Żory, kot po wypadku, potrzebny DS

Wydaje mi się ze przy złamanej miednicy to powinna mieć ograniczony ruch. Powinna byc zamknięta w klatce. A wet nie robi przeswietlenia ? Z tego co wiem to w Żorach jest gabinet gdzie można przświetlać kota, to jest na jakims Osiedlu. Dobrze byłoby jednak wiedzieć jak te złamania wyglądaja.

kotka była zamknięta w tym koszyczku ze zdjęć przez pierwszy tydzień. Potem zaczęła próbować stawiać łapki jeszcze niezdarnie, ale teraz już chodzi w miarę dobrze.

KOchani może ktoś da koteczce domek.
MOje koty czują się odsunięte, boją się wchodzić do pokoju w którym jest MISZA, a przeważnie spały ze mną. Teraz albo syczą na nią jak było od początku, albo wycofują się patrząc na mnie z wyrzytami - tak czuję.
Muszę znaleźć kotce DS, bo boję się, że moje koty poczują się na tyle odsunięte, że w pewnym momencie nie wrócą do domu.
KOtka powinna mieć domek niewychodzący, bo nie wiem czy będzie skakać. Chodzi już całkiem dobrze.

Może ktoś potrafi zrobić ogłoszenia na allegro. Kto zna miejsca gdzie jeszcze mozna ogłaszać kicie?
Może zrób ogłoszenia i powieś w sklepach zoologiczny i w lecznicach.
Sądzę ze koty po jakimś czasie zaakceptuj nową i jak dostają jedzenie ciepłe miejsce do spania i miłość domowników to na pewno nie odejdą z domu.

Trzymam kciuki za znalezienie domku. Buraski sa naprawdę świetne

dziękuję za wsparcie, w lecznicy wiedzą, ale dam ogłoszenie do zoologicznego jeszcze.
Ja ze swojej strony wszystkie bidy bym przygarnęła, ale niestety muszę być bardziej odpowiedzialna. Już i tak mam gromadkę (2 psy i 2 koty), a powoli planuję przeprowadzkę do mieszkania - nie do domu i już i tak zmagam się z problemem, co robić z moimi, bo przecież ich nie zostawię. Gdyby nie moje stadko, już grzałabym się z mieszkanku. One mnie jeszcze trzymają żeby oddalać tą decyzję jak najdłużej.
Sama sobie wmawiam, że przy czterech to żadna różnica jeden w tą czy w tą :lol:

, ale niestety o każdego więćej zwierzaka, oddalam się od moich osobistych planów.

Cześć,
jestem wpadłam Was odwiedzić i poczytać, a czy tutaj na miau dawałaś ogłoszenie? Dużo fotek, to sukces w ogłoszeniach.
Na ile lat weterynarz ocenił Miszę ?

Sylwia M. pisze:Cześć,
jestem wpadłam Was odwiedzić i poczytać, a czy tutaj na miau dawałaś ogłoszenie? Dużo fotek, to sukces w ogłoszeniach.
Na ile lat weterynarz ocenił Miszę ?

Sylwia dzięki że jesteś, a gdzie na Miau mam dać ogłoszenia - oprócz wątku, jest jeszcze dział ogłoszeń?
Kotka młoda, ok 2 lata?

doloresia pisze:
Sylwia dzięki że jesteś, a gdzie na Miau mam dać ogłoszenia - oprócz wątku, jest jeszcze dział ogłoszeń?
Kotka młoda, ok 2 lata?

Ogłoszenie dajesz tutaj adopcje/profil.php?mode=add tylko trzeba przygotować zdjęcia,najlepiej dwa

Muszą mieć odpowiednią wielkość, zdjęcie (jpg, max 1Mb). Jak nie umiesz zmniejszyć,to pomogę. Najpierw piszesz treść,w następnym kroku dodajesz zdjęcia, dobrze, żeby były dwa.
Właśnie sprawdziłam,zdjęcia które masz tutaj możesz śmiało wklejać do ogłoszenia, bo mają odpowiednią wielkość

Piszesz kicia ? To kot, czy kotka?
Może wpadnie tu ktoś mądrzejszy, znający się na adopcjach i coś jeszcze doradzi? Myślę, że kot powinien być wykastrowany i zaszczepiony,wtedy ma większe szanse na adopcję.
Teraz trzeba chyba poczekać,żeby kicia trochę się "podreperowała",jak stoisz z kasą? Razem możemy porobić jakieś bazarki i trochę kasy nazbierać,żebyś miała za co ją szczepić i leczyć

kurcze Sylwia z nieba mi spadłaś. Jutro zajmę się ogłoszeniem.
Jeżeli chodzi właśnie o kasę, to gdybym miała zapasy to pewnie już bym Miszę operowała jak ją znalazłam, jednak tu nie było odzewu, a ja niestety sama z dorobkiem na głowie i mam trudności finansowe. Dlatego leczyłam ją tak, żeby stanęła chociaż na nogi.

Misza robi postępy. Wchodzi na schody już znacznie lepiej a jak mój pies ją zaczepia do zabawy popychając nosem, to już sięnie przewraca tylko trzyma pion :ok:

Pamiętam jak zostałam sama z moim tymczasem, za bardzo się nikt nie interesował na Dogomanii, miałam dziwne wrażenie, że kota u mnie umieścili i zostawili z problemami, musiałam sobie radzić

Dopiero tutaj podali mi gdzie mam ogłaszać i co robić.
Dlatego chcę, chociaż coś doradzić. Razem zawsze raźniej