Chcę wziąć kotkę w grudniu, Gdańsk/Trójmiasto/okolice

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim

Post » Nie wrz 19, 2010 10:20 Chcę wziąć kotkę w grudniu, Gdańsk/Trójmiasto/okolice

Witam,
postanowiłam zacząć moje poszukiwania z wyprzedzeniem :kotek: :kotek: :kotek: :kotek: :kotek:

Chciałabym wziąć w grudniu małą kotkę- najlepiej, żeby miała ok. 3-4 miesięcy. Zależy mi na tym, żeby była pieszczoszką i wychowywała się w kochającym domku, żeby nie bała się ludzi, żeby mama nauczyła ją podstaw dbania o higienę, etc.

Mam nadzieję, że nie podniesie się wrzawa o potrzebujących kociakach ze schroniska- ja wiem, że one cierpią, najchętniej przygarnęłabym wszystkie i nie robiła nic innego jak tylko się nimi opiekowała. Wiem, że zwierzę ze schroniska potrafi się zrewanżować uczuciowo czasami dużo mocniej niż taki pieszczoch.

Miałam już wcześniej takiego przygarniętego kociaka, niestety, pomimo wielu starań z mojej strony, pozostał zdziczały i sprawiał mnóstwo problemów: do końca życia, pomimo kastracji, znaczył teren, kradł jedzenie ze stołu, a nas (mnie i moich rodziców) jedynie tolerował, w ciągu całego swojego życia nam nie zaufał, pozwolił się pogłaskać tylko kilka razy w ciągu całego swojego życia. Nie myślcie, że go nie kochałam, bo bardzo go kochałam, latałam za nim w zimie w samej, krótkiej piżamce, gdy kiedyś uciekł przez otwarte drzwi, co przepłaciłam zapaleniem płuc ;). Mam też po nim kilka blizn i wspominam go, mimo wszystko, bardzo, bardzo dobrze- pierwsza i największa miłość mojego życia :))) (mój chłopak nie byłby zachwycony :)).

Dlaczego więc upieram się przy domowym pieszczochu? Ponieważ wiem, że nie dałabym sobie teraz rady z drugim takim kotem jak Gienio. Nie gańcie mnie więc za zdrowy rozsądek, szczególnie, że te domowe kocięta też potrzebują domu :).

Pytam więc, czy jest ktoś, kto będzie miał w okolicach grudnia ok. 3-4 miesięcznego kociaka? Jeśli tak, to proszę o kontakt :kotek: :kotek: :kotek:

Jeśli będzie to możliwe, to przed wyborem i odebraniem kociaka chciałabym móc go poobserwować, co wiązałoby się z moją wizytą domową. Mam nadzieję, że nie będzie to problemem :)

Jeśli ktoś zastanawia się nad tym, dlaczego chcę wziąć kota dopiero w grudniu- chcę się po prostu przygotować na jego przyjęcie. Wyprawka trochę kosztuje, a okna same się nie zabezpieczą :D
Ostatnio edytowano Nie wrz 19, 2010 22:08 przez sexygenius, łącznie edytowano 1 raz

sexygenius

 
Posty: 8
Od: Nie wrz 19, 2010 9:49

Post » Nie wrz 19, 2010 12:20 Re: Chcę wziąć kotkę w grudniu, Gdańsk/Trójmiasto/okolice

Tutaj większość kotek w ciąży ma sterylkę aborcyjną więc nie liczyłabym na takiego kociaka z forum urodzonego u kogoś. A kot powinien z matką zostać do 12 tygodnia życia, żeby nauczył się od mamy wszystkiego o czym wcześniej napisałaś.
Obrazek

itaka

 
Posty: 3482
Od: Sob maja 29, 2010 14:43
Lokalizacja: Poznań/Lublin

Post » Nie wrz 19, 2010 13:07 Re: Chcę wziąć kotkę w grudniu, Gdańsk/Trójmiasto/okolice

