Od pół roku w klatce, Majka ma super domek! Warszawa

Efcia, gosiar, dla takich cudów warto stawać na głowie! Jesteści :1luvu:

Wieści, zdjęcia z domu Majeczki super. I niech zdrowie też dopisuje. :ok:

joshua_ada pisze:Efcia, gosiar, dla takich cudów warto stawać na głowie! Jesteści

Wieści, zdjęcia z domu Majeczki super. I niech zdrowie też dopisuje.

Byłam w niedzielę z krótką wizytą u Majeczki (a właściwie odebrać klatkę, która od dawna stała za regałem i się kurzyła :wink:

).
Majeczka wygląda super, jest zrelaksowana, wyszła do mnie na mizianki, przechadzała się dumnie po pokoju, jakby mi chciała pokazać: widzisz, jaki mam fajny domek? A jak próbowałam wziąć ją na ręce to zwiała pod stół, jakby z kolei bała się, że chcę ją zabrać. Myślę, że z pełną świadomością mogę powiedzieć, że kicia znalazła swoje miejsce na ziemi i jest szczęśliwa :1luvu:

I ja też

woooow, cudownie :1luvu:

Łezka się kręci z radości. Oby wszystkie koty miały takie szczęście. :ok:

Efcia, ja tez lubie wracac z domow w ktorych moje tymczasy nie chca mnie ogladac

Jednym słowem Majeczka powiedziała: "A zabieraj te ręce ode mnie! Nie dam się! Tu jest mój dom i nigdzie się nie ruszam!" :twisted:

Fajnie. Szklą się oczy ze szczęścia...

wiadomo co tam u Majeczki? Ktoś pytał na jej ogłoszeniu na FB (nie wiedziałam, że ono jeszcze tam jest).
Szczęśliwa nadal?

qlenka pisze:wiadomo co tam u Majeczki? Ktoś pytał na jej ogłoszeniu na FB (nie wiedziałam, że ono jeszcze tam jest).
Szczęśliwa nadal?

Nadal, a nawet bardziej. Majka z Dużymi przeprowadzili się i o dziwo w nowym mieszkaniu Majeczka poczuła się zdecydowanie lepiej. W starym dołączyła do futrzastego rezydenta, podświadomie czuła, że to jego "teren". A w nowym szanse były wyrównane więc Majka się wyluzowała, szaleje