Zielonookie Kotołaki i "ludzkie kocię" cz. 7:) i Kotyk :)

Strasznie lubię oglądać te kocio-dzieciowe fotki w tym wątku :lol:

Relacje kocio- dziecięce świetne.

http://www.demoty.pl/nie-jedz-mnie-prosze-4927 :twisted:

dobry demot! :ryk:

Witam!

Cześć Kotołki i baraszkujący ludzki robalku :wink:

Koty tu serwują widzę

Dziś o czwartej Kirunia wlazła na szczeniaczka-uczniaczka :twisted:

i rozległo się głośne :twisted:

śpiewanie:
"A, B, C, D, E, F, G
H, I-J-K, L, M, N, P
O, P, R, S, T, U, W
X, Y, Z, Ż i Ź
Cały już alfabet znam, śpiewaj ze mną raz i dwa! :twisted:

Po za tym ten kot mnie TAAAAAAAAAAAKKKKK kocha :roll:

. Tak bardzo bardzo. Z piątku na sobotę np. strasznie mnie kochała :roll:

HELPUNKU!!!!!!

Czy normalne koty liżą folię? Kira liże każdą folię, paczkę papieru toaletowego, paczkę patyczków do uszu :roll:

. Chyba coś nie ten teges, co nie? :twisted:

Mijka była wczoraj na sterydku, a w czwartek Kalince do paszczy zakradł się ząb :mrgreen:

.

MarciaMuuu pisze:Czy normalne koty liżą folię? Kira liże każdą folię, paczkę papieru toaletowego, paczkę patyczków do uszu . Chyba coś nie ten teges, co nie?

Mysz w takim razie też nei jest normalna - liże każdą folię :mrgreen:

aaa nikt Ci pomoże z kochaniem - ciesz się a inni niech tylko zazdroszczą :twisted:

Pięknie!

Hej Zielone! :1luvu:

MarciaMuuu pisze:
Czy normalne koty liżą folię? Kira liże każdą folię, paczkę papieru toaletowego, paczkę patyczków do uszu . Chyba coś nie ten teges, co nie?

NIE

Moja Malutka liże rolki do ubrań - ma świra na tym punkcie :roll:

No i liże taśmę klejącą :roll:

A ja dziś idąc do pracy zostawiłam mendę zajętą wylizywaniem swojego posłanka :twisted:

Pewnie do tej pory już tonie :twisted:

milo ,ze cie tak kocha ;D poczekaj co dalej wymyśli ;D

Pierwszy ząbek

Gratulacje :wink:

U mnie Gucio jak był malutki to lizał szyby i kafelki

Teraz namiętnie gryzie folię,torby ,firanki i szeleszczące tkaniny ...np.koci namiocik :twisted:

Tak mi się przypomniało :twisted:

Jeżeli chcecie kupić swoim kotom jakieś wypasione super zabawki - nie idźcie do sklepu zoologicznego, tylko do dziecięcego :twisted:

. Dziecięce zabawki są wypas. Tak twierdzi Kirunia :twisted:

. Postanowiliśmy, kiedy Kalinka te swoje zabawki porzuci, przekazać je Kiruni :mrgreen:

.

MarciaMuuu pisze:Tak mi się przypomniało
Jeżeli chcecie kupić swoim kotom jakieś wypasione super zabawki - nie idźcie do sklepu zoologicznego, tylko do dziecięcego . Dziecięce zabawki są wypas. Tak twierdzi Kirunia . Postanowiliśmy, kiedy Kalinka te swoje zabawki porzuci, przekazać je Kiruni .

Najlepsze są potwory za 1,99 z Ikei :twisted:

Jeden wylądował za regałem, drugi jest tak pogryziony przez Zorka, że czeka mnie przymusowa wycieczka do Ikea landu :lol:

I jeszcze mi się coś przypomniało a propos zabawek dla kota

Jedną z ulubionych "zabawek" Pulpka jest kawałek tego paska przy kartonach Bozity, które się odcina żeby wyjąć jedzonko. Kiedyś taki pasek spadł mi na podłogę a Pulp go porwał i latał z nim jak oszalały :twisted:

Do dziś mu to zostało :twisted:

Zielonookie Kotołaki i "ludzkie kocię" cz. 7:) i Kotyk :)

Kto przegląda forum