Biała Molly już w nowym domu :)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw wrz 16, 2010 11:04 Re: Biała Molly już w nowym domu :)

Super wieści :D
Obrazek

ana_p

 
Posty: 224
Od: Pt lip 30, 2010 11:55
Lokalizacja: zach.pomorskie ... nad pięknym jeziorem ...

Post » Czw wrz 16, 2010 20:33 Re: Biała Molly już w nowym domu :)

Witamy Was na Miau! Fajnie opisujecie kicię :-) :piwa:
Obrazek ObrazekObrazek


.../\„,„/\ εїз ~
...( =';'=)
.../*♥♥*\
.(.|.|..|.|.)...(◕◡◕) ɯǝʇsǝɾ ɔęıʍ ęzɔnɹɯ

halbina

Avatar użytkownika
 
Posty: 7001
Od: Śro maja 23, 2007 22:26
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt wrz 17, 2010 5:55 Re: Biała Molly już w nowym domu :)

Dzięki za miłe powitanie :) :piwa: Będziemy na bieżąco informować, co u Molly.

Dziś rano była niespokojna po wyjściu Amona do pracy. Miauczała głośno, wydawała się wystraszona. Poczuła się porzucona? Albo coś ją przestraszyło, nie wiem. Teraz śpi słodko i spokojnie :)

Zastanawia nas ciągle kwestia reakcji Molly na jej imię. Tej reakcji po prostu zazwyczaj nie ma :) Przyznam, że troszkę się martwiłam, czy ona w ogóle słyszy. Ale na niektóre dźwięki reaguje tak wyraźnie, że na pewno nie jest głucha. Wczoraj na próbę zawołaliśmy do niej "Śnieżynka", chyba takim imieniem też była kiedyś wołana. Wydaje mi się, że na "Śnieżynkę" reagowała bardziej. Może musi się jeszcze nauczyć, że "Molly!" to do niej :)

Łobuziak z niej, nawiasem mówiąc. Już się nie boi niczego, więc pokazuje koci charakterek. I bardzo dobrze :)

Em_

 
Posty: 49
Od: Czw wrz 16, 2010 10:23

Post » Pt wrz 17, 2010 6:27 Re: Biała Molly już w nowym domu :)

Em_ pisze:Dzięki za miłe powitanie :) :piwa: Będziemy na bieżąco informować, co u Molly.

Dziś rano była niespokojna po wyjściu Amona do pracy. Miauczała głośno, wydawała się wystraszona. Poczuła się porzucona? Albo coś ją przestraszyło, nie wiem. Teraz śpi słodko i spokojnie :)

Zastanawia nas ciągle kwestia reakcji Molly na jej imię. Tej reakcji po prostu zazwyczaj nie ma :) Przyznam, że troszkę się martwiłam, czy ona w ogóle słyszy. Ale na niektóre dźwięki reaguje tak wyraźnie, że na pewno nie jest głucha. Wczoraj na próbę zawołaliśmy do niej "Śnieżynka", chyba takim imieniem też była kiedyś wołana. Wydaje mi się, że na "Śnieżynkę" reagowała bardziej. Może musi się jeszcze nauczyć, że "Molly!" to do niej :)

Łobuziak z niej, nawiasem mówiąc. Już się nie boi niczego, więc pokazuje koci charakterek. I bardzo dobrze :)

przecież możecie jej zmienić imię, ja nieraz tak mam z moimi tymczasami, u mnie mają inne imię a w domku stałym dostają nowe imię i nic w tym dziwnego, może bardziej JEJ się podoba imię Śnieżynka :mrgreen:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt wrz 17, 2010 7:15 Re: Biała Molly już w nowym domu :)

