^JoKot^ cz. 2

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon wrz 20, 2010 7:30 Re: ^JoKot^ cz. 2

Prrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr! w piątek dopiero zawożę jednego z rudzików Jopopowych do nowego domku! a wcale luźniej się robi, bo zabieram Shibę z lecznicy, więc liczba znowu zaokrągla się do 6 :mrgreen:
Shiba jest neurologicznie niesprawna więc i tak będzie mi brakowało rączek żeby się obrobić :?
Wiedzieć, że choć jedno życie oddychało lżej, dlatego żeś ty żył. Oto miara sukcesu.

Obrazek

MagdalenaKa

 
Posty: 524
Od: Wto sie 17, 2010 10:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 20, 2010 8:05 Re: ^JoKot^ cz. 2

*anika* pisze:
bkcustoms pisze:
bkcustoms pisze:A jak mam taką prośbę:
proszę o pilne znalezienie książeczek zdrowia kotów które są znowu u nas, tj. Węgiel i Ślepka
zawożąc kotki do lecznicy po zalaniu domu dostarczyłem razem z nimi książeczki wszystkich kotów, z tego co w między czasie się dowiedziałem i wyczytałem, to kotki będąc w domu tymczasowym miały ze sobą owe dokumenty, więc chciał bym odzyskać je z powrotem wraz z dokumentacją jakie leki koty miały podawane

proszę o poważne podejście do sprawy, każdy dzień zwłoki to dzień stracony do adopcji

książeczki wraz z dokumentacją odbiorę z lecznicy "Boli Łapka"

Robert



A ja nadal czekam!!!!!!!!!!!

Dzwoniliście do Boliłapki? Myślę, że większa szansa na odzyskanie książeczek jest, jeśli bezpośrednio tam będziecie się upominać.
(bo tu, w wątku, jak widać, zostało to "pominięte" :roll: )



to jeszcze ja mam wydzwaniać, upominać się i szukać książeczek?
wydaje mi się, że dając im dom nad głową oraz wyżywienie nie pomijając miłości i ciepła robię wystarczająco dużo, a do tego ja mam jeszcze się upominać i szukać czegoś co powinno od razu być zrobione?
no chyba jakaś pomyłka, skoro jest to temat JOKOTA, koty zostały zabrane z tej "grupy", to niech JOKOT szuka książeczek i opisu medycznego, mnie rachunków nikt nie opłaca, datków też nie daje
Obrazek

bkcustoms

 
Posty: 36
Od: Pon mar 30, 2009 19:50
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Pon wrz 20, 2010 9:37 Re: ^JoKot^ cz. 2

Poprosiłam o odnalezienie książeczek, będą w lecznicy.
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 20, 2010 10:41 Re: ^JoKot^ cz. 2

jopop pisze:Poprosiłam o odnalezienie książeczek, będą w lecznicy.


Asiu dziękuję.
Mimo, że cię tu nie ma jedyna zareagowałaś, a nie oskarżasz o przejęcie kotów bez zgody jokota
Obrazek

bkcustoms

 
Posty: 36
Od: Pon mar 30, 2009 19:50
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Pon wrz 20, 2010 10:55 Re: ^JoKot^ cz. 2

Na co łapie się kociaki takie calkiem małe?????????

malgosiab

 
Posty: 653
Od: Czw gru 18, 2008 14:35
Lokalizacja: warszawa

Post » Pon wrz 20, 2010 10:58 Re: ^JoKot^ cz. 2

w rękę za kark (ale to trzeba mieć niezły refleks), podbierak

lub do łapki - na cokolwiek, ja zwykle na tunczyka, bo mocno pachnie.

u całkiem małych działa też transporter z miską żarcia w środku i kratką zamykaną zdalnie przez pociągnięcie za żyłkę.
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 20, 2010 11:16 Re: ^JoKot^ cz. 2

