Ciupulka i Pola duecik black & white cz.10:) foty s.90

Tak Aguś powoli i dojdą do siebie, muszę w to wierzyć.

Ale jazda

Jakbyś się dokacała ponownie

cassidy pisze:Ale jazda Jakbyś się dokacała ponownie

No.... tylko dokocenie było łatwiejsze...

Madzia, u mnie ten calcostam tez trudno wchodził. Ja przytrzymywalam i do pyska lalam na szybko. Ptys mial po tym sraczke, dzidek był..taki sam jak przedtem to zrezygnowalam :roll:

ps specyfik w drodze

Koty lepiej, ale nadal osobno. Razem były po nad 2 godziny.

Pola spokojna, Ciupulka za to syczy. "Ofiara" się teraz boi. Powąchały się, ale Czarna syknęła, to Pola też i odeszły. Łapoczynów nie było.
Duży postęp od wczoraj, oby nie zapeszyć..

Zamienić się nie dało...

Idę się zdrzemnąć..

maggia - za dziewczynki :ok:

o ile pamiętam, to forumowa rybcie miała bardzo podobny problem :roll:

kciuki!!!

O rany, ale masz nerwówkę :roll:

I dziewczyny też :roll:

Kobiety, nie bić się, tylko szanować, no!!

Trzymam kciuki :ok:

współczuję sytuacji..

trzymam mocne kciuki, żeby wszystko wróciło do normy :ok:

Cameo pisze:maggia - za dziewczynki o ile pamiętam, to forumowa rybcie miała bardzo podobny problem kciuki!!!

Dzieki Cameo!

Już czytałam, widziałam, że to długo trwało i zoopsycholog tam wkroczył.

Mam nadzieje, że u mnie troszkę lepiej będzie i krócej

Mereth pisze:O rany, ale masz nerwówkę I dziewczyny też

Kobiety, nie bić się, tylko szanować, no!!

Trzymam kciuki

Dziękuje Asiu!

Mam nadzieje, że dziś będzie jeszcze lepiej

catawba pisze:współczuję sytuacji.. trzymam mocne kciuki, żeby wszystko wróciło do normy

Dziękuje Haniu!

Dziś rano jak zadzwonił budzik, Polcia od razu pobiegła do drzwi miauknęła i a zdrugiej strony Ciupulkę usłyszałam.

Otworzyłam drzwi, zobaczyły się o dziwo Czarna nie zwiała od razu, patrzyły na siebie no i Ciupulka syknęła i uciekła.

Nadal są osobno, po południu ciąg dalszy terapii. Oby już się pogodziły.

Czarna niestety pamiętam co było i dlatego się boi. Polcia już pokojowo nastawiona i nie warczy.

Kurcze nie mogę ich zamienić tymi pokojami, bo Ciupulka zwiewa....Może dziś się uda. :roll:

Próbuj dalej :ok:

Avian pisze:Próbuj dalej

Pewnie, że będę próbować.

Na prawdę wczoraj duży krok do pogodzenia zrobiły.

Gdyby Czarna się nie bała, to myślę, że byłoby już ok.

Leków nie daje, po co będę je faszerować, ewentualnie calm aid tylko.

Jak Pola chodziła sobie po kuchni i salonie to Ciupulka wychodziła z ciekawości z pod telewizora.

W sumie 3 razy były blisko siebie, raz przez naszą nieuwagę, ale niestety na sykach się kończyło.

No to są postępy jakieś. Dobrze będzie Madziu! :ok:

kalair pisze:No to są postępy jakieś. Dobrze będzie Madziu!

Dzięki! Jak ja się wczoraj ucieszyłam

TŻ mojego entuzjazmu nie podziela, bo on myśli, ze szybko powinny się pogodzić.

Już mu powiedziałam, ze niektóre koty po parę miesięcy mają takie jazdy.

Ciupulka i Pola duecik black & white cz.10:) foty s.90

Kto przegląda forum