Wątek dla nerkowców - IV

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów
Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Śro wrz 22, 2010 9:11 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Gedo pisze:może mi ktoś napisać jaki dokładnie skład ma xobaline i jak się ją dawkuje?

Przepisuję skład z opakowania:
Methylcobalamin 3 mg 50000
Folic Acid 200 mcg 50

1 tabletka dziennie.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro wrz 22, 2010 9:13 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Ja lukruję gorzkie tabletki (cukier-puder, odrobina wody, obtoczyć już podzielone, zostawić do zaschnięcia). Można też obtoczyć masłem i dać do zamrażalnika, żeby otoczka porządnie stężała.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Śro wrz 22, 2010 12:01 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Wielkie dzięki za Wasze patenty z podawaniem leków ale problem z Kicusiem jest tego typu ze nie mogę mu podawać całych tabletek bo oszukuje i przetrzymuje w pyszczku a potem wypluwa jak nie widzimy. Robi tak nie zawsze ale dość często wiec nie mogę ryzykować grając z nim w ruletkę. Ucieram mu wszystkie leki, mieszam z masłem i podaje strzykawka. Dzisiaj spróbuje mu doslodzic - może to pomoże.

Pozdrawiam
Jeśli ktoś mówi, że nie lubi kotów to znaczy, że nie spotkał jeszcze tego właściwego.
Kicuś 04.1997 - 22.10.2010..........Troczuś 2004 - 14.02.2019...............Myszka.................... Mirmił.................GRysiu
Trzy zdjęcia kotów to za dużo.
Obrazek

Irlandzka Myszka

 
Posty: 1546
Od: Nie sie 15, 2010 16:49
Lokalizacja: Cork, Irlandia

Post » Śro wrz 22, 2010 12:05 Re: Wątek dla nerkowców - IV

A próbowałaś zaraz po wrzuceniu tabletki jeszcze podać kotu wodę ze strzykawki? Żeby 'popił' i musiał połknąć?

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Śro wrz 22, 2010 16:54 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Jana pisze:A próbowałaś zaraz po wrzuceniu tabletki jeszcze podać kotu wodę ze strzykawki? Żeby 'popił' i musiał połknąć?


Próbowałam ale i tak chowa tabletki i potem wypluwa. Dawalismy mu wodę a nawet strzykawke jedzenia a i tak potem znajdowalismy tabletki w rożnych miejscach domu. Żeby mieć pewność ze dostaje wszystkie leki jedynym wyjściem jest podawanie mu strzykawka.

Pozdrawiam
Jeśli ktoś mówi, że nie lubi kotów to znaczy, że nie spotkał jeszcze tego właściwego.
Kicuś 04.1997 - 22.10.2010..........Troczuś 2004 - 14.02.2019...............Myszka.................... Mirmił.................GRysiu
Trzy zdjęcia kotów to za dużo.
Obrazek

Irlandzka Myszka

 
Posty: 1546
Od: Nie sie 15, 2010 16:49
Lokalizacja: Cork, Irlandia

Post » Czw wrz 23, 2010 14:27 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Wczoraj próbowaliśmy smaku tabletek, które dostaje Kicuś i okazało się, że problem nie jest w xobaline tylko w potasie i denosylu. Dzisiaj spróbuję mu dosłodzić i zobaczymy jak będzie.

Pozdrawiam
Jeśli ktoś mówi, że nie lubi kotów to znaczy, że nie spotkał jeszcze tego właściwego.
Kicuś 04.1997 - 22.10.2010..........Troczuś 2004 - 14.02.2019...............Myszka.................... Mirmił.................GRysiu
Trzy zdjęcia kotów to za dużo.
Obrazek

Irlandzka Myszka

 
Posty: 1546
Od: Nie sie 15, 2010 16:49
Lokalizacja: Cork, Irlandia

Post » Czw wrz 23, 2010 16:30 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Irlandzka Myszko a sądzisz, że słodkie Kocio bardziej polubi? Może zobacz jeszcze to- tu jest fotostory:
http://www.tipy.pl/artykul_3074,jak-pod ... letke.html
Tam też są jakieś pomysły z czym mieszać rozkruszone- może coś wykorzystasz... U nas najlepiej się sprawdza chwyt za kark i dwoma palcami włożenie głęboko do gardła a potem podlanie wodą. Wyplucie (zapienienie) zdarza mi się raz na 2 tygodnie a Yennefer codziennie rano i wieczorem je gorzki peritol i prilben... Kuszą mnie te kapsułki żelatynowe- wtedy zamiast 4 "wtyków" mógłby być tylko jeden... Tylko na allegro są w tej chwili wyłącznie największe rozmiary (0 i 00)- 22mm i 8 średnicy... Dla kota chyba trzeba mieć rozmiar 2 a może nawet 3- Gedo jakiego rozmiaru używasz? Wtedy też te tabletki, których w zasadzie nie powinno się gryźć/kroić byłyby rozpuszczane dopiero w żołądku...
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw wrz 23, 2010 16:57 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Irlandzka Myszka pisze:Wczoraj próbowaliśmy smaku tabletek, które dostaje Kicuś i okazało się, że problem nie jest w xobaline tylko w potasie i denosylu. Dzisiaj spróbuję mu dosłodzić i zobaczymy jak będzie.