Za kark nie ma możliwości, bo siedzi pod samochodami, po za tym nie można podejść do kota bardzo wystraszony, klatka łapka on jest chyba za mały, na moje oko ma tak ok miesiąca, do kontenerka prawie wlazł, ale się przestraszył i uciekł pod samochód, cała rzecz dzieje sie na ul. Wileńskiej. Pierwszy raz usłyszałam go wsobotę i dwie noce miałam z głowy. Grany był tuńczyk, kocimiętka i waleriana, strasznie wystraszony i bardzo się drze.
Będę próbować jeszcze dzisiaj, myślałam moze o czymś specjalnym na takie małe, podbieraka nie mam
ale dzięki

malgosiab

 
Posty: 653
Od: Czw gru 18, 2008 14:35
Lokalizacja: warszawa

Post » Pon wrz 20, 2010 11:28 Re: ^JoKot^ cz. 2

Jopop ma rację z kontenerkiem.Do kontenerka wkładasz na sam koniec jedzenie (śmierdziucha),wysypujesz ścieżkę do niego.Do drzwiczek przyczepiasz żyłkę i przeciągasz przez tył kontenerka.Sama siadasz w gotowosci bojowej :mrgreen: .Jak mały wejdzie tak już dobrze, to ciągniesz szybko i zdecydowanie.Dobrze jest by kontenerek był o coś "zaparty" by nie poleciał w tył.
Osobiscie robię wsio co pierwsze tylko siadam obok i czekam.Kot włazi,wyłazi...I tak bawimy sie.Dokładam jedzenie ew. Jak całkiem wejdzie to klapkę przymknąć należy błyskawicznie ale kontenerek zaraz w górę podnoszę. Niestety czasem trwa to kilka dni.Ale jak wygłodzony to wejdzie szybko.Szkoda maluszka,taka zimnica teraz w nocy. Trzymam kciuki.
Jeśli łapka,to nie zamknie się.Naszykuj sie z kijem i sama zwolnij zapadkę jak wejdzie w głąb klatki.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56022
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pon wrz 20, 2010 12:23 Re: ^JoKot^ cz. 2

Do zapadki w klatce łapce trzeba przywiązać sznurek i rozciągnąć na ziemi tak, żeby nie mógł się zahaczyć o żadne kępki trawy itp. Jak kociak już cały jest w klatce, trzeba mocno szarpnąć sznurkiem, żeby zwolnić zapadkę.

Nie przywiązywać sznurka do drzwiczek, bo tak się klatki nie zamknie.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pon wrz 20, 2010 12:55 Re: ^JoKot^ cz. 2

o przywiazaniu sznurka do zapadki nie wpadłam. :oops: Stoję jak pierdoła z drągiem i klapkę zwalniam jeśli kot wlezie a łapka nie zamknie się,lub maluszek jest za lekki. :mrgreen:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56022
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pon wrz 20, 2010 13:07 Re: ^JoKot^ cz. 2

:lol: :lol: :lol:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pon wrz 20, 2010 14:34 Re: ^JoKot^ cz. 2

Dzięki, ale pewnie łapka się nie zmieści, tam stoi samochód przy samochodzie, zostaje mi kontenerek. Trzymajcie kciuki szkoda tego malucha. Wystraszony, biega jak taki szczurek. :ok:

malgosiab

 
Posty: 653
Od: Czw gru 18, 2008 14:35
Lokalizacja: warszawa

Post » Pon wrz 20, 2010 14:42 Re: ^JoKot^ cz. 2

malgosiab pisze:Dzięki, ale pewnie łapka się nie zmieści, tam stoi samochód przy samochodzie, zostaje mi kontenerek. Trzymajcie kciuki szkoda tego malucha. Wystraszony, biega jak taki szczurek. :ok:

Łpkę stawiasz przodem do samochodu,jesli jest miejsce.Lub wzdłuż,zawsze coś sie wciśnie. Ciepłe ubranie,dyzury domowników i jest twój!
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56022
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pon wrz 20, 2010 15:09 Re: ^JoKot^ cz. 2

Małgosia, idziesz dziś polować na niego? O której? Może podjadę jak się wyrobię czasowo.
Natalka [*] 17 lipca 2008, Sokółka [*] 22 lipca 2016 , Sierżant [*] 5 grudnia 2016 , Buras [*] 14 grudnia 2018, Agrest [*] 21 października 2019, Bura [*] 15 stycznia 2020, Skarpetka [*] 11 marca 2021, Merida [*] 7 stycznia 2023, Królewna [*] 21 lutego 2023, Colin [*] 27 maja 2023, Szuma [*] 19 lutego 2024, Pusia [*] 3 października 2024, Alan [*] 17 października 2024
Oddam starsze książki szkolne i akademickie
Wypożyczalnia łapacza - klatki-łapki i bytowe itp

piotr568

 
Posty: 6957
Od: Czw sie 30, 2007 17:42

Post » Pon wrz 20, 2010 15:27 Re: ^JoKot^ cz. 2

kciuki mocne :ok:
szkoda dzieciaka :cry: maluszek jeszcze straszny.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56022
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Jura, niafallaniaf, puszatek i 62 gości