PRYMULKA..KRETKA!! :(( nim będzie za późno..sch.Łódź

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Sob wrz 18, 2010 21:21 Re: LOLA..nim będzie za późno-w domu u niebieskawck, słabiutka:(

Bierzcie do podpisów, wystarczy skopiować zawartość ramki:
Kod:
Obrazek

banerek dla Shiby, nowy, z prośbą o wsparcie finansowe

link do banerka: viewtopic.php?f=1&t=116154&start=345


A za Ciebie i maleńką trzymam bardzo kciuki, już to, że Jesteś z nią i ma dom, bardzo dużo dla niej znaczy. Walczcie dzielnie :ok:
Wiedzieć, że choć jedno życie oddychało lżej, dlatego żeś ty żył. Oto miara sukcesu.

Obrazek

MagdalenaKa

 
Posty: 524
Od: Wto sie 17, 2010 10:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob wrz 18, 2010 23:32 Re: LOLA..nim będzie za późno-w domu u niebieskawck, słabiutka:(

Zaniosłam ją do kuwety i zrobiła ładnie siusiu, więc ja wyszłam z sukami, a po powrocie zastałam bidulkę w kuwecie. Biorę ją na ręce, jakaś niezadowolona. Położyłam na posłanku ,a tu burkoty i zawineła się pod łóżko.
Wracając z łazienki znów zostałam kontrolnie oburczana z pod łóżka. Troszkę silniej się poczuła :? Rozumiem ,że ma dość na dziś już karmienia, pojenia i leków , też bym miała dość. No i miziania ma pewnie dość na dziś też :lol:
Obrazek
Obrazek

Mylić jest rzeczą ludzką,
przyznanie do błędu wymaga wysiłku, na który nie każdego niestety stać.

niebieskawck

 
Posty: 166
Od: Śro wrz 15, 2010 18:17

Post » Nie wrz 19, 2010 7:34 Re: LOLA..nim będzie za późno-w domu u niebieskawck, słabiutka:(

trzymam mocne kciuki za Lole.

ja swojej niejedzacej tymczasce dawalam Peritol, ale ona miala bichemie ok.
Jaka biochemie ma Lola, moze warto podac jej Peritol?
Moja zaczela po tym jesc jak szalona, po dwoch dawkach leku.

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie wrz 19, 2010 7:57 Re: LOLA..nim będzie za późno-w domu u niebieskawck, słabiutka:(

jak dziś koteczka i jej dzielna Pani :mrgreen: ?
Wiedzieć, że choć jedno życie oddychało lżej, dlatego żeś ty żył. Oto miara sukcesu.

Obrazek

MagdalenaKa

 
Posty: 524
Od: Wto sie 17, 2010 10:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie wrz 19, 2010 8:47 Re: LOLA..nim będzie za późno-w domu u niebieskawck, słabiutka:(

poranne problemy z netem miałam
Lola rano ładnie do mnie zagadała i troszkę się miziałyśmy, nawet jedzonko w miseczce powąchała i już miałam nadzieję...ale moja 6miesięczna suka zaczeła skakać na drzwi stała się pełna jasność, bo Lola uciekła pod łóżko i zaczeła warczeć :evil:
ale jest rozwiązanie tej sytuacji :idea: pilnie muszę założyć drzwiczki na schodach :!:

teraz Lola wygrzewa się na słoneczku :kotek: i czekamy na transport do weta
(zapytam go o biochemię, mam wyniki badania ale się nie znam)

ps.jeśli byście wiedziały gdzie tanio w Wawie kupić takie drzwiczki (jak dla dzieci) albo może macie takie zdemontowane, albo wasi znajomi- będę wdzięczna za pomoc, muszę pilnie to załatwić :roll:
Obrazek

Mylić jest rzeczą ludzką,
przyznanie do błędu wymaga wysiłku, na który nie każdego niestety stać.

niebieskawck

 
Posty: 166
Od: Śro wrz 15, 2010 18:17

Post » Nie wrz 19, 2010 9:00 Re: LOLA..nim będzie za późno-w domu u niebieskawck, słabiutka:(

właśnie się wymiziałyśmy i no i musiałam zabawić się w Elwirkę czyli maść do oczka, pasta do buźki a potem pojenie strzykawką, nie widzięczna dola ale troszkę "zjadła i popiła" to zakończyło mizianie i nieco obruszona ruszyła na obchód pokoju, ale tu dobra wieść
chodzi nadal niepewnie nieco, ale lepiej niż wczoraj :ryk:
już widać że nieco silniejsza- myślę żeto zasługa pasty którą wczoraj w nią porcjami wdusiłam
:piwa: jest lepiej troszeczkę ale najważniejsze że kierunek właściwy :ryk:
Obrazek

Mylić jest rzeczą ludzką,
przyznanie do błędu wymaga wysiłku, na który nie każdego niestety stać.

niebieskawck

 
Posty: 166
Od: Śro wrz 15, 2010 18:17

Post » Nie wrz 19, 2010 11:44 Re: LOLA..nim będzie za późno-w domu u niebieskawck, słabiutka:(

już po wizycie
wyniki badań biochemii w normie, dolna granica normy, tylko glukoza nie oznaczona czyli za niska
glukoza w kroplówce- dziś również podana
Ogólnie z wyników morfologii widać przewlekły stan zapalny i osłabienie organizmu.
W kwesti oka trzeba działać szybko-świetnie ,że zapisałam nas na jutro do okulisty, bo narośl-zaćma-czy jak to zwać od wczoraj się powiększyła- czyli szybko postępuje :(
No i źrenica słabo reaguje :( ale jest to w rękach specjalisty zmiana ciągle odwracalna, nieunaczyniona :ok:

Wet podejrzewa też, że błyskawiczny dramat usuniętego oczka czyli wypłynięcie gałki mogło być spowodowane urazem mechanicznym- innymi słowy,że oczy zostały podrapane przez innego kota w kociarni. To w połączeniu ze stanem zapalnym i zmianami zaowocowało wylaniem się oczka.
Teraz Loluś odpoczywa po stresach podrózy i wizyty u weta.
Ogólnie wieści są dobre i wszyscy(ja,wet i nasz kierowca :P )zauważyli poprawę od wczoraj- kicia jest bardziej żywotna.

