» Sob wrz 11, 2010 13:09
Re: Bura... i inni - młodzież wróciła - hura
Po bardzo długim czasie spokoju niestety pod blokiem od którego zaczął się ten wątek znowu pojawiła się kotka z maluchami. Z relacji karmicielki wynika, że maluchów jest trójka (bure i krówki). Jestem zła bo mogłam pomóc zanim kotka urodziła. Teraz czuję się bezsilna. Kotka przyprowadziła już biegajace maluchy do piwnicy. Nie mają praktycznie szans aby przetrwać. Nie wiem właściwie czego oczekiwać. Sama nie jestem w stanie wziąć ich do siebie. Wiem że domy tymczasowe pełne, bo potrzebujących kociaków zatrzęsienie. Gdyby ktokolwiek zdecydował się im pomóc to zrobię wszystko aby je złapać i dowieźć, kupić jedzenie, itp. Proszę o pomoc.