Jaskół-Nieśmiałek, Antoś, Kedi-szukamy domków!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto wrz 14, 2010 19:49 Re: Jaskół(leczymy), Sami(kochamy) Inka gościnnie-zdj.s.37:)

pozdrowienia i uściski się :-)
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Wto wrz 14, 2010 20:07 Re: Jaskół(leczymy), Sami(kochamy) Inka gościnnie-zdj.s.37:)

Dziękujemy :D
Dziś byłam z Inusią na trzecim felisvacuMc :) Mam nadieję, że będzie już tylko lepiej.
Moje tico idzie do lekarza dopiero w przyszłym tygodniu, bo pan elektryk wyjeżdża.
Już musi być lepiej :ok:
ObrazekObrazek
Obrazek

kasiakom

 
Posty: 5637
Od: Śro maja 03, 2006 20:55
Lokalizacja: Turek

Post » Pt wrz 17, 2010 19:28 Re: Jaskół(leczymy), Sami(kochamy) Inka gościnnie-zdj.s.37:)

pozdrowienia ślę i niech to będzie miły weekend!
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Pon paź 25, 2010 9:43 Re: Jaskół(leczymy), Sami(kochamy) Inka gościnnie-zdj.s.37:)

bardzo Ci dziekuję za środki do pielęgnacji skóry narażonej na odleżyny itp, zawiozłam je w sobotę do claudia66 dla jej mamy.
Zgrzeszyłam jednym ..... płyn pod prysznic sobie zostawiłam :oops: bo on jest super do takiej mega suchej skóry jak moja...
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Pon paź 25, 2010 12:13 Re: Jaskół(leczymy), Sami(kochamy) Inka gościnnie-zdj.s.37:)

Łaskawie wybaczam :mrgreen:
Fajnie, że kosmetyki już w miejscu docelowym, mam nadzieję, że się przydadzą :)
U nas bez zmian.
Jaskół ogólna alergia i alergia na karmy antyalergiczne :evil: Z torbami mnie dziad puści :evil: Troszkę zaczął wychodzić i wogóle, ale nadal to kotek-znikotek :(
Samuś jak to Samuś. Raz przyjdzie i się przytuli, raz ugryzie. Jednak jest dużo lepiej. Jego problemem jest strach przed innymi kotami, co przekłada się na atakowanie stadka. A później stadko się mści :roll: Były 2 telefony w jego sprawie. Niestety nic nie wyszło.
Małej wychodzą górne kiełki :lol: Wampirek mój kochany. Muszę ją zaszczepić i poogłaszać. Marcin widzi, że będę wyć :cry: Im szybciej tym lepiej.
Malutka miewa czasami luźną kupkę z odrobinką krwi. Dostawała antybiotyk (i między innymi dlatego do tej pory nie jest szczepiona :( ) i wet dał mi tabletki, które jej zaczęłam znowu podawać przedwczoraj jak zobaczyłam brzydką kupkę. To ludzkie jakieś - w domu sprawdzę to napiszę.
A Samusiowi bardzo z pyska wali :evil: W przyszłym m-cu chcę wszystkie odrobaczyć, mam nadzieje, że pomoże. W sumie to małej też wali z pysia :roll:
U Samusia to może być od tej wątroby? Tak pytam, bo u mnie to niestety trzeba wiedzieć, co wetowi sugerować :roll:
ObrazekObrazek
Obrazek

kasiakom

 
Posty: 5637
Od: Śro maja 03, 2006 20:55
Lokalizacja: Turek

Post » Pon paź 25, 2010 12:19 Re: Jaskół(leczymy), Sami(kochamy) Inka gościnnie-zdj.s.37:)

wątroba to czesto żółtawe maziste kupy i wymioty.
Moja Mrunia ciężko chorą wątrobą nie miała nieprzyjemnego zapachu z pyszczka
Walenie z pyska - zależy czym i jak.
Nerki też powodują walenie z pyska.
Zmiany zapalne w paszczy, kamień / osady itp.

dzięki za wybaczenie!
Poprzednią dostawę oprócz tego pod prysznic wysłałam Kociamie - jak jej mama miała amputację nogi - szczególnie ten żel pobudzający krazeie chwaliła!
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Pon paź 25, 2010 12:28 Re: Jaskół(leczymy), Sami(kochamy) Inka gościnnie-zdj.s.37:)

Jaskół to się by zmienił w swoim domu pewnie. W jakimś mało zakoconym, albo wcale. To by przestał być znikotkiem.
Sami też chyba fajnie jakby był jedynakiem.....

