Malwinka DT Naya/Fredzia DT mar9/Leonek DS zuza!:))

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Sob wrz 18, 2010 17:32 Re: P. Rozpacz - POMOCY dla stada oswojonych kotow!!!:(( RUSZYŁO

Biało-bura Fredzia już u mnie :lol:
Ryśka, coś Ty jej dodawała do jedzenia, że to taki miziak :mrgreen: :1luvu: :1luvu:
chyba, że to kot wykradziony z czyjegoś domu a nie zgarnięty z podwórka, przyznaj się lepiej, co? :mrgreen:
mała jest słodziutka :1luvu:
najpierw się schowała za łóżkiem, odsunęłam i zaczęłam głaskać, głaskać, głaskać i ... wyszła, pozwiedzała, przywitała się z kotami, wzięta na ręce zamarła przytulona i mruczała słodziutko
będą z niej koty :mrgreen: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
przyniosłam z piwnicy klatkę, do niej zapakuję później drugą nową kotkę Klarę od berni
Klara jest ciut nerwowa, syczy i chowa się więc dla niej będzie lepiej w klatce, poczuje się pewniej i bezpieczniej, przynajmniej przez kilka dni, aż się oswoi
zdjęcia porobię później albo jutro, na razie nie chcę dziewczynek stresować
na dalsze opowieści zapraszamy do naszego wątku (banerek w moim odpisie)
tu będę wklejać kopie postów z naszego wątku, oki?
pozdrawiamy wszystkich czytaczy :D
na koniec chciałam jeszcze raz podziękować Ptaszydło za dowiezienie dziewczynek :1luvu: :1luvu: :1luvu:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob wrz 18, 2010 18:55 Re: P. Rozpacz - POMOCY dla stada oswojonych kotow!!!:(( RUSZYŁO

Marysiu, bardzo się cieszę! Tak miło słyszeć dobre wiadomości. A dodawałam jej... krople Bacha, do wody, żeby mniej się stresowała. A słodka jest sama z siebie - mówiłam :lol:
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33144
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Sob wrz 18, 2010 19:05 Re: P. Rozpacz - POMOCY dla stada oswojonych kotow!!!:(( RUSZYŁO

ryśka pisze:Marysiu, bardzo się cieszę! Tak miło słyszeć dobre wiadomości. A dodawałam jej... krople Bacha, do wody, żeby mniej się stresowała. A słodka jest sama z siebie - mówiłam :lol:

no wiem, mówiłaś, mówiłaś ale nie wiedziałam, że jest aż tak słodka :mrgreen: :1luvu:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob wrz 18, 2010 22:01 Re: P. Rozpacz - POMOCY dla stada oswojonych kotow!!!:(( RUSZYŁO

Kciukam za Łapka, czarnuszka oraz innych podopiecznych Drużyny z Bielska - Białej :ok: :ok: :ok:

Alex405

 
Posty: 1600
Od: Pt lip 10, 2009 17:50
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie wrz 19, 2010 11:16 Re: P. Rozpacz - POMOCY dla stada oswojonych kotow!!!:(( RUSZYŁO

ObrazekObrazekObrazek
Fredziolina to taki cukiereczek, jeszcze ciut się boi niektórych kotów, np. mojej strzygi Myszki, boi się nagłych ruchów ale uwielbia głaski, przytulanki, będą z niej koty :mrgreen: :1luvu:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie wrz 19, 2010 12:54 Re: P. Rozpacz - POMOCY dla stada oswojonych kotow!!!:(( RUSZYŁO

Śliczne zdjęcia! :D Uratowałaś jej życie :1luvu:

Tak wiele kotów jeszcze zostało na dworze, na zimnie... :( tak bardzo potrzebują domów tymczasowych. Może ktoś jeszcze da im szansę?

janykiel

Avatar użytkownika
 
Posty: 2457
Od: Wto lip 05, 2005 19:54
Lokalizacja: miejscowy od 2002: ex Gandalf Jarka, ex janykiel3, ex ascalithion:P, ex Jose AB

Post » Pon wrz 20, 2010 8:10 Re: P. Rozpacz - POMOCY dla stada oswojonych kotow!!!:(( RUSZYŁO

