Marzenia11 pisze:aamms pisze:Wróciłam od weta..
Są wyniki krwi..
Na teraz, przy takich wynikach jest podejrzenie białaczki szpikowej albo limfoblastycznej..a cały proces nowotworowy ujawnił się po zabiegu.. chociaż duuuużo wcześniej niewątpliwie już był..
Przepraszam, ale ja czegos nie rozumiem - po badaniu krwi wet powiedział o podejrzeniu białaczki. A potem na podstawie poprawy po sterydzie upewnił się co do diagnozy tak poważnej choroby??? Z tego co wiem (a trochę wiem) to w 99% leczenia sterydem następuje od razu poprawa, więc to, ze Zygmunt "się poprawił" o niczym nie świadczy i jest naturalneSą jakieś badania które mogą potwierdzić tę diagnozę, żeby nie bazować tylko na poprawie po sterydzie?
Na razie to tylko gdybanie..
Ale na podstawie wyników badań krwi.. i porównania tych sprzed i po zabiegu..
Zygmunt wczoraj dostał dopiero drugą dawkę sterydu, właśnie po to, żeby mu się poprawiło..
Dostanie jeszcze przynajmniej dwie..
A potem będziemy szukać dalej.. z nadzieją, że to jednak NIE białaczka..
Teraz najważniejsze jest to, żeby poczuł się dobrze i zaczął normalnie funkcjonować..
Na razie za krótko to wszystko trwa i w związku z tym jest za wcześnie na postawienie ostatecznej diagnozy..
A ja po prostu piszę na bieżąco, co się z kotem dzieje..