Tylko gdzie te domki?????????????? tyle czasu i nic????????????? 8O 8O 8O

u malutkiej walenie z paszczy to przy zmianie ząbków może być, bo stan zapalny dziąsełek wtedy jest.

Kciuki za całokształt :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lis 03, 2010 5:51 Re: Jaskół(leczymy), Sami(kochamy) Inka gościnnie i Bąbelek:)

Inusia i Jaskółek dostały Ivomec (wiem, wiem, to nie dla kotów, ale wszystko ok) bo cały czas walczyłam z uszkami. Wielka tuba oridermylu i codzienne czyszczonka. Czyściłam i zakrapiałam wcześniej i to CODZIENNIE, ale jakoś nie dawałam rady :evil: Ten Ivomec to wczoraj rano (02.11) Marcin podał.
Jaskół wy..ał glizdy :evil: Inusia nic, więc dziś pędę po odrobaczacz dla stada. Niestety nie bedzie to Ivomec, bo Marcin dziś wyjeżdża i nie będzie miał kto podać.
W sobotę (30.10) Jaskół i Inusia zostali pierwszy raz zaszczepieni. Jaskół dopiero teraz, bo cały czas próbowałam leczyć tą jego pechową alergię i zawsze podali mu coś, po czym musiałam się wstrzymać ze szczepieniem. Poza tym wyjazd do weta :roll: Teraz wzięłam się na sposób i kupiłam szczepionkę, którą w domciu podał Marcin :mrgreen: Oba dostały Tricat, bo wychodzenia kociego nie przewiduję(ani u mnie, ani w DS) i raczej nie będą miały możliwości zarażenia się wścieklizną.
Pan wet kazał doszczepić za 4 tyg - to nie za późno? Ja myślałam o dwóch.
Jaskół nienawidzi mnie szczerze za czyszczenie uszu. No ma pecha bidulek :( Ogólnie jest kochany i rano ZAWSZE sie mizia i prowadzi mnie do michy. Niestety ma tendencje do znikania w czasie dnia.
Madziu myślałam nad tym, co napisałaś. Jaskółek przedkłada chyba towarzystwo kocie nad ludzkie :) Bardzo ładnie bawi się z Inusią (oczywiście jak myśli, że nikt nie widzi ;) ) i powinien chyba być kolejnym kotkiem. Chociaż mogę się mylić - być może jak będzie sam bardziej otworzy się na ludzi :roll:
A teraz meritum sprawy i wyjaśnienie tytułu. Do końca tygodnia MUSZĘ zrobić wielką akcję ogłoszeniową (i chyba nawet komuś za to zapłacę), ponieważ koty tymczasowe muszą zacząć pakować plecaczki i pędzić do nowych domów. Jeśli nie pojawi się przynajmniej po 10 ogłoszeń dla każdego błagam - niech ktoś przyjedzie i nakopie mi do dupy.
Mamy Bąbelka. Bąbelek wcale nie jest kotkiem. Bąbelek ma 6 tygodni i 1,7 mm wzrostu. I pierwsze zdjęcie :mrgreen: Według tego co na zdjęciu, Bębelek jest bardzo sympatycznym bąbelkiem :D
O Bąbelku dowiedzieliśmy się w urodziny mojego męża, a zobaczyliśmy go wczoraj, w 13 rocznicę naszego związku :)
Teraz koty mają ustawowy zakaz biegania po moim brzuchu, czego nie mogą zrozumieć 8O Przestałam też je wycałowywać, a kuwety czyszczę z pewną nieśmiałością i dużą ostrożnością :wink:
Na razie to tyle wieści z frontu :)
ObrazekObrazek
Obrazek

kasiakom

 
Posty: 5637
Od: Śro maja 03, 2006 20:55
Lokalizacja: Turek

Post » Śro lis 03, 2010 8:12 Re: Jaskół(leczymy), Sami(kochamy) Inka gościnnie i Bąbelek:)

gratuluję :piwa: :piwa: :piwa:

no może ten toast to nie piwem a soczkiem :-)
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Śro lis 03, 2010 9:10 Re: Jaskół(leczymy), Sami(kochamy) Inka gościnnie i Bąbelek:)

kasiakom :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: gratuluję :ok: :ok: :ok: dbaj o siebie i Bąbelka :D :D :D
nowy kociarz się narodzi hehe :D

ogłoszenia rób kochana rób, piękne foty i reklamujemy towarzystwo :ok: :ok: :ok:

Acha co do szczepienia, to drugie jest zawsze po miesiącu od pierwszego :ok:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lis 03, 2010 18:03 Re: Jaskół(leczymy), Sami(kochamy) Inka gościnnie i Bąbelek:)

Całe stadko odrobaczone aniprazolem. Nawalczyłam się, ale wynik starcia kasiakom:koty 4:0 :twisted:
W takich momentach mam wrażenie, że u mnie w domu mieszka stado dzikich tygrysów.
Zamówiłam też furminator - będę walczyć z kłakami. Naczytałam się tylu dobrych rzeczy o tym urządzonku, że postanowiłam spróbować. Gorzej na pewno nie będzie :roll:
ObrazekObrazek
Obrazek

kasiakom

 
Posty: 5637
Od: Śro maja 03, 2006 20:55
Lokalizacja: Turek

Post » Śro lis 03, 2010 18:31 Re: Jaskół(leczymy), Sami(kochamy) Inka gościnnie i Bąbelek:)

furminator jest mega :-)
tylko siebie nie czesz :ryk:
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Wto lis 16, 2010 17:26 Re: Jaskół(leczymy), Sami(kochamy) Inka gościnnie i Bąbelek:)

Furminator jest mega - potwierdzam. Z Kediego to pół torby kłaków wyszło. Reszta wyczesana na ile się dała (lub raczej nie dała), czekam na Marcina - będziemy wyczesywać :twisted:
Dziś cała szóstka była na powtórnym odrobaczeniu. Jaskół i Inka ivomec, reszta Anipracid (zastrzyk).
Niestety trzeba było przewieźć wszystkie futra do weta, pomogła mi Marcina kuzynka, bo ja nie mogę teraz dźwigać. Byłyśmy na 2 razy. Jaskół się obraził, a już tak ładnie było :( Samuś zlał się w transporterze. Ogólnie makabra :roll:
Aby kotom zadośćuczynić mamusia wpuściła MUCHĘ :twisted: Co za radość w domu :mrgreen:
Tylko Jaskół pod wanną :roll:
Malutka ma 10 ogłoszeń, niestety odzew żaden :( Będę ponawiać i poprawiać. Jaskół i Sami są w kolejce u CatAngel, każdy ma wykupiony najwiekszy pakiet (60 ogłoszeń), mam nadzieje, że będzie ok :ok:
Na razie to tyle z frontu, bo muszę wstawić autko do garażu, a strasznie nie chce mi się wychodzić, bo pada.
Muszę też zacząć sprzątać, bo bąbelkowy tatuś przyjeżdża na weekend :)
ObrazekObrazek
Obrazek

kasiakom

 
Posty: 5637
Od: Śro maja 03, 2006 20:55
Lokalizacja: Turek

Post » Wto lis 16, 2010 22:44 Re: Jaskół(leczymy), Sami(kochamy) Inka gościnnie i Bąbelek:)

Prawie nic nie posprzątałam, za to ślicznie się obijałam.
Zamiast przykładnie spać wlazłam na miau, bo muszę Wam coś napisać 8)
Otóż Jaskół, Najbardziej Sfochowany Kot Świata, pomimo wizyty u weta postanowił pokazać inne oblicze.
Już się szykowałam, żeby cichaczem kimnąć na kanapie w dużym (zamiast grzecznie w sypialni) a tu Jaskółeczek przyszedł, zamruczał, przytulił się prześlicznie, dał się wymiziać i wycałować 8O Kilka razy wstawał, ale za sekundkę wracał. Przytulałam go jak Cirunię i sobie gadaliśmy i mruczeliśmy. Leżeliśmy tak z 45 minut :) Fantastyczny kot.
Popłakałam się ze szczęścia :oops:
ObrazekObrazek
Obrazek

kasiakom

 
Posty: 5637
Od: Śro maja 03, 2006 20:55
Lokalizacja: Turek

Post » Śro lis 17, 2010 7:21 Re: Jaskół(leczymy), Sami(kochamy) Inka gościnnie i Bąbelek:)

o rany ale fajnie :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Hana i 50 gości