Pozdrawiam

A czy Kicuś się myje? Bo dopóki Dracul się mył, robilam mu tzw. maślaną łapkę (warunek - lek nie może być gorzki). Kulkę masła wymieszaną z roztartymi na proszek lekarstwami wsmarowywałam mu w przednią łapkę, a on to mył i zlizywał wszystko jak należy.
Możesz też spróbować podawać mu np w bezopecie, który koty lubią.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw wrz 23, 2010 17:17 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Slonko_Łódź pisze:Kuszą mnie te kapsułki żelatynowe- wtedy zamiast 4 "wtyków" mógłby być tylko jeden... Tylko na allegro są w tej chwili wyłącznie największe rozmiary (0 i 00)- 22mm i 8 średnicy... Dla kota chyba trzeba mieć rozmiar 2 a może nawet 3- Gedo jakiego rozmiaru używasz? Wtedy też te tabletki, których w zasadzie nie powinno się gryźć/kroić byłyby rozpuszczane dopiero w żołądku...

do większości pojedynczych leków używam najmniejszych tzn 3
a jak podaję kilka na raz to używam 1 (takiej wielkości jest kapsułka azodylu) albo 0 - np podawałem razem w jednej kapsułce 5 różych leków zamiast pięć razy pakować do pysia - raz i po bólu :wink:
od czasu zakupu kapsułek moja kota łyka leki w mgnieniu oka - nie muszę jej trzymać ani z nią walczyć i skończyło się ślinienie i wymioty od gorzkich leków bo kapsułka się rozpuszcza w żołądku.
niektóre tabletki proszkuję i wsypuję do kapsułki - wtedy szybciej działają zaraz po rozpuszczeniu kapsułki.
taka jeszcze uwaga: kapsułki najmniejsze czyli 3 są bardzo cieniutkie i delikatne - wystarczy dłużej przytrzymać w spoconych palcach i już się rozpuszczają - więc jeśli (szczególnie na początku zanim kot się przyzwyczai do łykania leków) kapsułka czasem źle pójdzie i zatrzyma się na języku czy przy policzku - bardzo szybko się rozpuszcza.

kupuję od allegrowicza kodiusz
http://allegro.pl/show_user_auctions.ph ... 55&p=1&p=0
pierwszy raz kupowałem na aukcji allegro, potem już bezpośrednio
nie miał rozm 2 - kupowałem 3, 1 i 0
te najmniejsze niezbyt mu schodzą więc nie wystawia ich ciągle - ludzie do suplementów kupują raczej te wielkie
wystarczy go zapytać o małe - wystawi aukcję lub powie żeby zalicytować większe a przyśle te małe.

Gedo

 
Posty: 178
Od: Pt lut 26, 2010 15:01

Post » Czw wrz 23, 2010 19:19 Re: Wątek dla nerkowców - IV

casica pisze:
Irlandzka Myszka pisze:Wczoraj próbowaliśmy smaku tabletek, które dostaje Kicuś i okazało się, że problem nie jest w xobaline tylko w potasie i denosylu. Dzisiaj spróbuję mu dosłodzić i zobaczymy jak będzie.

Pozdrawiam

A czy Kicuś się myje? Bo dopóki Dracul się mył, robilam mu tzw. maślaną łapkę (warunek - lek nie może być gorzki). Kulkę masła wymieszaną z roztartymi na proszek lekarstwami wsmarowywałam mu w przednią łapkę, a on to mył i zlizywał wszystko jak należy.
Możesz też spróbować podawać mu np w bezopecie, który koty lubią.


