O mój Boże, pingwinka wiozłyście do nowego domku brak mi słów Kolejne kocię grzeje dupkę w ciepłym domu, no czapki z głów korciaczki , czapki z głów ..
A co do Dju, to dochodzę do wniosku, że ona tak długo czekała na TEN domek i tylko TEN
Przepiękne zdjęcia wyluzowanej Dusi napatrzeć się nie mogę
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić. Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie... Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021
o rany! zaglądam, jeszcze nie dawno były rozmowy z domkami, a tutaj już pozamiatane . Korciaczki! wielkie, wielkie gratulacje za wynajdywanie TYCH domków. Ja doświadczenie mam naprawdę niewielkie, tymczasiki ledwie 4, ale pozwoliło mi to poznać trudy i zmagania z domkami i wyszukiwanie TYCH najlepszych! Tym bardziej podziwiam szczerze, to co robicie! Ściskam!
Ja tak na szybko. Niestety bez internetu ciężko się funkcjonuje
Zoja pozdrawia Tychy bardzo serdecznie. Zrobił się z niej mały grubasek. Kochana jak była tak jest. Wychodzi razem z mamą na dwór i bardzo się pilnuje, co jest dość niezwykłe jak na kota (przynajmniej ja się z tym nie spotkałam). Jej ulubiona zabawa na podwórku to zrzucanie drewnianych klocków ze stsu, który dopiero co został poukładany. W domu natomiast upodobała sobie polowanie na nogi dziewczynek. Uwielbia leżeć przy kominku.
Acha! Wąsy odrosły!!! Jest śliczna, grubaśna i kochana. Niestety póki co bez zdjęć. Mam nadzieje, że jak mnie już podłączą do sieci to wstawie kilka