Wybacz, w sumie moja wiedza co do wieku kociaka kończyła się na tym, że musi mieć min. 2 miesiące :) Chociaż rzeczywiście, większy byłby nawet fajniejszy :)

sexygenius

 
Posty: 8
Od: Nie wrz 19, 2010 9:49

Post » Nie wrz 19, 2010 13:23 Re: Chcę wziąć kotkę w grudniu, Gdańsk/Trójmiasto/okolice

Jak juz zostalo napisane, tutaj raczej nikt nie wezmie ciezarnej kotki zeby urodzila, zbyt duzo jest bezdomniaczkow...
Ale nie znaczy to, ze kociak sie nie znajdzie. Nawet kocie bez mamy moze sie wszystkiego nauczyc, wiele forumowych dziewczyn mialo/ma kocieta na DT i maluchy same jedza, kuwetkuja itd i po "odchowaniu" trafiaja do DS :) Ja sama wzielam kotke 3tygodniowa z dworu i wszystko naprawde jest do zrobienia ;)
Pomorski Koci DT juz nie przyjmuje kotow z ramienia Fundacji, wiec maluchow w grudniu chyba nie bedzie (jakkowiek nigdy niewiadomo co sie "nawinie" do uratowania...), mozesz zagladac na temat Seji, ona na tymczasie ma chyba same malce http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117197

I powiem Ci, ze taki 3-4 miesieczny kotek jest fajny, bo nadal jest slodkim i pociesznym kociakiem, ale nie jest takim nieporadnym "mamicycem" ;) Ja po jednej takiej mamicycce jestem zdecydowana, ze biorac drugiego kota, wezme juz takiego troche wiekszego ;)

Agor-ia

 
Posty: 4619
Od: Czw lip 29, 2010 13:40
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie wrz 19, 2010 13:42 Re: Chcę wziąć kotkę w grudniu, Gdańsk/Trójmiasto/okolice

Może przemyśl swoją decyzje i adoptuj od razu dwa kotki. :D Nigdy nie wiadomo co z maluszka wyrośnie. Bezpieczniej brać podrostka z już nieco ukształtowanym charakterem. Kota nigdy nie wychowasz! On już ma charakter! :D

grajda

 
Posty: 2469
Od: Pt mar 13, 2009 9:06

Post » Nie wrz 19, 2010 14:14 Re: Chcę wziąć kotkę w grudniu, Gdańsk/Trójmiasto/okolice

Pytam więc, czy jest ktoś, kto ma ciężarną kocicę, która będzie niedługo rodzić? Jeśli tak, to proszę o kontakt


to kiepsko trafiłaś, raczej nikt tu kotów nie rozmnaża
a o 2 miesięcznego kociaka w grudniu jest b. trudno
AnielkaG
 

Post » Nie wrz 19, 2010 15:37 Re: Chcę wziąć kotkę w grudniu, Gdańsk/Trójmiasto/okolice

A ja tylko chciałam dodać, że wiele kotków z forum jest w domkach tymczasowych, co za tym idzie są one socjalizowane.

Nikt nie zaproponuje Ci dzikuska, jeśli chcesz domowego miziaka.
Takich miziaków w domkach tymczasowych jest mnóstwo.

Lepiej jednak wziąć podrostka lub dorosłego kotka, bo co będzie jeśli z maluszka wyrośnie zwierzak bardzo niezależny, z charakterkiem?
Z większym łatwiej. Przynajmniej wiadomo jaki ma charakter.
Obrazek
Obrazek Czesio 6.04.2015 [*]

Mulesia

Avatar użytkownika
 
Posty: 6440
Od: Czw cze 03, 2010 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Nie wrz 19, 2010 15:59 Re: Chcę wziąć kotkę w grudniu, Gdańsk/Trójmiasto/okolice