Kicuś się myje ale patent z brudzeniem mu łapki przeszedł tylko raz :mrgreen: Za następnym razem łaził z tą brudną łapką po całym mieszkaniu i wycierał się w naszą pościel i koce. Kicuś jest bardzo specyficznym kotem - takim w stylu rób mi co chcesz ale mnie nie dotykaj. Wszystkie działania wokół niego przyjmuje jak agresję - nawet próby czesania. Próbowałam mu smarować miejsce pod nosem, żeby się wylizał to robił to raz i jeżeli coś było nie tak ze smakiem specyfiku to następny raz po prostu się przytulał i wycierał w moje ubranie.

Pozdrawiam

PS. Jak tam badania Yenny?
Jeśli ktoś mówi, że nie lubi kotów to znaczy, że nie spotkał jeszcze tego właściwego.
Kicuś 04.1997 - 22.10.2010..........Troczuś 2004 - 14.02.2019...............Myszka.................... Mirmił.................GRysiu
Trzy zdjęcia kotów to za dużo.
Obrazek

Irlandzka Myszka

 
Posty: 1546
Od: Nie sie 15, 2010 16:49
Lokalizacja: Cork, Irlandia

Post » Pt wrz 24, 2010 6:17 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Gedo Dziękuję za namiar- skorzystam z kontaktu i spróbuję. Świetny pomysł w ogóle z tymi kapsułkami :ok:
Irlandzka Myszko Wyniki Yenny z wczoraj- mocznik 154 (poprzednio 277,7), kreatynina 4,4 (poprzednio 11,36). Morfologia w samym dole ale w normie, jonogram rozchwiany- za dużo sodu (154mmol/l), potasu (5,8mmol/l) i chlorków (124mmol/l), ale fosfor- 2,01 mmol/l (norma do 1,62) a poprzednio było 5,59... A jak już pisałam Yennefer marudzi przyjedzeniu więc je co chce. Tylko że ostatnio dzięki Gedo wprowadziliśmy Renagel- jak widać SKUTECZNY ;) Gedo- jeszcze raz- DZIĘKUJĘ!
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt wrz 24, 2010 9:00 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Slonko_Łódź pisze:Gedo Dziękuję za namiar- skorzystam z kontaktu i spróbuję. Świetny pomysł w ogóle z tymi kapsułkami :ok:
Irlandzka Myszko Wyniki Yenny z wczoraj- mocznik 154 (poprzednio 277,7), kreatynina 4,4 (poprzednio 11,36). Morfologia w samym dole ale w normie, jonogram rozchwiany- za dużo sodu (154mmol/l), potasu (5,8mmol/l) i chlorków (124mmol/l), ale fosfor- 2,01 mmol/l (norma do 1,62) a poprzednio było 5,59... A jak już pisałam Yennefer marudzi przyjedzeniu więc je co chce. Tylko że ostatnio dzięki Gedo wprowadziliśmy Renagel- jak widać SKUTECZNY ;) Gedo- jeszcze raz- DZIĘKUJĘ!

nie ma sprawy, cieszę się że mogłem pomóc :)
jakie wspaniałe wyniki :ok:
jesteście doskonałym przykładem na to że warto walczyć o kota nawet kiedy wydaje się że już nie ma szans :ok:

Gedo

 
Posty: 178
Od: Pt lut 26, 2010 15:01

Post » Pt wrz 24, 2010 9:18 Re: Wątek dla nerkowców - IV

słuchajcie, potrzebuję rady..

po 3 tygodniach oczekiwania z ostatnią posługą na ponowne pogorszenie się stanu kota - zaczynam myśleć z nadzieją że może jeszcze nie jest czas na rozstanie bo kota wciąż czuje się dobrze - wbrew wynikom (krea 11,97 mg/dl, mocznik 499 mg/dl, fosfor 18,19 mg/dl) walczy i wciąż jeszcze jakoś się trzyma - nawet bym powiedział że chyba coraz lepiej się czuje .
ale jednocześnie po b.intensywnych kroplówkach przez ostatnie 3 tyg kota wpada mi w anemię - zaczęła wylizywać rdzę, podjadać granulat i lizać tynk ze ściany - czego nigdy dotąd nie robiła..
na ostatnich wynikach morfologia jest w dolnej granicy normy - ale to podjadanie zaczęło się kilka dni po tych wynikach.
podawałem kocie przez 3 miesiące żelazo z wit b12, b6, kwasem foliowym i wit c - ale od miesiąca już nie podaję bo na wynikach poziom żelaza był przekroczony..
teraz podaję b12 w krpolówce i kwas foliowy w tabl - czekam na przesyłkę z xobaline - mam jednak wątpliwości bo w opisie xobaline znalazłem tylko zalecenia przy neuropatii w cukrzycy a o leczeniu anemii nie ma ani słowa :roll:
co jeszcze razem z xobaline mogę jej podawać żeby przeciwdziałać anemii?
co myślicie o żółtku jajka?

