Jestem Zorek a to jest Pulpecik i Malutka :) cz. IX

miiiiiiiiiiiiaaaaaaaaaauuuuuuuuuuuuuuuu
Inka

Hej ZMP!

Cześć Wszystkim

Piąteczki są dobre

Co u nas? Zorek jest moim kaloryferem, który co chwilę by chciał dostawać żarło, Pulpik dalej się trochę go boi, ale są momenty, że się chłopak przełamuje, a Mała zrywa mi zasłony :twisted:

Już dwa dni z rzędu zawieszałam od nowa, coś czuję, że dziś mnie czeka to samo :lol:

Coraz zimniej, szczególnie nad ranem, martwią mnie koty w kamienicy koło mojej pracy - jest ich tak kilka a śpią w śmietniku - przynajmniej dzisiaj rano tam siedziały skulone :roll:

I tak jest ich mniej niż w lato, aż się boję pomyśleć co mogło się z resztą stać :roll:

No i jest wśród nich mój wymarzony czarny kot, ech... :roll:

kothka pisze:Witajcie
Sto lat Was nie było
Miło Was znowu widzieć

A tych zmian u nas to ja się też nie spodziewałam i nie przewidywałam

Ja już do Bożenki pisałam, ze mi się potroiło w oczach jak do Was zajrzałam

Oj, wieszasz na nowo zasłonki? Wytrwała kobitka z Ciebie! :ryk:

kalair pisze:
Oj, wieszasz na nowo zasłonki? Wytrwała kobitka z Ciebie!

Na razie nie mam rolet, a że mieszkam na parterze, to jakieś zasłony muszą na razie być. W poprzednim mieszkaniu Małą to w ogóle nie interesowało, teraz wręcz przeciwnie :lol:

Hej Zorkowo

Będziecie mieli czarnego kumpla?

Gagat

mra mre mri mro mru
Inka

skoro tu życie wróciło, to sobie zaznaczę

to już nie mieszkasz w Kozichbobkach?

bo o ile pamiętam, to wspinałam się po schodach, to nie był parter.. :roll:

Avian pisze:Hej Zorkowo
Będziecie mieli czarnego kumpla?

Gagat

Duża marudzi i marudzi, że chciałaby jeszcze czarnego kota - nie wiem o co jej chodzi - przecież jakbym się w czarnej farbie wykąpał to pasowałbym jak ulał

I jeszcze chciałaby krówkę

Chyba już nas nie kocha :roll:

Zorek

MaryLux pisze:mra mre mri mro mru
Inka

Inuś robisz gimnastykę buzi i języka?

Z.

catawba pisze:skoro tu życie wróciło, to sobie zaznaczę

to już nie mieszkasz w Kozichbobkach? bo o ile pamiętam, to wspinałam się po schodach, to nie był parter..

Nie Haniu, od lipca już jestem w Poznaniu

Tamta właścicielka wymówiła mieszkanie, bo chciała je sprzedać, więc nie miałam wyjścia, a zresztą i tak chciałam się stamtąd wyprowadzić - dojazdy (czyt. korki ) do Kozich zaczynały mnie lekko denerwować :wink:

Mam młodego, spokojnego, kochanego czarnego tymczasika na zbyciu

Ma bardzo dobre maniery, bo tymczasuje sobie w bardzo dobrym domu już od prawie roku :oops:

Avianek agituje.. :mrgreen:

Hej Asiu i kotulki! :1luvu:

Witajcie, ZMP. Podesłać Wam słońce czy macie swoje własne?
PIK

Avian pisze:Mam młodego, spokojnego, kochanego czarnego tymczasika na zbyciu
Ma bardzo dobre maniery, bo tymczasuje sobie w bardzo dobrym domu już od prawie roku

Iza, widziałam w Twoich adopacjach czarnulka, ale obawiam się, że Zorek jest zbyt dominującym kotem - mogłabym mieć jednak problem :roll:

kalair pisze:Avianek agituje..
Hej Asiu i kotulki!

Agituje, ale to wskazane

Cześć Bożenko :wink:

MaryLux pisze:Witajcie, ZMP. Podesłać Wam słońce czy macie swoje własne?
PIK

Od czasu do czasu jest, ale trochę mało :roll:

Cioteczki czy u Was w domach jest też tak zimno? U mnie jeszcze nie ma włączonego ogrzewania, nie mam termometru, żeby zmierzyć temperaturę w domu. Zastanawiam się czy nie kupić jakiegoś grzejnika elektrycznego. Kurczę, o sobie się nie martwię, ale żeby kotom nie było za zimno :roll:

U mnie ciepło (lokalna kotłownia), u rodziców miejska ciepłownia też grzeje

Wróciłam z Pulpim od weta...

Wczoraj siedział w kuwecie i nie mógł się wysiusiać i wyszedł z niej i miaukał głośno...ale to było pod wieczór a gdzie ja w sobotę tak późno weta znajdę :roll:

Dziś rano Pulp wchodził do kuwety kilka razy i nie mógł nic zrobić - pojechałam dziś do Lecznicy przy UP.
Wetka przepłukała Pulpka, zrobiła badanie moczu ( jutro pojadę po wyniki badania na osad ) i za duże ph i leukocyty. Pulpi już obudzony, bo nie dał sobie nic zrobić - musiała go znieczulić.
Jutro wieczorem jedziemy znowu.
:roll:

Jestem Zorek a to jest Pulpecik i Malutka :) cz. IX

Kto przegląda forum