Witam! sama właśnie szukam domów dla moich maluchów, ale jeśli to cudo ma iść do schroniska to mogę ją wziąć do DT. Tylko DT bo na stałe mam już 3 koty, i jeszcze trzy maluchy którym szukam DS. Jedyny kłopot - mieszkam pod Gliwicami i nie bardzo mam jak po nią jechać... Ale jeśli nikt absolutnie się nie znajdzie to spróbuję coś zorganizować...
Maluch broi, broi i jeszcze raz broi z upodobaniem atakuje wszystko, od niewidzialnych wrogów, cieni, do kocyków i dywanów. Wróg publiczny nr 1 to ogon i uszy psa.