RZESZÓW - 3 małe kotki i matka - mają DT - POMOC POTRZEBNA

[GuniaP]

Oj nikt nie zagląda...

[Szejbal]

Zaglądam, ale nic nie pomogę A jak z ogłoszeniami, ktoś dzwonił, pytał o koteńkę?

[GuniaP]

Na razie nikt nie dzwonił ogłoszenia sa pozamieszczane, ale teraz znowu duzo malych kotkow do adopcji, wiec dorosłego cięzko wydać.

[Szejbal]

GuniaP nie znamy się jeszcze osobiście, a może kiedyś w Kundelku się widziałyśmy tylko... Napisz mi proszę, bo się niepokoję - czytałam niedawno gdzieś, że są problemy z robieniem chociażby fotek kundelkowym kitakom i rzeczywiście, nie bardzo jakieś aktualne zdjęcia i info widzę. Zastanawiam się, jaka jest szansa dla znalezienia domów, bo do schronu to mało ludzi przychodzi za kotami? Co się dzieje takiego, że kierowniczka nie zgadza się na "obzdjęciowienia"? Może być na PW.
Ja na razie jestem w marnej sytuacji finansowej, żeby coś więcej pomóc, a z czasem to też się nie kroi za ciekawie, bo za miesiąc staż i to w Krośnie z dojazdami... Pozdrawiam i mam nadzieję na poznanie się w niedalekiej przyszłości

Edit: literówka

[GuniaP]

Niestety ja już do schroniska przy Ciepłowniczej nie jeżdżę ;-(

[_bubu_]

Czy znacie może kogoś z Rzeszowa kto mógłby dojechać do Tyczyna i pomóc w transporcie bezdomnej kotki na sterylkę? Koszty pokryjemy tylko potrzebna fizyczna pomoc.