Fredzia jest cudna, śliczna, grzeczna, kontaktowa. :1luvu: :1luvu:
Trochę się boi nagłych ruchów, chowa się wtedy za łóżkiem, wczoraj musiałam ją głaskać właśnie ZA łóżkiem.
Położyłam się w poprzek, wystawiając swoje 4 litery, wsadziłam rękę w szparę między łóżkiem a ścianą i głaskałam, miziałam, gadałam, pozwalała na to, wystawiała brzuszek, mruczała ale nie wyszła. Dopiero pokazała się na kolację, pojadła i noc spędziła już nie za łóżkiem .
Rano jak wychodziłam to leżała NA łóżku :lol:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon wrz 20, 2010 10:29 Re: P. Rozpacz - POMOCY dla stada oswojonych kotow!!!:(( RUSZYŁO

Zaczarowałaś ją swoją dobrocią 8)

Biało-czarną kicię zawieźliśmy rano na zabieg, odbierzemy ją po południu :)
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33144
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Pon wrz 20, 2010 10:42 Re: P. Rozpacz - POMOCY dla stada oswojonych kotow!!!:(( RUSZYŁO

ryśka pisze:Zaczarowałaś ją swoją dobrocią 8)

Biało-czarną kicię zawieźliśmy rano na zabieg, odbierzemy ją po południu :)

Będę mocno trzymać kciuki, żeby udało Wam się przed zimą uratować pozostałe bidulki czekające na ciepły kąt :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon wrz 20, 2010 19:09 Re: P. Rozpacz - POMOCY dla stada oswojonych kotow!!!:(( RUSZYŁO

ryśka pisze:Biało-czarną kicię zawieźliśmy rano na zabieg, odbierzemy ją po południu :)


I jak tam kiciunia? Dobrze zniosła zabieg, bidulka?
Obrazek

naya

 
Posty: 559
Od: Pon lis 07, 2005 10:36
Lokalizacja: niedaleko Katowic ;)

Post » Pon wrz 20, 2010 19:24 Re: P. Rozpacz - POMOCY dla stada oswojonych kotow!!!:(( RUSZYŁO

Przed chwilą wróciliśmy z lecznicy, bo kicia się wybudzała powoli, a weci nie chcieli nam jej dawać nie wybudzonej do końca.Wszystko w porządku :) Nie była w ciąży - ma po prostu taki brzuszek, lekko zaokrąglony :) Teraz sobie odpoczywa. Za dwa dni jeszcze dostanie antybiotyk.
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33144
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Pon wrz 20, 2010 19:49 Re: P. Rozpacz - POMOCY dla stada oswojonych kotow!!!:(( RUSZYŁO

Uff, to dobre wieści :D Za zdrówko :ok:
Obrazek

naya

 
Posty: 559
Od: Pon lis 07, 2005 10:36
Lokalizacja: niedaleko Katowic ;)

Post » Wto wrz 21, 2010 9:01 Re: P. Rozpacz - POMOCY dla stada oswojonych kotow!!!:(( RUSZYŁO

Fredziolina coraz lepiej się czuje u mnie, nie chowa się już, ładnie je, kuwetkuje. Myślę, że w tym tygodniu zabiorę ją do weta i zaczniemy: odrobaczenie, szczepienie itd.
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto wrz 21, 2010 16:41 Re: P. Rozpacz - POMOCY dla stada oswojonych kotow!!!:(( RUSZYŁO

Fredzia dzisiaj była u weta, stwierdził w uszkach świerzba. Wyczyścił, dostała też zastrzyk na ew. tasiemce no i na kark advocate. Jak już uszka będą czyste i nic nie wyjdzie z niej to będziemy szczepić.
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto wrz 21, 2010 18:11 Re: P. Rozpacz - POMOCY dla stada oswojonych kotow!!!:(( RUSZYŁO

Fredzia przechodzi kolejne szczeble kociej drogi do raju, czyli własnego domku:) Ma szczęście, że ma taką przewodniczkę:)

janykiel

Avatar użytkownika
 
Posty: 2457
Od: Wto lip 05, 2005 19:54
Lokalizacja: miejscowy od 2002: ex Gandalf Jarka, ex janykiel3, ex ascalithion:P, ex Jose AB

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 43 gości