narazie telefoniczne wstępne szczegóły umówione-zobaczymy co zastane w piątek u kociaków jak tam zajadę i wtedy będę się cieszyć lub nie

Edytka1984 pisze:mawin-sama za siebie też trzymam kciukii wierzę,że jakoś uda mi się wszystko zegrać
dalej pytam po ludziach czy komuś kotek nie potrzebny,ale jakoś słyszę "nie","nie mam czasu by mieć zwierzę" itp,a przecież kotki niewiele wymagają....
tak jak wcześniej pisano,nawet domek na wsi nie byłby zły,oby miały swój kącik i miseczkę pełną
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości