Mój KOCINIEC,czyli żłobek u Seji,rezydenci(2),tymczasy(16)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto wrz 21, 2010 12:18 Re: Mój KOCINIEC, czyli żłobek u Seji ... Nadia [*]

seja pisze:Pozytywny akcent dnia dzisiejszego :
- przyjechał drapak.

Kociska bardziej zaiteresowane kartonem...to niedobra pańcia wypsikała kocimiętką drapaczek i wszystkie kotki kochają drapaczek ...

Kojarzy mi się z tym kot Simona z książki "Kot Simona. Sam o sobie" S. Tofielda. Chyba mogę hmmm... "zacytować" ...? [http://wstaw.org/w/bNn/], [http://wstaw.org/w/bNp/]
Obrazek
Obrazek
:ryk:
"Niektórym ludziom aż chce się przybić piątkę! ...W twarz. ... Krzesłem."
Obrazek
Obrazek
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Ludmiłku... [*] żegnaj Najukochańszy Przyjacielu...30.12.2011r.
Mikusiu... [*] Ty też...17.04.2013r.
Obrazek

Szejbal

 
Posty: 2215
Od: Czw maja 08, 2008 23:16
Lokalizacja: Krosno/ (czasem Rzeszów)

Post » Wto wrz 21, 2010 12:18 Re: Mój KOCINIEC, czyli żłobek u Seji ... Nadia [*]

majencja pisze:W ludziach???? nieeeeee. W palcach????? duże prawdopodobieństwo :mrgreen:


To woreczki z lodem awaryjnie muszę przygotować :mrgreen:

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Wto wrz 21, 2010 12:19 Re: Mój KOCINIEC, czyli żłobek u Seji ... Nadia [*]

Szejbal pisze:
seja pisze:Pozytywny akcent dnia dzisiejszego :
- przyjechał drapak.

Kociska bardziej zaiteresowane kartonem...to niedobra pańcia wypsikała kocimiętką drapaczek i wszystkie kotki kochają drapaczek ...

Kojarzy mi się z tym kot Simona z książki "Kot Simona. Sam o sobie" S. Tofielda. Chyba mogę hmmm... "zacytować" ...? [http://wstaw.org/w/bNn/], [http://wstaw.org/w/bNp/]
Obrazek
Obrazek
:ryk:



Tylko 9 kotów do tego kartona zapakuj :D

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Wto wrz 21, 2010 12:21 Re: Mój KOCINIEC, czyli żłobek u Seji ... Nadia [*]

seja pisze:Tylko 9 kotów do tego kartona zapakuj :D

Dorysować czy dokleić zdjęcia? :twisted:
"Niektórym ludziom aż chce się przybić piątkę! ...W twarz. ... Krzesłem."
Obrazek
Obrazek
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Ludmiłku... [*] żegnaj Najukochańszy Przyjacielu...30.12.2011r.
Mikusiu... [*] Ty też...17.04.2013r.
Obrazek

Szejbal

 
Posty: 2215
Od: Czw maja 08, 2008 23:16
Lokalizacja: Krosno/ (czasem Rzeszów)

Post » Wto wrz 21, 2010 12:22 Re: Mój KOCINIEC, czyli żłobek u Seji ... Nadia [*]

Szejbal pisze:
seja pisze:Tylko 9 kotów do tego kartona zapakuj :D

Dorysować czy dokleić zdjęcia? :twisted:



:ryk:

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Wto wrz 21, 2010 15:45 Re: Mój KOCINIEC, czyli żłobek u Seji ... Nadia [*]

Jak nie spalisz pudełka, to drapaczek będziesz musiała sama drapać - tymi palcami z woreczków z lodem :strach: Mratawoj też uważa, że kartony są the best.
Siekierkę naostrzyłam - powinno mniej boleć. :strach:

Mrata

 
Posty: 2906
Od: Pt cze 06, 2008 17:50
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto wrz 21, 2010 15:50 Re: Mój KOCINIEC, czyli żłobek u Seji ... Nadia [*]

Mrata pisze:Jak nie spalisz pudełka, to drapaczek będziesz musiała sama drapać - tymi palcami z woreczków z lodem :strach: Mratawoj też uważa, że kartony są the best.
Siekierkę naostrzyłam - powinno mniej boleć. :strach:


Właśnie mokra jak szczur kanałowy siedzę i piję wodę...
Przeżyłam.
Ofiary : siekierka...

