Czarna kruszynka MANIUSIA zostaje u mnie na zawsze :)))))))

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie wrz 12, 2010 21:58 Czarna kruszynka MANIUSIA zostaje u mnie na zawsze :)))))))

Obrazek

Przedstawiam kotkę o imieniu Maniusia. Ma pół roczku, choć wcale tego po niej nie widać. Jest bardzo drobna, szczupła. Ma lśniące futerko, aksamitne w dotyku, ale niepuchate, stąd sprawia wrażenie jeszcze chudszej. Jest bardzo towarzyskim kotkiem, domaga się kontaktu z opiekunem, przychodzi się tulić, strzela "baranki". Dużo i głośno mruczy. Zdarza jej się z tej radości "podskubać" w twarz człowieka, nawet nie lekko. Próbuję ją tego oduczyć, ale ona wcale nie wie, że robi źle. Tylko patrzy na mnie tymi swoimi orzechowymi oczkami i pyta się co złego zrobiła. Przecież ona mnie koooocha. Może jej przejdzie, może nie.

Obrazek

Czasem z zaskoczenia wskakuje na kolana i od razu strzela baranka, czego efektem może być wylanie na przykład pitej właśnie kawy. W nocy przychodzi się przytulać, a robi to na tyle intensywnie, że przez kilkanaście dobrych minut można darować sobie zasypianie. Czasem śpi centralnie na mojej twarzy. Najczęściej jednak na szyi. Cud, że jest taka lekka, bo inaczej mogła by przyduszać swoim ciężarem. Bardzo często też w czasie tego przytulania tak mocno chce przylgnąć do twarzy opiekuna, że obślinia (chyba z radości 8) ) wszystko czego się dotknie. Można próbować odwracać głowę, nakrywać się kołdrą, "rzucać kotem" metr dalej, ale ona i tak dopnie swego. Nie wiem czy jej przejdzie :twisted:

Jak biega po mieszkaniu, to często można ją przez przypadek kopnąć, bo zawsze zaczyna bieg wtedy, gdy człowiek chce gdzieś przejść. Kilka razy już jej się dostało niechcący. Trzeba więc przy niej bardzo uważać. A z racji tego, że jest taka drobna, tym bardziej należy być ostrożnym, żeby jej krzywdy nie zrobić. Raz została lekko przytrzaśnięta drzwiami od lodówki, bo zaczęła biec (do środka :twisted: ) właśnie gdy drzwiczki się zamykały. Jak się niesie cokolwiek w jakimś naczyniu (nie ważne, czy to karma dla kota czy herbata), to biegnie to-to pod nogami i się plącze, chyba bardziej niż przeciętny kot.

Obrazek

Żeby nie było, że o samych wadach piszę i zniechęcam ;) ... pierwszy raz trafił mi się kociak, który nie gryzie po rękach, nie atakuje nóg i ogólnie pod tym względem jest bardzo grzeczny :) Mowa oczywiście o Maniusi.
Uwielbia bawić się kawałkiem futerka (prawie jak futrzana mysz). Łapie to w zęby i ucieka. Biega tak po całym mieszkaniu. Piłeczki już dawno koty pogubiły, ale jak coś znajdzie, to też chętnie się bawi.
Nie drapie mebli (koty mają do dyspozycji duży piętrowy drapak oraz w innym pokoju deseczkę obleczoną sznurkiem), nic nie niszczy, przynajmniej na razie.
Jada głównie suchą karmę (Sanabelle Kitten) oraz gotowany drób lub kartoniki Bozity. Czasem pija mleczko Klara.
Jest przyzwyczajona do obecności psa (czasem nawet mu podgryza łapy ;) ) oraz dorosłych kotów.

Aktualnie jest zdrowa. Przeszła katar koci, który nie pozostawił żadnych widocznych skutków ubocznych (żadnego zmętnienia oczu, żadnego przewlekłego wypływu z nosa itp.). Jest już po dwóch szczepieniach na choroby wirusowe (katar koci i panleukopenia), oraz po dwóch odrobaczaniach. Niedawno miała robione badania krwi (morfologia i biochemia), ze względu na to, że jest taka drobna i aby się upewnić czy wszystko jest w porządku. Wyniki są idealne :)

W tym momencie jest gotowa do adopcji.

Szukam dla niej domu absolutnie niewychodzącego, najlepiej z zabezpieczonymi siatką oknami i balkonem (ewentualnie wystarczy właściwe podejście do sprawy, czyli niezostawianie kota w pokoju, gdzie jest otwarte okno oraz niewypuszczanie kota na niezabezpieczony balkon, nawet pod opieką).
Szukam domu takiego, który zaakceptuje wszystkie jej nawyki, będzie cierpliwy, uważny. Oraz takiego, który nie zwróci Maniusi z powrotem do mnie po miesiącu, dwóch, bo będzie zbyt uciążliwa. Dlatego uprzedzam teraz, żeby osoba, która będzie chciała adoptować Maniusię, była tego wszystkiego świadoma.