Hm, ja też miałam wątpliwości co do tego, czy Molly słyszy, jak była u mnie. Np. Grzanka panicznie boi się dźwięków odkurzacza, suszarki do włosów itp., a Molly na nie w ogóle nie reagowała... Na dodatek naczytałam się o białych kotach, że często bywają głuche (wprawdzie Molly nie ma niebieskich oczu, ale podobno i tak jest duże ryzyko...). Ale skoro reaguje na różne dźwięki, to nie jest głucha, uff :)

grzanka.ch

 
Posty: 1491
Od: Pt sie 06, 2010 21:44
Lokalizacja: Czeladź

Post » Pt wrz 17, 2010 7:22 Re: Biała Molly już w nowym domu :)

mar9 pisze:przecież możecie jej zmienić imię, ja nieraz tak mam z moimi tymczasami, u mnie mają inne imię a w domku stałym dostają nowe imię i nic w tym dziwnego, może bardziej JEJ się podoba imię Śnieżynka :mrgreen:


Wiem, że można zmienić :) Zobaczymy. Wolałabym jednak konsekwentnie używać jednego imienia, niż eksperymentować z różnymi i sprawdzać, które woli. Jeśli naprawdę będzie wolała Śnieżynkę i będzie ignorować imię Molly - cóż, trzeba będzie się przestawić :)

PS. Molly właśnie wcisnęła backspace i "ocenzurowała" część wypowiedzi :) Ale ja jestem uparta i napisałam jeszcze raz :D Kicia uwielbia włazić na klawiaturę. Kicia w ogóle uwielbia włazić :lol:

Em_

 
Posty: 49
Od: Czw wrz 16, 2010 10:23

Post » Pt wrz 17, 2010 8:56 Re: Biała Molly już w nowym domu :)

Molly jest bardzo ładnie i nie ma potrzeby go zmieniać, a nie będzie reagować... cóż trudno się mówi. :D
----------
Pozdrawiam serdecznie,
Amon Gui.

Amon Gui

 
Posty: 9
Od: Pt sie 13, 2010 6:51

Post » Pon wrz 20, 2010 9:32 Re: Biała Molly już w nowym domu :)

Kocia ładnie broi i zagląda wszędzie gdzie się da.
Próbuje bardzo chętnie, choć nie do końca na siłę, wyjść z domu, co mnie nieco niepokoi.
Nie chce zostać sama, ale po krótkim czasie odpuszcza i idzie spać. Do tego stopnia, że zwykle nie zauważa, gdy wchodzę do domu. Kiedy się nagle obudzi, wielce zaskoczona, zawsze szczęśliwie mruczy.
Niestety uparcie zdrapuje strupy z uszu i mam już wizję przed oczami "kota w kołnierzyku"... :/
----------
Pozdrawiam serdecznie,
Amon Gui.

Amon Gui

 
Posty: 9
Od: Pt sie 13, 2010 6:51

Post » Pon wrz 20, 2010 10:12 Re: Biała Molly już w nowym domu :)

Amon Gui pisze:Próbuje bardzo chętnie, choć nie do końca na siłę, wyjść z domu, co mnie nieco niepokoi.


U nas robiła to samo, na szczęście tylko, gdy otwierały się drzwi balkonowe. Ale z tego, co wiem, w poprzednim domu nie wypuszczano jej z mieszkania, więc powinna za jakiś czas zrozumieć, że nie może z Tobą wychodzić ;)

Amon Gui pisze:Niestety uparcie zdrapuje strupy z uszu i mam już wizję przed oczami "kota w kołnierzyku"... :/


:( Mam nadzieję, że nie dojdzie do tego, że będzie musiała chodzić w kołnierzyku... Może lepiej zrobić jej tam jakiś opatrunek, tylko miejsce takie niefortunne... A tak przy okazji - słyszałam gdzieś o opatrunkach żelowych. Czy ktoś z Was wie, jak to działa? Może w tym przypadku by się sprawdziły? Bo zabandażować tego się nie da, a przyklejenie plastrów to chyba też nie jest dobry pomysł...

grzanka.ch

 
Posty: 1491
Od: Pt sie 06, 2010 21:44
Lokalizacja: Czeladź

Post » Pon wrz 20, 2010 11:37 Re: Biała Molly już w nowym domu :)

Dzisiaj uszka wyglądają dobrze, strupki są małe, czarne, nierozdrapane. Myślę, że to się zagoi bez kołnierzyka, choć niestety potrwa dłużej niż sądziliśmy. Czasem troszkę żałuję, że przedwcześnie zrezygnowaliśmy z kubraczka - miała w nim mniejszą swobodę ruchu i praktycznie nie drapała tego... Ale nie wszystko da się przewidzieć.

