Ewa z Wawra - w koterii powiedzieli mi żeby:
kotek był w transporterku na ręczniku a na to na podkładzie bo raczej się zsiusia po narkozie i żeby miał kocyk albo drugi ręcznik do przykrycia go bo po narkozie jest im zimno.
no i oczywiście kaftanik a jak nie masz to sprzedadzą Ci za 20zł.
no i min 8 godz bez jedzenia czyli po kolacji i zero jedzenia w dniu zabiegu-mnie poprzednio kazali nakarmić Chmurkę rano,bo zabieg miała mieć wieczorem po czym im się odmieniło i efekt był taki że kiciunia jeszcze nie do końca wybudzona rzygała dalej niż widzi-takze niepotrzbne a i niezbyt bezpieczne dręczenie kotka...
no i upewnij się że jest p.Doktor bo ja dziś odjechałam z niczym-tzn.z Julką w transporterku bo p. doktor chora.niepotrzebnie tylko Julię stresowałam podróżą..