W grudniu raczej będzie ciężko o tak małe kociątka :roll: no i tu na forum niezwykle rzadko znajdują się osoby oferujące kociaki od domowych koteczek, propagujemy nie rozmnażanie kotów ze względu na to że kociaków na ulicach jets całe mnóstwo...i ciężko im znajdować dobre domki.
Trafił się Wam akurat kot, tzw ciężki przypadek w przeszłości...ale uwierz mi że nie wszytskie koty takie są, każdy ma inny charakter i to że urodził się na dworzu, pochodzi od dzikiej matki wcale nie świadczy że będzie również dziki, małe kociaki bardzo szybko przywiązują się do ludzi i uczą życia w domku ;-) Nawet kociak złapany na podwórku jako 2.5 czy 3 miesięczny dzikus może stać się wielkim miziakiem i przytulasem, przykładem na to jest nasz Kali, pogryzł dotkliwie Panią która go złapała :-) a już po kilku tygodniach przytulał sie do każdego i właził co rusz na kolana, teraz ma już swój domek, i opiekunowie mówią że jest kochany i do każdego się tuli ;-)
Jeżeli weźmiesz kociaka z domu tymczasowego, opiekun powie Ci jaki kot ma charakter i napewno znajdziesz wymarzonego ;-)
Zapraszamy do wątku Seji, pewnie jeszcze jakiś czas będą u niej maluchy i coś dla Ciebie się znajdzie :-)
Obrazek

Marea

 
Posty: 4721
Od: Pon lut 23, 2009 22:05
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Nie wrz 19, 2010 16:39 Re: Chcę wziąć kotkę w grudniu, Gdańsk/Trójmiasto/okolice

hm, jeśli to ma być mały kociak na grudzień to zapewne w prezencie :> taki mały kot może z początku dziwnie się zachowywać (nawet jeśli wcześniej przy matce i rodzeństwie było wszystko ok) i osoba obdarowana może nie być zachwycona np. rzucaniem się na twarz. Proponuję szukać kota który skończył 3 miesiące.

ssb

 
Posty: 540
Od: Czw cze 24, 2010 13:45

Post » Nie wrz 19, 2010 21:48 Re: Chcę wziąć kotkę w grudniu, Gdańsk/Trójmiasto/okolice

W prezencie, ale dla mnie :kotek: :ok:

Wiem, że istnieją koty bardziej przytulaśne niż Gienio- szczerze mówiąc, to nigdy się nie spotkałam z kotem równie nieoswojonym pomimo mieszkania w domu (zgarnęłam go jako malutkiego kociaka razem z matką, ale matka uciekła zaraz po tym, jak się najadła). Chciałabym po prostu zminimalizować to ryzyko. Jeśli będzie taki sam, to trudno- i tak przepadnę w momencie, gdy stwierdzę, że "to mój" :1luvu: :1luvu:

Widzę, że będę musiała zedytować pierwszy post :) Trzymiesięczny kociak będzie lepszym wyborem :)

Domy tymczasowe również mi odpowiadają- chcę po prostu, by kot nadawał się do życia "w społeczeństwie" ;) Tak więc w grudniu odezwę się do seji, bo wszyscy mi ją polecają ;>

sexygenius

 
Posty: 8
Od: Nie wrz 19, 2010 9:49

Post » Nie wrz 19, 2010 22:13 Re: Chcę wziąć kotkę w grudniu, Gdańsk/Trójmiasto/okolice

no PKDT to kochani ludzie zrobili na mnie duże wrażenie. Także polecam, seja zdaje się też jest z tej "organizacji". Niemniej wbrew przysłowiu należy darowanemu koniowi, tfu kotowi zajrzeć w zęby ;) Ludzie pomagający kotom są tak przepracowani że mogą coś przeoczyć.

