Maluchy z wrocławskiego schroniska już u siebie.

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro wrz 22, 2010 9:49 Re: Kotka w typie tajskim szuka domu

najtańsze suche według moich poszukiwań są w krakvecie http://www.krakvet.pl/royal-canin-babycat-p-793.html (są tez mniejsze paczki)

ja zamiast beta-glukanu czystego podaję to http://www.kacikpupila.pl/dolfos-immuno ... 226f3eaa85 (zawartość beta-glukanu w jednej tabletce 40 mg, to jest dawka dzienna)

z witamin dla kociąt polecam tą pastę http://www.kacikpupila.pl/gimpet-baby-p ... 226f3eaa85
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro wrz 22, 2010 9:52 Re: Kotka w typie tajskim szuka domu

ossett pisze:
Edzina pisze: A np. cos na regulację jelit, żeby nie miały w tym problemów?


Jeszcze raz polecam lactulosum i herbatkę z koperku włoskiego.

Tylko skonsultowane z wetem. Zioła wbrew powszechnej opinii sa bardzo mocnymi specyfikami - choć osobiście uważam że sa dużo lepsze od zwykłych leków (oczywiście nie przy każdej chorobie, przy tych lżejszych wolę użyć ziół niż chemii). Aczkolwiek tak jak napisałam "ziółek" nie wolno zażywać w nadmiarze bo mogą zaszkodzić poważnie - jeśli sa niewłasciwie porcjowane.
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro wrz 22, 2010 9:56 Re: Kotka w typie tajskim szuka domu

Edzina pisze:
nighthawk pisze:Nikomu nie życzę przechodzić tego, co biedny Florek za wcześnie wykastrowany,

Jaką masz pewność, że to wyłącznie z powodu kastracji? W jakim wieku zachorował?


Pewności nie ma, bo nikt nie będzie oficjalnie ludzi straszył. Kto by wtedy koty kastrował? Poprawność polityczna...

Ale 2 tygodnie temu słyszałam od lekarki(młodej) przyjmującej w przychodni przy w klinice uniwersyteckiej, że kastraty mają skłonności do SUK.
I to kocury, a nie jak się ciągle słyszy, że kotki też. W ciągu paru lat trafiła im się jedna kotka...
Tym bardziej to dotyczy młodocianych kastratów.

A propos "lactulosum" polecane przez lekarkę z przychodni przy klinice uniwersyteckiej i wypóbowane z dobrym skutkiem na 4,5 tygodniowym kociaku. A koperek włoski(słaby) daje się niemowletom ludzkim i przeżywają- wypróbowane przez mnie na ludziach i kotach.

Koperek włoski próbowałam konsultować, ale lekarze w ogóle o nim nie słyszeli...

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro wrz 22, 2010 10:01 Re: Kotka w typie tajskim szuka domu

ossett pisze:
Edzina pisze:
nighthawk pisze:Nikomu nie życzę przechodzić tego, co biedny Florek za wcześnie wykastrowany,

Jaką masz pewność, że to wyłącznie z powodu kastracji? W jakim wieku zachorował?


Pewności nie ma, bo nikt nie będzie oficjalnie ludzi straszył. Kto by wtedy koty kastrował? Poprawność polityczna...

Ale 2 tygodnie temu słyszałam od lekarki(młodej) przyjmującej w przychodni przy w klinice uniwersyteckiej, że kastraty mają skłonności do SUK.
I to kocury, a nie jak się ciągle słyszy, że kotki też. W ciągu paru lat trafiła im się jedna kotka...
Tym bardziej to dotyczy młodocianych kastratów.

A propos "lactulosum" polecane przez lekarkę z przychodni przy klinice uniwersyteckiej i wypóbowane z dobrym skutkiem na 4,5 tygodniowym kociaku. A koperek włoski(słaby) daje się niemowletom ludzkim i przeżywają- wypróbowane przez mnie na ludziach i kotach.

Koperek włoski próbowałam konsultować, ale lekarze w ogóle o nim nie słyszeli...

Wiem i sama podawałam dzieciom ale jak sama piszesz "słaby" - warto by znać dokładnie właściwe proporcje.
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro wrz 22, 2010 10:05 Re: Kotka w typie tajskim szuka domu

Co do kuwety dla maluchow - ja stosowalam kuwety fotograficzne - do wywolywania zdjec - one sa niewielkie i niskie na 6 kociat mialam dwie kuwetki - radzily sobie swietnie.( Zalatwialy sie w zwirek drewniany - normalnie moje koty maja silikon, ale maluchy czasem podzeraja zwirek i silikon moze byc niebezpieczny)

http://allegro.pl/kuweta-paterson-24x30 ... 09033.html

Co do mleka - skoro nie chca klary, a czytalam, ze juz probuja same dziumdziac, zainwestuj w jedna puszke mixolu i ze spodeczka ;) - Moje 4 tygodniowki bardzo chetnie pily mixol ( niestety minusem jest koszt - okolo 50 zlotych za puszke).

nazira

 
Posty: 2401
Od: Śro gru 21, 2005 9:22
Lokalizacja: Bad Vöslau / Austria

Post » Śro wrz 22, 2010 10:06 Re: Kotka w typie tajskim szuka domu

Gibutkowa pisze:[
Wiem i sama podawałam dzieciom ale jak sama piszesz "słaby" - warto by znać dokładnie właściwe proporcje.