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Wto wrz 21, 2010 15:52 Re: Mój KOCINIEC, czyli żłobek u Seji ... Nadia [*]

Polamałaś :ryk:
Mówilam, maczeta lepsza.... Ale do grubych pniaków się nie nadaje :/
Co do miału węglowego, to dowiedziałam się, że musi być lekko wilgotny.
Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem. Los zwierząt jest nierozerwalnie związany z losem człowieka. E. Zola

KaleidoStar

 
Posty: 4126
Od: Nie mar 21, 2010 14:00
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Wto wrz 21, 2010 15:53 Re: Mój KOCINIEC, czyli żłobek u Seji ... Nadia [*]

No, super, a co jej zrobiłaś ?

Mrata

 
Posty: 2906
Od: Pt cze 06, 2008 17:50
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto wrz 21, 2010 15:53 Re: Mój KOCINIEC, czyli żłobek u Seji ... Nadia [*]

seja pisze:Właśnie mokra jak szczur kanałowy siedzę i piję wodę...
Przeżyłam.
Ofiary : siekierka...

Szkoda siekierki... :evil:
Hehe :1luvu:
Ja lodówkę starą rozmrażam i zaraz zwariuję :evil:
"Niektórym ludziom aż chce się przybić piątkę! ...W twarz. ... Krzesłem."
Obrazek
Obrazek
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Ludmiłku... [*] żegnaj Najukochańszy Przyjacielu...30.12.2011r.
Mikusiu... [*] Ty też...17.04.2013r.
Obrazek

Szejbal

 
Posty: 2215
Od: Czw maja 08, 2008 23:16
Lokalizacja: Krosno/ (czasem Rzeszów)

Post » Wto wrz 21, 2010 15:55 Re: Mój KOCINIEC, czyli żłobek u Seji ... Nadia [*]

Mrata pisze:No, super, a co jej zrobiłaś ?


To miejsce w którym jest zamontowane ostrze się było ułamało i ostrze się z drewka zsunęło i ...siekierka jest dwuczęściowa...

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Wto wrz 21, 2010 15:57 Re: Mój KOCINIEC, czyli żłobek u Seji ... Nadia [*]

seja pisze:
Mrata pisze:No, super, a co jej zrobiłaś ?


To miejsce w którym jest zamontowane ostrze się było ułamało i ostrze się z drewka zsunęło i ...siekierka jest dwuczęściowa...


Hmmmm.... Tak czytam, liczę i wychodzi z tego, ze powinna być trzyczęściowa- jeśli jest dwuczęściowa, to pół biedy. Wiesz, jak się obsadza młotek ? Pewnie nie wiesz...

Mrata

 
Posty: 2906
Od: Pt cze 06, 2008 17:50
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto wrz 21, 2010 15:58 Re: Mój KOCINIEC, czyli żłobek u Seji ... Nadia [*]

Mam wielką kopiastą torbę z IKEI pełną drewna :mrgreen:
I tylko jeden malutki pęcherz na prawej dłoni...

Odsapnę i opiję się jeszcze wody i idę się umyć...jestem czarna od kurzu, mokra od potu...

Teraz już wiem dlaczego drwale to takie wielkie chopy...nieźle się trzeba namęczyć...
Plecy to mnie jutro będą bolały , że rany Julek!!

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Wto wrz 21, 2010 15:59 Re: Mój KOCINIEC, czyli żłobek u Seji ... Nadia [*]

Mrata pisze:
seja pisze:
Mrata pisze:No, super, a co jej zrobiłaś ?


To miejsce w którym jest zamontowane ostrze się było ułamało i ostrze się z drewka zsunęło i ...siekierka jest dwuczęściowa...


Hmmmm.... Tak czytam, liczę i wychodzi z tego, ze powinna być trzyczęściowa- jeśli jest dwuczęściowa, to pół biedy. Wiesz, jak się obsadza młotek ? Pewnie nie wiesz...


To akurat wiem :)
Tylko trzonek siekierki będzie musiała jakoś dopasować...

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Wto wrz 21, 2010 16:00 Re: Mój KOCINIEC, czyli żłobek u Seji ... Nadia [*]

Są gotowe - w castoramie :D

Mrata

 
Posty: 2906
Od: Pt cze 06, 2008 17:50
Lokalizacja: Gdańsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek, Szymkowa i 54 gości