Chyba nie jest połamana ale potłuczone ma chyba 2 nogi przednia i tylną.Jestem załamana.Ruszalam łapki nie piszczy jak sie ja dotyka ale lekko kuleje.Wiec wogole przestala sie przemieszczać.
Karmie ja z butelki mlekiem dla kociąt zeby sie ogrzewała.Ma apetyt ale trzeba jej przypominac ze ma jesć.
Siku i kupe robi normalnie(nie piszczy przy tym) ale ciagle śpi.Dałam jej termofor zeby jej cieplo bylo.
Czekam do jutra bo wet dzis i tak jest zamkniety i pojde jak jej stan sie nie poprawi. BUuuuu
Do klatki ja dałam bo ma czasami napad i zaczyna chodzić.Nie chce zeby cos jej sie jeszcze stalo.


Moje malenstwo.