No, jeżeli określenie "słaby" to za mało, to już sobie lepiej ten koperek odpuście.

Jak kociaki jedzą to lepiej już nie dawać żadnego mleka, a zwłaszcza Klary.

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro wrz 22, 2010 10:10 Re: Kotka w typie tajskim szuka domu

[quote]

ja zamiast beta-glukanu czystego podaję to http://www.kacikpupila.pl/dolfos-immuno ... 226f3eaa85 (zawartość beta-glukanu w jednej tabletce 40 mg, to jest dawka dzienna)[quote]


no tak,tylko co zrobić jak kot nie łyka pastylek-nie łyka bo nie i już :mrgreen: :mrgreen:

zamiast męczyć kota wpychaniem pastylki wolę mu dać szczyptę betaglukanu (bo jedna kapsułka wystarcza na 30 sztuk kota) - tego nawet nie ma jak zauwazyć :ryk:

no i istotne jak się ma lub karmi duzo kiciów-wychodzi dużo taniej bo 60kaps X 30 kotów = 1800dawek za ok 35-40 zł-to i człowiek się przy okazji pożywi :mrgreen: :mrgreen:
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Post » Śro wrz 22, 2010 10:17 Re: Kotka w typie tajskim szuka domu

nazira pisze:Co do mleka - skoro nie chca klary, a czytalam, ze juz probuja same dziumdziac, zainwestuj w jedna puszke mixolu i ze spodeczka ;)

Tak. Mixol kiedyś miałam i kupiłam chyba tanio, bo za 30zl.
Ale Klare pija. :-)
ossett pisze:Jak kociaki jedzą to lepiej już nie dawać żadnego mleka, a zwłaszcza Klary.

A co w takim razie do picia? Czemu nie Klara?

ossett pisze:słyszałam, że w Ameryce kastrują prawie, ze po urodzeniu), ale chętnie się uczę.

Raczej nie, ale takie 3 miesięczne. Wśród hodowców panuje chyba zasada, że kociak ma mieć przynajmniej kilogram (przy standardowej rasie), więc wychodzi tak skończone 3, a raczej 4 miesiące.
ossett pisze:Wiem to, czego wymagają lekarze do których chodzę: kocurek co najmniej 7 miesięczny(a w starych książkach pisze ,że co najmniej 9 miesięczny, bo wtedy kształtuje się "kocurzy łeb(i rzeczywiście znajomy wolno-żyjący kocur ma taki łepek jakiego nie maja jego krewni wykastrowani w 8 miesiącu), a kotka PO pierwszej rujce.

Czyli 8 miesięczny to też za wcześnie? To już chyba przesada..
Wiesz.. Leczenie i standardy się zmieniają. Do tej pory niektórzy twierdzą, że kotka powinna mieć raz małe. Gdybyś miała takiego weta, który świetnie leczy, ale ma taki pogląd - posłuchałabyś? Medycyna idzie do przodu i to co pisali ileś lat wcześniej - staje się przestarzałe, bo badania pokazują, że można inaczej.
Ja opieram się nie tylko na słowie pisanym, ale też na praktyce hodowców, swojej, innych.. Nie zauważyłam jakiejś fali zachorowań kocurów wcześnie kastrowanych. A SUK miał kocur koleżanki, wykastrowany dopiero w wieku 7 lat. Czy mam więc twierdzić, że wszystkie niekastrowane kocury zachorują na SUK? No nie. To jest indywidualna sprawa i zależy od wielu rzeczy. Zbyt dużym uproszczeniem jest twierdzenie, że każdy kocurek kastrowany w młodym wieku zapewne zachoruje.
Ostatnio edytowano Śro wrz 22, 2010 10:28 przez Edzina, łącznie edytowano 1 raz
dorzuć się do sterylek: https://www.ratujemyzwierzaki.pl/azg dla bezdomnych: KRS 0000338819

