DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.IV/ ZAMYKAMY

[pixie65]

Alusiu...

[pixie65]

Pixie, wiem, ze się powtarzam ale u nas naprawdę pasta o której wcześniej pisałam bardzo się sprawdza.
Nawet jak kot nie je to przynajmniej mam pewność, że dostarczam mu wszystkich niezbędnych składników aby miał siłę.
Bo po Gerberkach Grzywuś siły nie będzie miał, Punia też nie miała zresztą nie chciała ich.

Zuniu...

Przekleję tutaj z bazarkowego wątku: dajemy radę.
To znaczy: Grzywka ma wszystko, czego potrzebuje.
I byłoby mi wstyd korzystać z Waszej pomocy w chwili, kiedy tej pomocy bardziej potrzebują na przykład koty ewy13...
Bardzo proszę, Alu i Ciotencje licytujące - wspierajcie nas duchowo a pomoc finansowa niech pójdzie dla bardziej potrzebujących.
Grzywson dostał już zapomogę na gerberki od pewnej Ciotencji a pasta calo-pet idzie do nas od jaguarius. Za darmo

Grzywuś z całego mruczącego serducha dziękuje wszystkim Ciociom

[pixie65]

W sytuacji krytycznej zawsze pozostaje w odwodzie relanium.

Cały czas się zastanawiam czy sytuacja jest już krytyczna czy jeszcze nie bardzo...
Generalnie jestem zdania, że "więcej" (w sensie leków) niekoniecznie musi oznaczać "lepiej".
I jak już prawie się zdecydowałam, żeby dołożyć mu to relanium albo peritol to akurat miał "lepszy dzień" i chętniej jadł...
A w ogóle to ku mojemu zdziwieniu Grzywsonowi bardziej smakuje "Indyk w pomidorach" niż "Kurczak w potrawce z jarzynkami".
Może on wie, że w pomidorach jest sporo potasu...

Poza tym muszę napisać, że Grzywuś poza pluciem przy jedzeniu jest bardzo grzecznym pacjentem. Kroplówkujemy się nocą, w pościeli, kiedy koty są śpiące. Towarzyszy nam w tym Morus dla którego każda okazja do mizianek jest dobra. Chłopaki mruczą na dwa głosy a kroplówka sobie kapie...

[maueczarne]

Morus to potrafi pomruczeć Ja się Grzywce nie dziwię, bo mi też indyk w pomidorach bardziej smakuje. A wiem co mówię, bo co jakiś czas muszę być na podobnej diecie.

[pixie65]

O pacz Pani...
To jakby cuś - możesz dołączyć do Zestawu Głośno Mruczącego na kultowej kanapie
A jakbyś się bardzo upierała to i nawadniać podskórnie mogę...

[maueczarne]

Taaaak, nawadnianie to to co tygryski lubią najbardziej Spoko, dołączę w innej, bardziej przyjemnej sytuacji

[pixie65]

Cieniaaaas...

[CoToMa]

O pacz Pani...
To jakby cuś - możesz dołączyć do Zestawu Głośno Mruczącego na kultowej kanapie
A jakbyś się bardzo upierała to i nawadniać podskórnie mogę...

Tatara będziesz serwować codziennie?

[sanna-ho]

O pacz Pani...
To jakby cuś - możesz dołączyć do Zestawu Głośno Mruczącego na kultowej kanapie
A jakbyś się bardzo upierała to i nawadniać podskórnie mogę...

Tatara będziesz serwować codziennie?

znowu się szykuje impreza na kanapie?

[pixie65]

znowu się szykuje impreza na kanapie?

Dzisiaj jest impreza u CoToMa
Udało mi się zauważyć i nie zapomnieć
Lecę składać życzenia

[zunia]

Pixie, skromna kobieto niestety będziesz teraz musiała ponieść konsekwencję swojej dobroci, zapraszam, i proszę o odpowiedź Tylko mnie nie bij.
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=117476&p=6436909#p6436909

Oczywiście Wszystkich zapraszam do licytacji.

[pixie65]

Byłam, widziałam

Zuniu, po raz kolejny

[maueczarne]

Usiadłam, wklikałam się tu. Pytam zatem jak Grzywek i reszta towarzystwa? Reszta nie może czuć się zapomniana

[zunia]

No właśnie jak Grzywuś?

[pixie65]

Nie dowieźli ringera Dzisiaj nie mam czym podlać Grzywsona.
Przerwa techniczna.
Dzisiaj za to dostał peritol. I jak wróciłam z pracy to nawet się interesował miskami.
Ale na wszelki wypadek dopakowałam mu gerberka.
Z pomidorami.