Brzuszek jest miękki, nie wydęty, nie twardy.
Maluszek zrobił dziwną kupkę w formie zupełnie przezroczystego glutka.
Też myślę, ze coś go boli
Moderator: Estraven
Antares pisze:Dużo energii w to wkładasz, przyzwyczajasz się do nich a one mimo Twoich wysiłków odchodzą...trudne do przejścia ale tak to już jest. Ta huśtawka musi być trudna do zniesienia - podziwiam Cię.
Tymczasujący koty rzeczywiście muszą mieć silną psychikę...inaczej nie daliby rady :|
Dobrze że jest to forum, bo jak człowiek słucha tych durnowatych uwag dookoła siebie, to się tylko można zdołować
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, ClomblizLow, kota_brytyjka, puszatek i 67 gości