Zwariowany Żywot KLARKSONA :D

Dawno nie pisałam, ale przyszłam się poskarżyć. Małpa na diecie jest i wczoraj próbowała wieczorem wymusić na mnie jedzenie. Najpierw postrzelała pustymi miskami, potem wylała trochę wody z drugiej miseczki. Dalej było pacanie mnie łapą i miaueczenie, żebym dała jeść. Ja jednak nieugięta (praca z dzieciakami jednak dużo wyćwiczyła mnie w tym

). A ona co? Poszła i siknęła na łóżko :evil:

Tym razem to było ewidentnie na złość mojej osobie. Kołdra mokra, prześcieradło mokre, materac mokry. Wszystko o 22 zapierałam. Widziała jaka byłam zła i schowała się w budce drapakowej (o dziwo mieści się w niej). W rezultacie dzisiaj ledwo chodzę po nocy na niewygodnej sofie w dużym pokoju. Masaż by mi się przydał jak nic.

Maueczarne - jej potrzebny drugi kotek. Nie żebym Cie namawiała, ale to widać.
Mały, żeby go zaakceptowała. Ona musi skupić się na czymś innym niż ONA.

Kocham Klarcię miłością odwieczną, ale to złośliwe sikanie by mnie wqrwiło maksymalnie.
Pozdr

Dopóki mieszkam tutaj niestety drugiego nie mogę. Straciłabym dach nad głową. Czekam na swoje mieszkanie. W przyszłym roku będę już na własnym i wtedy będę mogła myśleć.
Te posikiwania, które zmusiły mnie do badań najprawdopodobniej były na tle zdrowotnym. To wczorajsze to był wybryk jakiego jeszcze nigdy nie było. Wiem, że próbowała na mnie wymusić jedzenie. Ja się nie dam. Będzie wojna

To ja potrzymam kciuki za Twoją wygraną :ok:

Pokażemy się, żeby nie było, że zdjęć nie dodaję

Czas na zabawę...

...i odpoczynek ;)

Foch! Za weterynarza!

Śliczna jest

A jaka wredna :evil:

od 5 rano tłukła się miskami. Jak nie wstawałam to dziabnęła mnie w łokieć i zwiała. Maupa :twisted:

maueczarne pisze:Maupa

Ale piękna

Myślę, ze Tonia taka będzie maupowata.

maueczarne pisze:Pokażemy się, żeby nie było, że zdjęć nie dodaję

No właśnie

A tak poza tym to uważaj - to dopiero początek diety.
Zaczęło się od dziabnięcia w łokieć, strach pomyśleć co zrobi głodna Klara za jakiś tydzień...

Nie straszcie mnie, noooo :roll:

Ja Ciebie nie straszę, ja Ciebie uprzedzam

Na Twoim miejscu przed zaśnięciem schowałabym pod poduszkę jakieś narzędzie perswazji.
Tak na wszelki wypadek tylko...

hehe

My tu cierpimy (Klara z głodu, a ja z powodu tortur) a Wy śmiejecie się z nas? Oh, Wy!
Jak będzie taka zła to trzeba będzie oddać tej Pani, która mi taką wredną bestię dała... tak na tydzień, dłużej nie wytrzymam

Edit. Kolejny dzień ścisłej diety minął. Dzisiaj pobudka o 4 rano, postukanie miskami i wzięcie się za gazety skoro ja nie dawałam jeść. Gazety nie smakowały to pluła kawałeczkami i w efekcie wstając o 6 ujrzałam cały dywan zasypany maleńkimi skrawkami gazety. Kwiatkowa mówiła, że ona charakterna będzie, ale aż tak? Głód głodem, ale gazety?

maueczarne pisze:My tu cierpimy (Klara z głodu, a ja z powodu tortur) a Wy śmiejecie się z nas? Oh, Wy!
Jak będzie taka zła to trzeba będzie oddać tej Pani, która mi taką wredną bestię dała... tak na tydzień, dłużej nie wytrzymam

W sumie to Was ostrzegałam LOJALNIE :twisted:

O, wyprzedziłaś dodanie mojego posta. Ślepa ja :oops:

Może i ostrzegałaś, ale ona jest wredniejsza ode mnie :mrgreen:

Zwariowany Żywot KLARKSONA :D

Kto przegląda forum