Kotkę trzeba będzie poddać zabiegowi kastracji, koniecznie w dobrej lecznicy weterynaryjnej (ze względu na to, że jest taka drobna, wolałabym być bardziej ostrożna przy poddawaniu narkozie kotki).

Domek może być także poza Warszawą, ale konieczne jest wtedy wyrażenie zgody na wizytę przedadopcyjną.


Więcej zdjęć Maniusi można obejrzeć tutaj:
http://picasaweb.google.pl/nie.boj.sie. ... aki201007#
Ostatnio edytowano Czw gru 15, 2011 23:41 przez *anika*, łącznie edytowano 3 razy
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie wrz 12, 2010 22:16 Re: Czarna kruszynka szuka najlepszego domu na świecie! Warszawa

Wg mnie wszystko OK :D , poza faktem, że Ty ją chyba sama bardzo kochasz...

Za domek, który pokocha czarną Odrobinkę :ok: :ok: :ok:
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Nie wrz 12, 2010 22:20 Re: Czarna kruszynka szuka najlepszego domu na świecie! Warszawa

Wielbłądzio pisze:że Ty ją chyba sama bardzo kochasz...

Ale ja nie mogę mieć 5 kotów w domu. 4 też nie :(
Jak nie będzie wyjścia, to zostanie.

A że kocham... no kocham, ale co z tego :(
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 13, 2010 6:48 Re: Czarna kruszynka szuka najlepszego domu na świecie! Warszawa

:ok:
Obrazek 133x100

Kod banerka jest w ramce - proszę kopiować :)
Kod: Zaznacz cały
[url=http://tnij.org/_wm][img]http://tnij.org/_wmb[/img][/url]
Obrazek

graszka-gn

Avatar użytkownika
 
Posty: 3964
Od: Wto maja 29, 2007 19:04

Post » Pon wrz 13, 2010 16:36 Re: Czarna kruszynka szuka najlepszego domu na świecie! Warszawa

Dziękujemy pięknie za banerek :)
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro wrz 15, 2010 11:41 Re: Czarna kruszynka szuka najlepszego domu na świecie! Warszawa

A podrzucę sobie :roll:
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro wrz 15, 2010 11:46 Re: Czarna kruszynka szuka najlepszego domu na świecie! Warszawa

i ja też hopsnę kiciunię
Obrazek

SASZEŃKO NA ZAWSZE BĘDZIESZ W NASZYCH SERCACH [*]

Edytka1984

 
Posty: 13550
Od: Czw cze 17, 2010 19:13
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw wrz 16, 2010 6:16 Re: Czarna kruszynka szuka najlepszego domu na świecie! Warszawa

Hop
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw wrz 16, 2010 6:24 Re: Czarna kruszynka szuka najlepszego domu na świecie! Warszawa

i jak tam czarna Kruszynka się miewa? widać jakiś domek na horyzoncie dla Niej?
Obrazek

SASZEŃKO NA ZAWSZE BĘDZIESZ W NASZYCH SERCACH [*]

Edytka1984

 
Posty: 13550
Od: Czw cze 17, 2010 19:13
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw wrz 16, 2010 17:51 Re: Czarna kruszynka szuka najlepszego domu na świecie! Warszawa

Nie, nikt nie dzwoni. Wczoraj zrobiłam jej allegro.
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt wrz 17, 2010 6:48 Re: Czarna kruszynka szuka najlepszego domu na świecie! Warszawa

mała Kruszynko w górę -niech ktoś Cię wypatrzy
Obrazek

SASZEŃKO NA ZAWSZE BĘDZIESZ W NASZYCH SERCACH [*]

Edytka1984

 
Posty: 13550
Od: Czw cze 17, 2010 19:13
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw wrz 23, 2010 17:40 Re: Czarna kruszynka szuka najlepszego domu na świecie! Warszawa

Komu małą czarną królewnę ?
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Czw wrz 23, 2010 19:39 Re: Czarna kruszynka szuka najlepszego domu na świecie! Warszawa

Dzisiaj dosłownie na 2 minuty zamknęłam ją samą w pokoju (bez innych kotów). Tak się zaczęła drzeć, że nie wiedziałam co to tak piszczy. Na strasznie wysokim tonie płakała, żeby ją wypuścić do ludzi/kotów.

A ona normalnie żadnych dźwięków nie wydaje.
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw wrz 23, 2010 19:45 Re: Czarna kruszynka szuka najlepszego domu na świecie! Warszawa

towarzyska kicia z Niej :ok:
Obrazek

SASZEŃKO NA ZAWSZE BĘDZIESZ W NASZYCH SERCACH [*]

Edytka1984

 
Posty: 13550
Od: Czw cze 17, 2010 19:13
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw wrz 23, 2010 22:11 Re: Czarna kruszynka szuka najlepszego domu na świecie! Warszawa

na zdjęciach wygląda jak grafitowa, a nie czarna.
ale tak czy siak śliczna :)
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek

karmelita

 
Posty: 173
Od: Nie wrz 19, 2010 20:33
Lokalizacja: Warszawa

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: muza_51 i 30 gości