Edzina

 
Posty: 4524
Od: Czw lut 10, 2005 12:07

Post » Śro wrz 22, 2010 10:19 Re: Kotka w typie tajskim szuka domu

smarti pisze:

ja zamiast beta-glukanu czystego podaję to http://www.kacikpupila.pl/dolfos-immuno ... 226f3eaa85 (zawartość beta-glukanu w jednej tabletce 40 mg, to jest dawka dzienna)



no tak,tylko co zrobić jak kot nie łyka pastylek-nie łyka bo nie i już :mrgreen: :mrgreen:

zamiast męczyć kota wpychaniem pastylki wolę mu dać szczyptę betaglukanu (bo jedna kapsułka wystarcza na 30 sztuk kota) - tego nawet nie ma jak zauwazyć :ryk:

no i istotne jak się ma lub karmi duzo kiciów-wychodzi dużo taniej bo 60kaps X 30 kotów = 1800dawek za ok 35-40 zł-to i człowiek się przy okazji pożywi :mrgreen: :mrgreen:

Bo to trzeba mieć wysoki poziom upierdlistwa i przekonać kota, że on LUBI te tabletki choć jeszcze o tym nie wie :mrgreen: :twisted: Moje łykają Immunodol czasem same a czasem przy niewielkiej pomocy (z resztą tabletki są małe i o konsystencji skały lessowej ;) - można wkruszyć do jedzenia)
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro wrz 22, 2010 10:21 Re: Kotka w typie tajskim szuka domu

Edzina pisze:
nazira pisze:Co do mleka - skoro nie chca klary, a czytalam, ze juz probuja same dziumdziac, zainwestuj w jedna puszke mixolu i ze spodeczka ;)

Tak. Mixol kiedyś miałam i kupiłam chyba tanio, bo za 30zl.
Ale Klare pija. :-)
ossett pisze:Jak kociaki jedzą to lepiej już nie dawać żadnego mleka, a zwłaszcza Klary.

A co w takim razie do picia? Czemu nie Klara?


Ja mam taka zasadę - granulatowi dla żółwi i mleku kociemu mówimy zdecydowane NIE :mrgreen: Oczywiście mleku w stanie płynny, bo to jest tzw. "biała woda". Spróbuj to ludzkie bez laktozy ;) tylko podejrzewam (potwierdzone wieloma obserwacjami u kotów) że po tym ludzkim Klary już nie tkną :mrgreen: :lol:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro wrz 22, 2010 10:25 Re: Kotka w typie tajskim szuka domu

nighthawk pisze:Co do kastrowania w młodym wieku, to dziewczyny owszem, natomiast chłopaków nie :evil: Nikomu nie życzę przechodzić tego, co biedny Florek za wcześnie wykastrowany, w całym Krakowie nie było tak cienkiego cewnika, a jak zdobyliśmy, to i tak się przytykał piaskiem:( Każde cewnikowanie kończyło się uszkodzeniami, kolejną infekcją, robione było wszystko, co możliwe, ale i tak skończyło się sepsą:(


To bardzo przykre, ale skąd wiadomo, że to efekt wczesnej kastracji? Zdarzają się kocury z niedorozwojem cewki i nie musi to mieć związku z kastracją, choć weci tak twierdzą (ale czy mają jakieś dane statystyczne na poparcie tego poglądu? Jeśli tak, to OK, ale ja się nie spotkałam).

ossett pisze:
Ale 2 tygodnie temu słyszałam od lekarki(młodej) przyjmującej w przychodni przy w klinice uniwersyteckiej, że kastraty mają skłonności do SUK.
I to kocury, a nie jak się ciągle słyszy, że kotki też. W ciągu paru lat trafiła im się jedna kotka...
Tym bardziej to dotyczy młodocianych kastratów.


A ja czytałam, też książka napisana przez wetów, ze do SUK mają po prostu skłonność kocury, a że większość kocurów trafiających do wetów to kastraty, stąd to wrażenie. Ponadto SUK sprzyja otyłość, a łatwiej utuczyć kastrata. Ale nie ma statystyk potwierdzających, że kastracja sprzyja tej chorobie (a może są, ale nie trafiłam, jeśli jakiś wet dysponuje to chętnie się zapoznam; bo to rzeczywiście byłby ważny argument, gdyby miał oparcie w faktach).

Za to są dane pokazujące, że kastracja łagodzi przebieg części chorób związanych z zaburzeniami odporności albo objawy wręcz całkowicie ustępują.

Ważnym argumentem za wczesną kastracją jest to, że kocur nie przechodzi niepotrzebnie burzy hormonalnej, a potem gwałtownego spadku poziomu hormonów. Wiele hodowli kastruje dziś wcześnie kocury i obserwują, że rozwijają się świetnie i znacznie rzadziej niż u późno kastrowanych rozwija się np. zbyt mała głowa. Szybciej też kociaki dochodzą do siebie po narkozie.