A teraz właśnie widzę,że zaczyna myć sobie łapkę i pysio !!!!!!!!
O rany jak się cieszę :ryk: :ryk: :ryk: maleńka wraca do życia
Jupiiiiii :kotek:
Obrazek

Mylić jest rzeczą ludzką,
przyznanie do błędu wymaga wysiłku, na który nie każdego niestety stać.

niebieskawck

 
Posty: 166
Od: Śro wrz 15, 2010 18:17

Post » Nie wrz 19, 2010 11:48 Re: LOLA..nim będzie za późno-w domu u niebieskawck, słabiutka:(

:dance: :dance2: :piwa: :ok: genialnie :1luvu:
Wiedzieć, że choć jedno życie oddychało lżej, dlatego żeś ty żył. Oto miara sukcesu.

Obrazek

MagdalenaKa

 
Posty: 524
Od: Wto sie 17, 2010 10:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie wrz 19, 2010 12:11 Re: LOLA..nim będzie za późno-w domu u niebieskawck, słabiutka:(

zdjęcia!
ObrazekObrazekObrazek

mpogorzelski

 
Posty: 1770
Od: Śro paź 29, 2008 10:46
Lokalizacja: WAWA Bemowo (Fort Bema)

Post » Nie wrz 19, 2010 13:06 Re: LOLA..nim będzie za późno-w domu u niebieskawck, słabiutka:(

jak się wszystko dobrze układa :ok: :ok: :ok: :ok:
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
:king: :king: :king: niebieskawck :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie wrz 19, 2010 13:20 Re: LOLA..nim będzie za późno-w domu u niebieskawck, słabiutka:(

no to co, pora na następną bidę? :)

daggie

 
Posty: 1253
Od: Sob cze 19, 2010 15:16
Lokalizacja: Kraków/Częstochowa

Post » Nie wrz 19, 2010 13:27 Re: LOLA..nim będzie za późno-w domu u niebieskawck, słabiutka:(

:ok: Kciuki za powrót do zdrowia Loli! Ale ona już ma dom, już podbiła czyjeś serce i walczy o swoje zdrowie w domowym zaciszu :) Czekamy na relacje.
Popieram ideę Daggie w odniesieniu do nowej potrzebującej istoty.
ObrazekObrazek

naline

 
Posty: 2067
Od: Pt lip 02, 2010 8:45
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie wrz 19, 2010 14:01 Re: LOLA..nim będzie za późno-w domu u niebieskawck, słabiutka:(

niebieskawck jesteś wspaniała! Trzymam wielkie kciuki za kicię! Za okulistę i powrót do zdrowia. Myślę, że jak kicia się zorientuje, że ma domek na zawsze, to zacznie sama jeść i szybko się jej polepszy...
Mój Szejk się skapnął trochę po drugiej wizycie u weta, czyli gdzieś tak po 5-6 dniach... wrócił, a tu ten sam ciepły domek co poprzednio, na tym samym posłanku spał, ten sam ludź go miział... To się po prostu dało zauważyć, że zaakceptował dom. No i potem było już z górki.
Mam wielką nadzieję, że Loleńka też nabierze chęci do życia i podejmie walkę z chorobą.
czekamy na wiadomości!
Sheikuś [*] Kermit [*]

myrzapl

 
Posty: 1333
Od: Sob mar 27, 2010 0:04
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie wrz 19, 2010 16:34 Re: LOLA..nim będzie za późno-w domu u niebieskawck, słabiutka:(

właśnie zrobiłyśmy małą sesję zdjęciową :lol: czekam na efekty na pendraku
ale nie mam pojęcia jak tutaj wrzucić zdjęcia :?:
obiecuję wrzucić dziś na FB i tam do Loli wydarzenia
niestety cały czas nie udało mi się załatwić nam transportu na jutro do okulisty :|
nie wiem już nawet kogo jeszcze mogę w tej kwesti zmolestować
padam na twarz ze zmęczenia, a przemęczenie owocuje przygnębieniem :(

Może ktoś z Was mógłby pomóc i zawieść mnie z Lolą jutro na 20:30 do okulisty ?
(czyli poszukiwany transport z Łomainek do Warszawy, na Dolny Mokotów i z powrotem)
Obrazek

Mylić jest rzeczą ludzką,
przyznanie do błędu wymaga wysiłku, na który nie każdego niestety stać.

niebieskawck

 
Posty: 166
Od: Śro wrz 15, 2010 18:17

Post » Nie wrz 19, 2010 17:04 Re: LOLA..nim będzie za późno-w domu u niebieskawck, słabiutka:(

niebieskawck pisze:właśnie zrobiłyśmy małą sesję zdjęciową :lol: czekam na efekty na pendraku
ale nie mam pojęcia jak tutaj wrzucić zdjęcia :?:
obiecuję wrzucić dziś na FB i tam do Loli wydarzenia

najpierw ładujesz przez np: http://imageshack.us/
kopiujesz kod zdjęcia i wklejasz tutaj

niebieskawck pisze:Może ktoś z Was mógłby pomóc i zawieść mnie z Lolą jutro na 20:30 do okulisty ?
(czyli poszukiwany transport z Łomainek do Warszawy, na Dolny Mokotów i z powrotem)
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 30 gości