Między niebem a śmiercią. Klub Neptunków.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro wrz 22, 2010 20:43 Re: Między niebem a śmiercią.JEST DT!TRANSPORT GDAŃSK-BIAŁYSTOK.

wow super wiadomosc :) a co z jego mamusia?
Obrazek Obrazek

Rudolf [*] 12.04.2015
żegnaj kochany..

Puśka [*] 09.10.2015
żegnaj koteńko..

skarbonka

Avatar użytkownika
 
Posty: 5967
Od: Sob wrz 04, 2010 12:18
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Śro wrz 22, 2010 20:54 Re: Między niebem a śmiercią.JEST DT!TRANSPORT GDAŃSK-BIAŁYSTOK.

Moja kotka oszalala jak zobaczyla Niesmialka. Zanim przygotowalam dla niego pokoik probowala dostac sie do niego, lapala swoimi lapkami jego lapke i probowala gryzc klatke. Musialam ja w koncu zamknac w pokoju obok. A Niesmialek grzecznie patrzyl na jej poczynania :)

damaris

 
Posty: 52
Od: Wto sie 31, 2010 20:01

Post » Śro wrz 22, 2010 21:00 Re: Między niebem a śmiercią.JEST DT!TRANSPORT GDAŃSK-BIAŁYSTOK.

Kotika jest nieprzewidywalna :). Miała być kąpiel, była łapanka.
Koty są nieprzewidywalne :) . Nieśmiałek nie przestraszył się klatki-łapki, choć był na tyle sprytny, żeby próbować dojść do jedzenia z różnych stron. Za to Mama ukryła się we wnęce i nawet nie wychyliła nosa.
A kociak zafundował mi niesamowite emocje. Właził do klatki do połowy, raz zostawił tylko na zewnątrz ogonek i kawalątek pupy. Ponieważ nasza łapka jest "w pełni zautomatyzowana", to znaczy drzwiczki są na sznurek (czyli zamykają się po poluzowaniu sznurka) i czasem się zacinają, najważniejsze jest wyczuć odpowiedni moment.
Dzisiaj to odpowiedzialne zadanie zostało powierzone właśnie mnie, pewnie dlatego, że nikt, ze mną włącznie, nie miał nadziei na złapanie kotka.
A kotek, choć nakarmiony solidnie rano (bo dziś byłyśmy umówione na kąpiel tymczasa Kotiki), okazał się nagle małym odważniakiem. Kiedy okazało się, że do jedzonka nie można dostać się inaczej, po kilku próbach i podejściach z lewa i z prawa, wlazł do środka. Kiedy jego ogonek schował się we wnętrzu, puściłam sznurek, drzwiczki się nie zacięły, i..... Nieśmiałek zakończył żywot kota podniebnego. Teraz przed nim nowy rozdział - u Damaris.
Jestem taka ciekawa, jak się mały zachowuje, że najchętniej bym do niej zadzwoniła. Ale pewnie i bez moich telefonów ma teraz urwanie głowy.
A ja zaraz (mimo restrykcyjnej diety) naleje sobie kieliszek wina. A co, należy mi się!!! :piwa:
Zapraszam na wątki kotów majowych i stoczniowych: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=100297

Fanszeta

 
Posty: 2342
Od: Śro mar 17, 2010 14:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Śro wrz 22, 2010 21:01 Re: Między niebem a śmiercią.JEST DT!TRANSPORT GDAŃSK-BIAŁYSTOK.

O, jest Damaris!!!
A kotka to chciała tę łapkę odgryźć, czy tylko się pobawić????
Zapraszam na wątki kotów majowych i stoczniowych: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=100297

Fanszeta

 
Posty: 2342
Od: Śro mar 17, 2010 14:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Śro wrz 22, 2010 21:32 Re: Między niebem a śmiercią.JEST DT!TRANSPORT GDAŃSK-BIAŁYSTOK.

Gratulacje!

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Śro wrz 22, 2010 21:41 Re: Między niebem a śmiercią.JEST DT!TRANSPORT GDAŃSK-BIAŁYSTOK.

Patrzac na sposob w jaki sie zachowywala, to mysle, ze chciala sie przutulic i dac buziaka (ona uwielbia rozdawac buziaki). Wiecej klopotu mam teraz z nia. Siedzi pod drzwiami do pokoju Niesmialka i mialczy zalosnie.
Nie wiem, czy kociaka odbieralam bezposrednio od Fanszety czy od kotiki, ale nastraszyla mnie bardzo co do zachowania takiego dzikuska:)
A Niesmialek albo jest grzecznym kociakiem, albo takim zmeczonym, bo na razie zachowuje sie jak aniolek. Chcialabym go juz przytulic:)
Na razie siedzi w klatce i zamykaja mu sie oczka. Klatka oczywiscie otwarta. Ma juz obok wszystko przygotowane - dwa kocyki (w klatce i obok), jedzonko, wode i kuwetke.
Nie moglam sie powstrzymac i poglaskalam go troche za uszkiem przez kratke, ale wcale nie zareagowal.
W sumie nie dziwie sie mojej kotce, bo ja sama nie chce zostawic go w spokoju - ledwie sie powstrzymuje :)
Mam nadzieje, ze transport szybko sie znajdzie, bo jak sie za mocno przyzwyczaje, to bedzie tragedia :(

damaris

 
Posty: 52
Od: Wto sie 31, 2010 20:01

Post » Czw wrz 23, 2010 0:40 Re: Między niebem a śmiercią.JEST DT!TRANSPORT GDAŃSK-BIAŁYSTOK.

