciuki! :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35650
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Czw wrz 23, 2010 10:16 Re: ZYGMUNT, białaczka szpikowa albo limfoblastyczna? s. 6..

Marzenia11 pisze: C hoć może to złe skojarzenie, ale to wiesz tylko Ty :wink: Nieustannie trzymam kciuki! :ok: :ok: :ok:


Owszem, tym razem złe skojarzenie..
Za dobrze znam tych wetów.. :1luvu:
I dziękuję za kciuki..
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Czw wrz 23, 2010 11:05 Re: ZYGMUNT, białaczka szpikowa albo limfoblastyczna? s. 6..

Żeby ze stuprocentową pewnością zdiagnozować białaczkę tego typu trzeba w narkozie pobrać szpik, a następnie hodować komórki przez 2-3 tygodnie. Wiem, bo robiłam kotce takie badanie. Nie sadzę, aby w t6ej chwili było rozsądne poddawanie Zygmunta znieczuleniu ogólnemu...
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw wrz 23, 2010 18:09 Re: ZYGMUNT, białaczka szpikowa albo limfoblastyczna? s. 6..

Po dzisiejszej dawce sterydu Zygmunt na dobre zabrał się za jedzenie chrupek..

Jutro kolejna wizyta i następny zastrzyk..
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Czw wrz 23, 2010 18:19 Re: ZYGMUNT, białaczka szpikowa albo limfoblastyczna? s. 6..

cokolwiek mu jest dobrze ,że steryd zadziałał, dobrze ,że Zygmunt nie znika ,że jest trochę lepiej
Obrazek...Obrazek

ruda32

 
Posty: 8706
Od: Pt maja 21, 2010 21:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Czw wrz 23, 2010 18:23 Re: ZYGMUNT, białaczka szpikowa albo limfoblastyczna? s. 6..

diagnozę można potwierdzić,obalić albo postawić nową.
najważniejsze ,że Zygmunt lepiej czuję się i jest możliwość diagnozowania dalej.
jakby nie sterydy Zygmunt mógłby już być za TM
Obrazek...Obrazek

ruda32

 
Posty: 8706
Od: Pt maja 21, 2010 21:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Czw wrz 23, 2010 22:22 Re: ZYGMUNT, białaczka szpikowa albo limfoblastyczna? s. 6..

Pięknie zjedzona kolacja została przed chwilą zwrócona prawie w całości.. :?
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Paula05 i 72 gości