Mamusia, Kira i Chester. +Biska... Tatuś za tęczowym mostem.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt wrz 17, 2010 13:14 Re: Ojciec i Mamusia wolnozyjace a dzieci domowe... +Biska

Dzisiaj w nocy chwila grozy..............
Obudziło mnie bardzo nerwowe kopanie w kuwecie.
No ale nic czasami tak jest jak idzie Kirci wieeeeelka kupa...
Z kuwety nerwowo wyszedł jednak Chester.
Uch po chwili czuć że zrobił ostro. Idę sprzątnąć. 3 nad ranem...
W kuwecie kupa cała rozwalona. Dziwne myślę sobie zrobił i kopiąc ją rozciapał całą. Hmmmmm.
Sprzątnąłem. Wracam do pokoju a Chester mina taka dziwna widzę że coś chyba mu jest. Podchodzę bliżej i o zgrozo! Z odbytku wystaje mu około 10cm sznurka. Wiem co to za sznurek od wędliny takiej zawijanej sznurkiem. Musiał zabrać z kosza.
Co robić myślę sobie. Może jest jeszcze głęboko w nim... Biedny Chesterek liże kuperek nerwowo. Biorę na ręce łapie za sznurek i pociągam delikatnie. Nie bardzo chce wyjść do tego Chesterek miauknął. Wkladam mu do miski świeżą bozitę w sosie - lubi. Podchodzi zaczyna jeść jeszcze stojąc pozycja najlepsza myślę ostatnia część jelita grubego przed odbytem jest prosta z tego co pamiętam z anatomii kota więc próbuje teraz. Pociągam, kot je... Pociągam wychodzi. Wyszło około 4-5cm.
Sznurek do toalety i już go nie ma.
Serce mi waliło jak oszalałe. Co za pomysł a gdyby ten sznurek sie zablokował w drodze żołądek-jelita? Miał około 15cm wiec krótki nie byl.
Chester wygląda na całkowicie zdrowego dorodnego kocura nie wyobrażam sobie że mogłoby mu sie coś stać ale przecież właśnie otarł się o poważne problemy...
Uważajcie na sznurki ładnie pachnące :/
Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta. -George Bernard Shaw

Tal-Rash

Avatar użytkownika
 
Posty: 558
Od: Śro kwi 22, 2009 12:53
Lokalizacja: Pobiedziska k. Poznania

Post » Pt wrz 17, 2010 13:26 Re: Ojciec i Mamusia wolnozyjace a dzieci domowe... +Biska

Wiesz, że miałeś - obaj mieliście - więcej szczęścia niż...
NIGDY WIĘCEJ TEGO NIE RÓB 8O
Jest tu kilka wątków o tym jak kot odszedł po takim działaniu bo sznurek, folia czy coś w tym guście pociągnięte przez opiekuna w najlepszej wierze pocięły zwierzakowi wnetrzności i było za późno :roll:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Pt wrz 17, 2010 13:53 Re: Ojciec i Mamusia wolnozyjace a dzieci domowe... +Biska

No ten sznurek akurat gruby był średnica około 5mm więc nic by nie przeciął. Ciągnąłem bardzo powolutku i delikatnie. Ale masz racje coś takiego może się źle skończyć...
Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta. -George Bernard Shaw

Tal-Rash

Avatar użytkownika
 
Posty: 558
Od: Śro kwi 22, 2009 12:53
Lokalizacja: Pobiedziska k. Poznania

Post » Sob wrz 18, 2010 19:11 Re: Ojciec i Mamusia wolnozyjace a dzieci domowe... +Biska

ze sznurkami trzeba bardzo uważać
ale nam chwile grozy zafundowałeś
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob wrz 18, 2010 21:40 Re: Ojciec i Mamusia wolnozyjace a dzieci domowe... +Biska

UUfff...dobrze, ze tak sie skonczylo :ok: Glaski dla kotka :cat3:

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4797
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob paź 02, 2010 21:27 Re: Ojciec i Mamusia wolnozyjace a dzieci domowe... +Biska

8O dobrze że kocio bezpieczny :1luvu:

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pon paź 11, 2010 13:06 Re: Ojciec i Mamusia wolnozyjace a dzieci domowe... +Biska

Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta. -George Bernard Shaw

Tal-Rash

Avatar użytkownika
 
Posty: 558
Od: Śro kwi 22, 2009 12:53
Lokalizacja: Pobiedziska k. Poznania

Post » Pon paź 11, 2010 19:00 Re: Ojciec i Mamusia wolnozyjace a dzieci domowe... +Biska

wow!
aż brak mi słów :lol:
film świetny
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon paź 11, 2010 22:28 Re: Ojciec i Mamusia wolnozyjace a dzieci domowe... +Biska

Rewelacja :ryk: :ryk: :ryk:

Jaki masz świetny drapak! Kupowany czy konstrukcję sam wykonywałeś?

Alyaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 5910
Od: Śro paź 22, 2008 18:24
Lokalizacja: Kielce

Post » Wto paź 12, 2010 7:56 Re: Ojciec i Mamusia wolnozyjace a dzieci domowe... +Biska

Drapak to własny projekt wykonany na zamówienie przez firmę Rufi. (http://www.drapaki.pl)
Teraz film z Kirą no i prezentacja drapaka skoro ładny :)
Film zaczyna się od "świeczki" czyli pozycja Kiry gry o coś prosi...
Następnie pokażę jak biega po drapaku za obróżką.
Nieudany rzut czyli jak obróżka nie wpadnie na drapak tylko spadnie na podłogę jest przez nią ignorowany - nie podoba jej się i nie przynosi.
Następnie wchodzę (90kg) sam na drapak i pokazuje hamak (miejsce spoczynku Chestera) jego to od razu wkurzyło bo to jest miejsce gdzie czuje się bezkarny i poza zasięgiem wiec wbiega do mnie szybko paca łapą i przyjmuje pozycje to moje idź stąd!
Potem nieudany rzut i mina niezadowolonej Kiry :)
Film: http://www.youtube.com/watch?v=jO6T2EcywOk
:kotek:
Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta. -George Bernard Shaw

Tal-Rash

Avatar użytkownika
 
Posty: 558
Od: Śro kwi 22, 2009 12:53
Lokalizacja: Pobiedziska k. Poznania

Post » Wto paź 12, 2010 21:40 Re: Ojciec i Mamusia wolnozyjace a dzieci domowe... +Biska

Drapak super, naprawdę! Masz wyższe niż standardowe mieszkanie, dobrze kojarzę? Wydaje mi się, że mam mniej miejsca nad drzwiami...

Moja Pestka przestała niestety aportować :( Jak była młodsza biegała jak szalona za piłką i kiedyś "na odczep się" rzuciłam do przedpokoju. Moja mina, gdy kot wrócił z piłką w pyszczku i radosnym wyrazem oczu, warta miliony ;) A gdy, po drugim rzucie, znowu przyniosła - bezcenna :mrgreen: Brakuje mi tych zabaw z Nią :(

Alyaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 5910
Od: Śro paź 22, 2008 18:24
Lokalizacja: Kielce

Post » Sob paź 16, 2010 22:16 Re: Ojciec i Mamusia wolnozyjace a dzieci domowe... +Biska

Tal-Rash pisze:Drapak to własny projekt wykonany na zamówienie przez firmę Rufi. (http://www.drapaki.pl)
Teraz film z Kirą no i prezentacja drapaka skoro ładny :)
Film zaczyna się od "świeczki" czyli pozycja Kiry gry o coś prosi...
Następnie pokażę jak biega po drapaku za obróżką.
Nieudany rzut czyli jak obróżka nie wpadnie na drapak tylko spadnie na podłogę jest przez nią ignorowany - nie podoba jej się i nie przynosi.
Następnie wchodzę (90kg) sam na drapak i pokazuje hamak (miejsce spoczynku Chestera) jego to od razu wkurzyło bo to jest miejsce gdzie czuje się bezkarny i poza zasięgiem wiec wbiega do mnie szybko paca łapą i przyjmuje pozycje to moje idź stąd!
Potem nieudany rzut i mina niezadowolonej Kiry :)
Film: http://www.youtube.com/watch?v=jO6T2EcywOk
:kotek:


No cos wspanialego!!! :ok: :ok: :ok:

Hm... Nie wchodz.
Nie popsuj kotom drapaka :wink:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Nie paź 17, 2010 19:17 Re: Ojciec i Mamusia wolnozyjace a dzieci domowe... +Biska

jakby zepsuł to koty by go pewnie zadrapały :twisted:
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie paź 17, 2010 23:39 Re: Ojciec i Mamusia wolnozyjace a dzieci domowe... +Biska

Tak mieszkanie jest wyższe niż standardowe.
To stare budownictwo jest tu 3,2 metra wysokości :)
Kotom wysoki drapak bardzo się podoba.
Może na święta będzie kasa to postawię im sufitówkę własnego projektu montowaną tylko do sufitu.
Coś ala małpiego gaju przykręcanego do sufitu (rury i hamaki).
Firma Rufi wyceniła projekt na 1600zł.
Drapak z filmu powstał za 1200zł :)
Oszalałem ktoś by powiedział...
Ja na to jedno.
Koty rządzą światem, Koty rządzą światem... :kotek:
Jutro znowu do pracy wiec pewnie w najbliższy albo jeszcze kolejny weekend dopiero będę (tak to jest jak sie jest.... kierowcą tira...), tak więc do usłyszenia...
Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta. -George Bernard Shaw

Tal-Rash

Avatar użytkownika
 
Posty: 558
Od: Śro kwi 22, 2009 12:53
Lokalizacja: Pobiedziska k. Poznania

Post » Pon paź 18, 2010 22:36 Re: Ojciec i Mamusia wolnozyjace a dzieci domowe... +Biska

No to szerokiej drogi i wracaj szczesliwie kierowco o zlotym sercu :ok: :wink:

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4797
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 25 gości