Julinka zostaje po tej stronie (chyba)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro wrz 22, 2010 11:06 Julinka zostaje po tej stronie (chyba)

Moja śmietnikowa tymczaska Julinka (ok. 4-miesięczna) zachorowała, jest podejrzenie, że na panleukopenię (miałam kontakt z chorym kotem w schronisku, obawiam się, że mimo ostrożności -rękawiczki i osobne ubranie, buty) przenioslam na nią wirusa. Zagrożone są w związku z tym również 2 moje kotki i tymczas - wszystko dorosłe towarzystwo w wieku ok. 2 lat.
Julinka od poniedzialku była osowiała (ale to wszyscy tak mieli), we wtorek poszłam z nią do weta bo zauważyłam, że nadal jest osowiała i nie chciała jeść. Miała 40,3 C, dostała antybiotyk i przeciwzapalno/przeciwbólowy, wyczyszczone uszy (bylo trochę rudo w głębi) i Scanomune do podania w domu. Ponieważ nie chciala jeść, nakarmiłam ją strzykawką - żółtkiem ze śmietanką i scanomune. Piła bez problemu. Sikała też, kupy nie stwierdziłam. Po południu i w nocy wymiotowała 4 razy wodą z tym co dostała dopyszcznie.
Czy ktoś z okolicy (Śląsk i Zagłębie) ma kota ozdrowieńca po panleukopenii i mógłby pomóc surowicą lub Caniserinem/feliserinem/serocatem? Kicia była nieszczepiona bo najpierw była leczona z KK, potem zapalenie oczu, potem wrócił KK (ok. wtorku w zeszłym tygodniu) - zresztą przez pierwszy miesiąc bytności u mnie zapowiadała się na dzicz niereformowalną i szukałam dla niej stajni lub spichlerza ew. ogrodu w spokojnej okolicy...
Ostatnio edytowano Pt wrz 24, 2010 6:17 przez Alienor, łącznie edytowano 1 raz
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Śro wrz 22, 2010 11:12 Re: PILNIE - kotka z podejrzeniem panleukopenii, surowica Śląsk

Z góry dziękuję za wszelką pomoc, będę o małą walczyła bo to moja wina, że zachorowała. :cry:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Śro wrz 22, 2010 11:13 Re: PILNIE - kotka z podejrzeniem panleukopenii, surowica Śląsk

Masz zdrowego, szczepionego regularnie kota? Z jego krwi bardzo prosto można zrobić surowicę.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Śro wrz 22, 2010 11:18 Re: PILNIE - kotka z podejrzeniem panleukopenii, surowica Śląsk

A jeżeli Twoi rezydenci i tymczas są szczepieni, to nie masz się czego obawiać. Teraz tylko trzeba znaleźć lecznicę, która pobierze krew i odwiruje surowicę.

:ok:
Obrazek

marta79

 
Posty: 1613
Od: Czw sty 17, 2008 12:27

Post » Śro wrz 22, 2010 11:36 Re: PILNIE - kotka z podejrzeniem panleukopenii, surowica Śląsk

Mam Kotori, która była szczepiona prawie rok temu i ma teraz biegunkę, choc u niej to częste (pokarmowe); Rukię z nawracającym katarem (nieszczepiona) i Bońka, który dopiero niedawno "stanął na nogi". Stąd pewien problem z surowicą.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Śro wrz 22, 2010 12:03 Re: PILNIE - kotka z podejrzeniem panleukopenii, surowica Śląsk

Masz weta, który podejmie się zrobienia surowicy? Mam kota co może być dawcą, ale w Kraku.

aassiiaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 8292
Od: Pt sty 20, 2006 14:13
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro wrz 22, 2010 12:06 Re: PILNIE - kotka z podejrzeniem panleukopenii, surowica Śląsk

Wyższa skuteczność krwi ozdrowieńców jest tak rok po zachorowaniu, później już jest tak samo jak u innych kotów (szczepionych).

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Śro wrz 22, 2010 12:43 Re: PILNIE - kotka z podejrzeniem panleukopenii, surowica Śląsk

W razie czego jest u mnie wet, który robi surowice - właśnie się dowiedziałam. Szukam też wśród znajomych z kotami tu na miejscu, ale opornie mi to idzie...
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Śro wrz 22, 2010 12:45 Re: PILNIE - kotka z podejrzeniem panleukopenii, surowica Śląsk

Alienor pisze:W razie czego jest u mnie wet, który robi surowice - właśnie się dowiedziałam. Szukam też wśród znajomych z kotami tu na miejscu, ale opornie mi to idzie...

Powiedz znajomym, że potrzeba 5 ml krwi, czyli jak do zwykłego badania. Byle kot był regularnie szczepiony. A ostatnie szczepienie niezbyt dawno.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Śro wrz 22, 2010 12:50 Re: PILNIE - kotka z podejrzeniem panleukopenii, surowica Śląsk

Może napisz w śląskich wątkach, że poszukujesz kota-dawcę.
W katowickim, sosnowieckim...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Śro wrz 22, 2010 15:04 Re: PILNIE - kotka z podejrzeniem panleukopenii, surowica Śląsk

Na razie idę zrobić test na panleukopenię - bo na razie to gdybanie mocno osadzone w faktach, potem będę w razie czego dalej szukać. Mój wet nie pobral krwi, bo Julinka urządziła histerię a usypiać do pobrania krwi nie chciał bo ryzykowne. Ala (moja córka) poszła do niego dziś znowu - trzeba kroplówkę podać, więc przy okazji krew też pobierze. Oby wszystko dobrze poszło
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw wrz 23, 2010 7:22 Re: PILNIE - kotka z podejrzeniem panleukopenii, surowica Śląsk

I jakie wieści?
Obrazek

marta79

 
Posty: 1613
Od: Czw sty 17, 2008 12:27

Post » Czw wrz 23, 2010 7:33 Re: PILNIE - kotka z podejrzeniem panleukopenii, surowica Śląsk

Julinka dostała kroplówkę, niestety było za późno na test (robią do 15.30 max). Ożywiła się, zrobiła kupkę (niestety luźną i śmierdzącą, tylko trochę gęstszą od wymiocin). Zjadła trochę, napiła się. Jest dokarmiana strzykawką, dziś urywam się z pracy i jadę walczyć z niemożnością. Jak u mnie nie zrobią i nie podadzą surowicy (w zasadzie caniserinu) to jadę do innego. Temperatura spadła do 39,1. Kicia ma przytkany nosek - jakby KK się wracał. Jest dzielna i się nie poddaje, więc ja też nie mogę odpuścić.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw wrz 23, 2010 7:39 Re: PILNIE - kotka z podejrzeniem panleukopenii, surowica Śląsk

A ja trzymam kciuki.

A jeżeli chodzi o test, to mój Imbir miał robiony test z kału, nie z krwi... Badania krwi miały wskazać, czy trzeba robić transfuzję, czy wystarczy surowica.

http://www.vetopedia.pl/article54-1-Pan ... tyfus.html
Obrazek

marta79

 
Posty: 1613
Od: Czw sty 17, 2008 12:27

Post » Czw wrz 23, 2010 8:49 Re: PILNIE - kotka z podejrzeniem panleukopenii, surowica Śląsk

Na początku Julinka tylko siusiała - test z kału będzie możliwy dopiero dzisiaj :?
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 84 gości