
u was wszystko gra

Manio dziś wyjadł trochę Weigh Gainera w proszku mojego tż i cały dzień wariował
Stefan jest oburzony na nową dietę. Orijena 'zagrzebuje', a mięso je jakby było czymś strasznie obrzydliwym

.
Jakieś dziwne są ostatnio ciagle na mnie leżą albo coś - gorzej jak rzepy. Nie mogę się położyć na łóżku bo zaraz lecą lizać mnie po twarzy. A Manio to nawet zaczął myć tzetowi włosy w nocy
No i powolutku rozglądamy się za kotem
Jeśli byłby kotem-Polakiem, to moglibyśmy go zabrać w święta, ale tżet myśli nad Bengalem. Ja niestety nie mam nic do powiedzenia w kwestii kota nr3, bo to ma być kot tylko teżeta, ma 'być wredny, gryzący i drapiący i musi umieć walczyć'
