ewung, zgadłaś , właśnie wróciłam. Nie smarkam ale za to kaszlę i głos mi odebrało
aha - dziś mi się śniło, że spotkałam Cię w tramwaju na placu Nankiera, gadałyśmy, potem wysiadłam i miałam straszne poczucie, że nie zapytałam Cię o przygotowania do ślubu, że tak się paskudnie zachowałam... do tego zamiast biletów w tramwaju były skrzynki z usb i wkładało się pen drive celem skasowania biletu

tramwaj miał wysokość domu i wsiadało się po bardzo wysokich schodach.
nie ma to jak aspiryna przed snem....takie wizje....