Kociaka przekazała ci Agnieszka, czyli ani kotika, ani Fanszeta. :mrgreen:
Kociak jest taki grzeczny i nie reaguje na dotyk, bo jest narazie sparaliżowany ze strachu.
Nic to będzie lepiej. Uważać musisz, tym bardziej, że mieszkasz na parterze. :)

Mamusia, teraz gdy nie musi nikogo bronić, na pewno złagodnieje i łatwiej da się złapać.

Damaris będzie nam opowiadać o Nieśmiałku a my szukamy transportu.

Bardzo wszystkim dziękuję za zaciśnięte kciuki. :wink:
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Czw wrz 23, 2010 7:16 Re: Między niebem a śmiercią.JEST DT!TRANSPORT GDAŃSK-BIAŁYSTOK.

Nie wiem czemu, ale myślałam, że Agnieszka to Fanszeta :oops:

Nieśmiałek bardzo mnie smuci.. wiem, że jest wystraszony, ale chciałabym, zeby się już się tak nie bał.

W nocy wyszedł z klatki, ale pół nocy przesiedział za szafą (byłam u niego ok. 3 nad ranem), a drugie pół za kanapą.
Nic nie zjadł, nie zrobił też siusiu!!!

Wiem, że potrzebuje czasu,.
Mam nadzieje, że jak wrócę z pracy będzie już Śmiałek:)

Myślicie, że mogę mojej Kotce do niego przychodzić? Może będzie mu raźniej?

damaris

 
Posty: 52
Od: Wto sie 31, 2010 20:01

Post » Czw wrz 23, 2010 8:48 Re: Między niebem a śmiercią.JEST DT!TRANSPORT GDAŃSK-BIAŁYSTOK.

Nie martw się tak bardzo!
Łatwo mi tak mówić, bo ja już swoje z Neptunkami przeżyłam :) .
Chociaż były w trójkę i młodsze, też pierwszą dobę zachowywałąy się podobnie - kompletny paraliż, wielkie wystraszone oczy, wciśnięte razem w najdalszy kąt transporterka.
Daj małemu czas, może wstaw mu cokolwiek małego i osłoniętego, co mógłby potraktować jako kryjówkę (transporter, większe pudło z dziurą). Pamiętaj, że on i tak większość czasu spędzał w małej wnęce pod wiaduktem.
Wydaje mi się, że Twoja kotka mogłaby go jeszcze bardziej wystraszyć. Poczekaj jeszcze z zapoznawaniem.
Jutro powinno być lepiej.
Mały zacznie jeść i siusiać (a może i więcej :) ) najpewniej dziś w nocy.

Ja też się strasznie martwiłam, więc Cię dobrze rozumiem.

Pozdrawiam

Fanszeta

PS Na pewno poznamy się osobiście, żebyś wiedziała, że ja, to ja :wink:
Zapraszam na wątki kotów majowych i stoczniowych: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=100297

Fanszeta

 
Posty: 2342
Od: Śro mar 17, 2010 14:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw wrz 23, 2010 8:50 Re: Między niebem a śmiercią.JEST DT!TRANSPORT GDAŃSK-BIAŁYSTOK.

A tak poza tym, to strasznie się cieszę, że ma u Ciebie, Damaris, DT :1luvu:
Zapraszam na wątki kotów majowych i stoczniowych: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=100297

Fanszeta

 
Posty: 2342
Od: Śro mar 17, 2010 14:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw wrz 23, 2010 14:19 Re: Między niebem a śmiercią.JEST DT!TRANSPORT GDAŃSK-BIAŁYSTOK.

No to ja teraz niecierpliwie czekam na Herbatnika :)
Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem. Los zwierząt jest nierozerwalnie związany z losem człowieka. E. Zola

KaleidoStar

 
Posty: 4126
Od: Nie mar 21, 2010 14:00
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Czw wrz 23, 2010 21:56 Re: Między niebem a śmiercią.JEST DT!TRANSPORT GDAŃSK-BIAŁYSTOK.

KaleidoStar pisze:No to ja teraz niecierpliwie czekam na Herbatnika :)



Mogłabym łapać go z Fanszetą w sobotę rano, tylko Damaris musi zwrócić nam klatkę. :D
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Czw wrz 23, 2010 22:04 Re: Między niebem a śmiercią.JEST DT!TRANSPORT GDAŃSK-BIAŁYSTOK.

Damaris musisz uzbroić się w cierpliwość, Nieśmiałek tak szybko się nie ośmieli. :D
Przyzwyczajaj go do domowych dżwięków: radio, no i mów do niego.

Fanszeta dobrze radzi otwarty kontenerek lub koci domek, pomoże mu,
bo maluch będzie czuł się w nim bezpieczniej.

Jeśli potrzebujesz rad, to od tego tu jesteśmy. No i pisz o Nieśmiałku. :)
Ostatnio edytowano Czw wrz 23, 2010 22:38 przez kotika, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Czw wrz 23, 2010 22:20 Re: Między niebem a śmiercią.JEST DT!TRANSPORT GDAŃSK-BIAŁYSTOK.

sorki za wtręt :oops:
prosze o podrzucanie
viewtopic.php?f=1&t=117585&p=6445910#p6445910
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56022
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pt wrz 24, 2010 4:38 Re: Między niebem a śmiercią.JEST DT!TRANSPORT GDAŃSK-BIAŁYSTOK.

Kurczę, nie chcę grymasić, ale w sobotę po południu wychodzę, a wolałabym być z nim przez jakiś czas, zanim zostanie sam, bidok. Jakby co, to w niedzielę juz mi pasuje jak najbardziej...
A nie mogę odwołać tej soboty, to ważne :/
Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem. Los zwierząt jest nierozerwalnie związany z losem człowieka. E. Zola

KaleidoStar

 
Posty: 4126
Od: Nie mar 21, 2010 14:00
Lokalizacja: Trójmiasto

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Silverblue i 80 gości