kolejną sprawą jest nagły drastyczny spadek wagi .
kota jest na diecie nerkowej od roku i wyglądała cały czas bardzo dobrze i wagę miała stałą - ale podczas tego kryzysu strasznie spadła z mięśni i teraz jest wychudzona - wręcz skóra i kości..
nie wiem na ile jest to wynik "zjadania mięśni" z braków białka w pożywieniu (w kryzysie dużo wymiotowała i odmawiała jedzenia) a na ile zanik od nieużywania bo kota malutko się teraz rusza.
nadal jednak mimo wychudzenia jest całkowicie sprawna fizycznie tzn bez problemu wskakuje np na szafę, biega i nie słania się na łapach. fakt że szybciutko się męczy i okresy aktywności są króciutkie - resztę czasu spędza na spaniu lub drzemkach.
Tinka mi poradziła żeby podrasować karmę nerkową tłuszczem:
... Próbuj dodatkowo z tłuszczem. Najlepsze są tłuszcze zwierzęce (smalec wieprzowy lub gęsi, ale bez żadnych dodatków) albo w razie czego masło.

niestety, teraz Tinka jest na wakacjach bez dostępu do netu i nie mogę się jej dopytać o szczegóły... może ktoś mi poradzi?
- ile masła mogę dodawać?
- czy mogłaby być np wytopiona słonina? w jakiej ilości ?
zupełnie nie wiem również jak to jest z fosforem w takich tłuszczach?
kota nadal je karmę nerkową z renagelem i ostatnio nawet dopisuje jej apetyt tzn zjada prawie całą swoją dzienną dawkę.

aha, od dwóch tyg podaję jej kapsułkę dziennie oleju rybnego z omega3 - podaje ktoś? mam wątpliwości czy to nie za dużo?

no i ostatnia sprawa (rozpisałem się trochę :wink: )
podaje ktoś cerenię?
stosuje się ją do 5 dni, ale u nas po przerwaniu podawania natychmiast wracają wymioty... ile dni przerwy robicie w podawaniu i znów wracacie do cerenii?

Gedo

 
Posty: 178
Od: Pt lut 26, 2010 15:01

Post » Pt wrz 24, 2010 9:55 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Gedo pisze:Tinka mi poradziła żeby podrasować karmę nerkową tłuszczem:
... Próbuj dodatkowo z tłuszczem. Najlepsze są tłuszcze zwierzęce (smalec wieprzowy lub gęsi, ale bez żadnych dodatków) albo w razie czego masło.

niestety, teraz Tinka jest na wakacjach bez dostępu do netu i nie mogę się jej dopytać o szczegóły... może ktoś mi poradzi?
- ile masła mogę dodawać?
- czy mogłaby być np wytopiona słonina? w jakiej ilości ?
zupełnie nie wiem również jak to jest z fosforem w takich tłuszczach?

Gedo, dodatkowego tłuszczu możesz spokojnie dodawać tak aby spożywane pożywienie miało tyle samo białka co tłuszczu. Pisała o tym niedawno Dagnes na forum Chatulowym:
http://chatul.pl/viewtopic.php?p=8945#8945
Dane odnośnie fosforu w tłuszczach znajdziesz tutaj (z kalkulatora barfowego):
Obrazek
Słonina poddana obróbce termicznej może być, tylko nie pamiętam dokładnie ile należy ją gotować aby zabić ewentualnego wirusa wścieklizny rzekomej.

edit: Jak Jak w kolumnie fosfor jest pusto to znaczy że brak jest danych.

wjwj1

 
Posty: 594
Od: Pt wrz 07, 2007 10:08
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Pt wrz 24, 2010 10:10 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Co do tłuszczu - słoniny, masła, albo innych zwierzęcych, możesz podawać. Byle to był dodatek, a nie podstawa, żeby kotce nie rozwalić wątroby.
Co do schudnięcia - czy możesz sprawdzić kici cukier? U Dracula było tak, że do pnn dołączyła cukrzyca. Objawem podstawowym był nagły spadek wagi.

Co do xobaline - z pewnością nie zaszkodzi. W poczatkowej fazie choroby Puti miała kiepską morfologię, nie dramatyczną, ale nie najlepszą. Podawałam jej xobaline przez kilka miesiecy. Uważam, że przyniosło to dobre efekty. Spróbuj. W sumie jest to supplement dla wegetarian, o ile mnie pamięć nie myli, stosowany właśnie dla poprawy morfologii.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 56 gości