okropnie rwie mi się net w pokoju Loli, staram się być przy niej 24h/dobę
Loluś wygląda kiepsko, ale i tak lepiej bo zaczeła sobie myć chociaż pysio i nie widać krwawych zacieków pod noskiem, bo niestety ciecze dalej ;(
Mariusz dziękuję, dodałeś mnie do znajomych na FB, tam częściej wchodzę
http://www.facebook.com/BlueFrogWCKRuru dzięki za smsa
obdzwoniłam wszystkich znajomych, niektórzy przeprosili i odmówili ale od niektórych nasłuchałam się oczywiście też
ale załatwiłam, przyjaciel mieszka na Kabatach, więc sama droga do mnie z powrotem to 50km, marudził bardzo ale uległ

bo to prawdziwy przyjaciel
także na dzisiaj transport mamy, ale na pewno na jednej wizycie się nie skończy... za wszelką cenę nie chcę jej tam zostawiać, więc zdam relację po wizycie i będę zapewne kombinować transport na następną
trzymajcie kciuki nieustająco