Molly i ja miałyśmy ostatnio jak dotąd najdłuższą przerwę w naszych kontaktach - nie widziałyśmy się przez pół soboty i całą niedzielę. Zostałam dziś przywitana tak niezwykłym seansem kociej czułości, że wzruszyłam się prawie do łez. Kicia tuliła mi się do serca, wtulała pysio w moje dłonie, przymykała oczka i mruczała słodko, jakby chciała powiedzieć: "Dobrze, że wróciłaś. Proszę, nie łaź już nigdzie". Kiedy pocałowałam ją w czółko, zaczęła mnie lizać po twarzy. Cały czas leży blisko mnie i mruczy. Stęskniła się chyba jeszcze bardziej niż ja (a ja tęskniłam ogromnie :) )

Kochana, słodka, radosna, rozbrykana kicia! :1luvu:

Em_

 
Posty: 49
Od: Czw wrz 16, 2010 10:23

Post » Pon wrz 20, 2010 17:45 Re: Biała Molly już w nowym domu :)

jak ja lubie takie historie! :D Molly miala niesamowite szczescie.
tanie książki, ubrania damskie, męskie, dziecięce, małe butki, drobiazgi: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=27&t=144206
a tu buty damskie: viewtopic.php?f=27&t=127481 - tanio tanio!

turkusowa

 
Posty: 3484
Od: Wto lip 13, 2010 19:34

Post » Wto wrz 21, 2010 0:50 Re: Biała Molly już w nowym domu :)

:1luvu: :kotek: :1luvu: :kotek: :1luvu:
Obrazek ObrazekObrazek


.../\„,„/\ εїз ~
...( =';'=)
.../*♥♥*\
.(.|.|..|.|.)...(◕◡◕) ɯǝʇsǝɾ ɔęıʍ ęzɔnɹɯ

halbina

Avatar użytkownika
 
Posty: 7001
Od: Śro maja 23, 2007 22:26
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto wrz 21, 2010 14:31 Re: Biała Molly już w nowym domu :)

Ależ tu wspaniałe wieści :)
Tak się cieszę, że Molly znalazła u Was swoje miejsce - tak ciepło o niej piszecie, no i ona sama Was tak pokochała... Serce rośnie :)
Obrazek Obrazek Obrazek]Obrazek

Liwia_

Avatar użytkownika
 
Posty: 6713
Od: Pon wrz 03, 2007 20:01

Post » Śro wrz 29, 2010 22:13 Re: Biała Molly już w nowym domu :)

Jak się czuje biała królewna ?
Obrazek

ana_p

 
Posty: 224
Od: Pt lip 30, 2010 11:55
Lokalizacja: zach.pomorskie ... nad pięknym jeziorem ...

Post » Czw wrz 30, 2010 6:17 Re: Biała Molly już w nowym domu :)

Molly skacze i szaleje, aż miło. Uwielbia spać pod kołdrą, zwłaszcza, kiedy może się do kogoś przytulić. Jada głównie suchą karmę, ale czasem dostanie bonusa: np. jajeczko. Dziś zobaczyła naszego gościa, który był nią oczarowany. Nie uciekała, chętnie się przywitała i poszła do siebie koszyka. Czasem robi koncerty pod drzwiami wyśpiewując całe kocie serenady. Podejrzewamy, że podsłuchuje sąsiadów - tam mieszka inny kot - stąd to zainteresowanie korytarzem. Chętnie skacze po meblach i zdarza jej się przebiegać po kilka razy przez cały pokój pod rząd. Z dnia na dzień coraz mniej przypomina tego wychudzonego i chorego kota ze schroniska.
----------
Pozdrawiam serdecznie,
Amon Gui.

Amon Gui

 
Posty: 9
Od: Pt sie 13, 2010 6:51

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 13 gości