btw, ja dostałem starszego (wiek jakieś 5-10 lat) tygrysa przemysłowo-śmietnikowego i nie żałuję. To miał być dziki kot... a beze mnie teraz nie chce wychodzić na dwór. Chodzimy sobie razem na spacery, bez smyczy oczywiście :) jeśli kiedyś się jeszcze dokocę i wezmę 3 kota to raczej takiego dorosłego z życiowym bagażem doświadczeń.

wracając do tematu -- 2 miesięczny kot nie musi mieć zaburzeń po odstawieniu od rodziny ale lepiej dmuchać na zimne i wziąć 3 miesięcznego. Ja co prawda dostałem maleństwo 6-tygodniowe ale nie miało matki, poza tym wychowuje się od początku z innym kotem (tym starym śmietnikowcem, wziąłem je w zestawie). Jeśli kotek dorasta z innym to jest mniejsza szansa że coś mu się we łbie poprzestawia.

ssb

 
Posty: 540
Od: Czw cze 24, 2010 13:45

Post » Pon wrz 20, 2010 8:27 Re: Chcę wziąć kotkę w grudniu, Gdańsk/Trójmiasto/okolice

Jak szkoda, że dopiero w grudniu - mam co prawda starszą ale charakterem idealną koteczkę :roll:
Ehh...no nic, mam nadzieję, że jakiś forumowy kociak trafi do Ciebie.
Kontakt ze mną - mail lub telefon. Na miau mnie już nie ma.

Sin

 
Posty: 4216
Od: Czw sie 19, 2004 17:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon wrz 20, 2010 8:51 Re: Chcę wziąć kotkę w grudniu, Gdańsk/Trójmiasto/okolice

U Kotiki jest fajna mała Oliwka:
viewtopic.php?f=13&t=80256&start=1080
Może byście dogadały się i Kotika zgodziłaby się przetrzymać ją do grudnia.

Wawe

 
Posty: 9547
Od: Pt wrz 24, 2004 21:14
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon wrz 20, 2010 14:44 Re: Chcę wziąć kotkę w grudniu, Gdańsk/Trójmiasto/okolice

Powiem Ci, że wcale nie jest powiedziane, iż kot po przejściach będzie zdziczały, a kot po domowej kotce - miziasty. Ja mam burasię "po przejściach" - choć obcym się z miejsca na kolana nie pcha, wobec domowników jest najbardziej przyjaznym kotem na świecie. :) Na rękach ją nosimy, śpimy z nią w łóżku, całujemy ją w łapki - ona szczęśliwa. A koleżanka wzięła małe rude, po domowej kotce - rok już ma i jeszcze się na ręce wziąć nie dało, jak mu się coś nie podoba, to syczy jak żmija. ;)
Najlepiej faktycznie weź jeśli kociaka to takiego pod 4miesięcznego - wtedy już się trooochę zaczyna rysować charakter i można w przybliżeniu powiedzieć, czy będzie przyjazny, czy nie. Tutaj takich dużo - tylko, jak się rzekło, z adopcji.
A najfajniejsze są już urośnięte. :mrgreen: Ale to moim zdaniem.
Użytkownik na długim urlopie - nie ma go. Obrazek

mejflajek

 
Posty: 946
Od: Śro kwi 21, 2010 15:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon wrz 20, 2010 15:01 Re: Chcę wziąć kotkę w grudniu, Gdańsk/Trójmiasto/okolice

Myślę, że na charakter kota nie ma za bardzo reguły...

Zawsze mozesz wybrac sobie jakąś rasę iw ziać super odchowanego kociaka z hodowli, wtedy masz pewne ze kotek będzie miał określone usposobienie i będzie odpowiednio wychowany.

Szkoda ze jesteś tak daleko, mam przekochane dwa małe kociaczki, które teraz mają około miesiąca. Wprawdzie sierotki, ale nie są jedynymi kotkami w domu, więc wzorce będą miały - lepsze i gorsze :mrgreen:

sisay

 
Posty: 3129
Od: Pon cze 18, 2007 12:18
Lokalizacja: Gliwice

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości