kasia86 pisze:Moje też drą japki za tymi smakołykami.

Ona to nawet obcemu da się pogłaskać jak akurat jest w tym momencie jak jej któreś z nas daje batonika.
Ostatnio jedna znajomka u nas jak była w zeszłym tygodniu i przy niej tż Miśce dawał batonika to ta znajomka siedziała na tym łóżku co widać w filmikach a obok MIśka wskakiwała na jedzonko,ta mogła ją całą wygłaskać,jak Miśka śpiewała za batonikiem.Ale po batoniku,jak znajomka ją chciała jeszcze raz pogłaskać,to już był koci uśmieszek o głosie węża i łapenia w gotowości