Ale nie to jest najważniejsze. Dojrzewanie mojego kocura to była trauma. Już jako kociak miał słabą odporność, ale gdy zaczął dojrzewać zaczął łapać wszelkie infekcje i przebiegały one w sposób nadostry, czego omal nie przypłacił życiem (lądowaliśmy parę razy na nocnym dyżurze z ogromną gorączką, kroplówki itd). Po infekcjach bakteryjnych grzybica, której nijak nie mogliśmy doleczyć. Po kastracji (której nota bene większość wetów nie chciała wykonać zanim całkiem nie wyzdrowieje - ale to nie następowało) wszystko minęło jak ręką odjął. Mam zdrowego, odpornego kota. Nawet nie kichnie i tak jest do dziś. Niestety pozostały mu pewne kocurze zachowania - na szczęście nigdy nie znaczył, ale jest nieco dominujący i do dziś, 3 lata od kastracji próbuje kryć kotki :roll: Uważam, że to był wielki błąd, że czekaliśmy aż zacznie podśmierdywać z kuwety. Niepotrzebnie zafundowałam mu kilka miesięcy cierpienia i do tego pewne trwałe zmiany w zachowaniu, kłopotliwe w kocim stadzie. I choć zwykle nie przebiega to tak dramatycznie, większość znanych mi osób mających kocury późno i wcześnie kastrowane przekonuje się do wczesnej kastracji.

No dobra, ale już kończę OT - przepraszam autorkę wątku.
Obrazek

Agulas74

Avatar użytkownika
 
Posty: 4566
Od: Pt maja 11, 2007 12:30
Lokalizacja: Tychy

Post » Śro wrz 22, 2010 10:34 Re: Kotka w typie tajskim szuka domu

Gibutkowa pisze:Ja mam taka zasadę - granulatowi dla żółwi i mleku kociemu mówimy zdecydowane NIE :mrgreen:

Granulatowi też mówię zdecydowane nie, ale Klara z tego co widziałam - zawiera taurynę, która jest potrzebna maluchom. Kartonik jest mały, więc mleko zaraz się skończy i dostaną to trzecie. :-) Jeśli będą chętniej piły, to czemu nie?
dorzuć się do sterylek: https://www.ratujemyzwierzaki.pl/azg dla bezdomnych: KRS 0000338819

Edzina

 
Posty: 4524
Od: Czw lut 10, 2005 12:07

Post » Śro wrz 22, 2010 10:51 Re: Kotka w typie tajskim szuka domu

Edzina pisze:
Gibutkowa pisze:Ja mam taka zasadę - granulatowi dla żółwi i mleku kociemu mówimy zdecydowane NIE :mrgreen:

Granulatowi też mówię zdecydowane nie, ale Klara z tego co widziałam - zawiera taurynę, która jest potrzebna maluchom. Kartonik jest mały, więc mleko zaraz się skończy i dostaną to trzecie. :-) Jeśli będą chętniej piły, to czemu nie?

Czyli "biała woda z tauryną" :mrgreen: :wink: Jeśli mleko kocie to tylko w proszku do zrobienia. Nie wiem - takie mam doświadczenia z mlekiem kocim nie za dobre.
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro wrz 22, 2010 11:46 Re: Kotka w typie tajskim szuka domu



Czyli "biała woda z tauryną" :mrgreen: :wink: Jeśli mleko kocie to tylko w proszku do zrobienia. Nie wiem - takie mam doświadczenia z mlekiem kocim nie za dobre.


a moje lubią klarę to co mam zrobić?
co to jest to rozrabiane?
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Post » Śro wrz 22, 2010 12:20 Re: Kotka w typie tajskim szuka domu

Jeszcze raz się wtrącę.
Do picia po prostu woda, przegotowana albo żródlana nisko-zmineralizowana, niegazowana) np. Żywiec.
Koty znakomicie obywają się bez mleka. I małe i duże. Dzikie i domowe. Dachowce i rasowce. Dawanie mleka kotom jest zdecydowanie staromodne.
W chrupkach Royal-Canin mają wszystko co im potrzeba, i witaminy i taurynę.
Jakby koniecznie chciały ssać to można by im podawać Mixol w buteleczce ze smoczkiem dla przyjemności po prostu, ale w pewnym momencie i Mixol spowoduje biegunkę. U moich dorosłych spowodował -dalam im bo mi żyć nie dawały, kradły smoczki i butelki zmlekiem itd. I skończyło się rozwolnieniem u wszystkich po jednym drinku.
Klara nie jest mlekiem przeznaczonym dla kociąt 4 tygodniowych.
Nawet dorosłe dostają od niego biegunki.
Dużo tu osób się na wszystkim zna bardzo dobrze i dobrze radzi, ale jedna jest zasada podstawowa: uważać z mlekiem. Rozwolnienia trudno się leczy i są u kociąt niebezpieczne.
Są koty, które tolerują dobrze mleko i o takich pisało się wierszyki, ale NIE WSZYSTKIE i raczej większość mleka nie toleruje.

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 19 gości