Schronisko Sosnowiec - brakuje miejsca na kwarantannie :-(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto wrz 14, 2010 14:22 Re: Schronisko Sosnowiec - pomóżcie nam w malowaniu, czas ucieka

Mara S pisze:
Ja też tak uważam :wink: :ok:
A ten Feliway to do pyszczka? Bo ostatnio próbowałam tego środka (dzięki Gosi :1luvu: ) dodając do karmy i żaden z wówczas 8 kotów przebywających u mnie tej karmy nie ruszył :?


Mara :ryk: dobrze że ich nie otrułaś to się rozpyla w powietrzu :ryk:

Filomen

 
Posty: 3710
Od: Sob lut 10, 2007 17:20
Lokalizacja: katowice

Post » Wto wrz 14, 2010 14:23 Re: Schronisko Sosnowiec - pomóżcie nam w malowaniu, czas ucieka

nie, nie
Feliway do kontaktu!

do pyszczka Peritol.

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto wrz 14, 2010 14:24 Re: Schronisko Sosnowiec - pomóżcie nam w malowaniu, czas ucieka

Mara S pisze:
Etka pisze:
Mara S pisze:O tej omawianej kotce myślałam w aspekcie jeszcze-męża czyli bez kwarantanny w KCh ale wpierw musze z nim pogadać i najlepiej by ją zobaczył. Wetka z Kaliskiej uważa, że u kotów nie ma takiej opcji, że przestaja jeść bo mają depresję - wg. niej jesli nie chcą jeść to na pewno jakis wirus albo bakteria.....


tak przypadkiem trafilam na watek.
mialam kotke na tymczasie ktora wzielam ze schroniska w Łodzi, przez dwa tygodnie siedziala pod materacem i nic nie jadla, jak trafila do mnie wazyla 1,950 ( dorosla kota ktora wazy teraz 5,500)
nawet trafiajac do mnie jesc nie chciala, dopiero peritol i feliway ja zlamal ( no i reczne karmienie)
kota byla w pelni zdrowa, nawet o dziwo wyniki miala ok, tylko ze stresu nie jadla.
Do schroniska trafila jako wychuchana 5-letnia kuleczka po smierci swojej Pani.

niekoniecznie wiec bakterie i wirusy sa sprawca niejedzenia a slaba kocia psychika.


Ja też tak uważam :wink: :ok:
A ten Feliway to do pyszczka? Bo ostatnio próbowałam tego środka (dzięki Gosi :1luvu: ) dodając do karmy i żaden z wówczas 8 kotów przebywających u mnie tej karmy nie ruszył :?


Na Boga, Mara czy jestes pewna, ze ten Feliway dodaje sie do jedzenia? :strach: Bo ja osobiscie pierwszy raz cos takiego słysze 8O Wiem, ze jest w dyfuzorze, w rozpylaczu żeby używac w pomieszczeniu ale żeby do karmy to ja nie.... No ale moze ja jeszcze mało słyszałam 8) :ryk:
Ostatnio edytowano Wto wrz 14, 2010 14:26 przez Iweta, łącznie edytowano 1 raz
Mój niewidomy i głuchy Boguś - MISTER niepełnosprawnych kotów Obrazek.... [*]

Iweta

 
Posty: 7427
Od: Czw cze 01, 2006 18:42
Lokalizacja: Bielsko-Biała/Sosnowiec

Post » Wto wrz 14, 2010 14:26 Re: Schronisko Sosnowiec - pomóżcie nam w malowaniu, czas ucieka

Filomen pisze:
Mara S pisze:
Ja też tak uważam :wink: :ok:
A ten Feliway to do pyszczka? Bo ostatnio próbowałam tego środka (dzięki Gosi :1luvu: ) dodając do karmy i żaden z wówczas 8 kotów przebywających u mnie tej karmy nie ruszył :?


Mara :ryk: dobrze że ich nie otrułaś to się rozpyla w powietrzu :ryk:


Sorki - pokićkało mi sie wszystko - wiem, wiem - sorki miałam na myśli, że Calm Aid, że nie chcą jeść a Feliway do kontaktu jest ok ;). Ale jestem dziś zmulona :/

Mara S

 
Posty: 6354
Od: Śro cze 09, 2010 11:51
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto wrz 14, 2010 14:27 Re: Schronisko Sosnowiec - pomóżcie nam w malowaniu, czas ucieka

Mara S pisze:O tej omawianej kotce myślałam w aspekcie jeszcze-męża czyli bez kwarantanny w KCh ale wpierw musze z nim pogadać i najlepiej by ją zobaczył. Wetka z Kaliskiej uważa, że u kotów nie ma takiej opcji, że przestaja jeść bo mają depresję - wg. niej jesli nie chcą jeść to na pewno jakis wirus albo bakteria.....


tak przy okazji określenie jeszcze-męża jest niezłe :wink:

i jedno i drugie to prawda - u kota pod wpływem stresu tak spada odporność, ze nawet mogą go zabić uśpione wirusy, które w sobie nosi. a wirusów nam w schronie nie brakuje do wyboru do koloru

Filomen

 
Posty: 3710
Od: Sob lut 10, 2007 17:20
Lokalizacja: katowice

Post » Wto wrz 14, 2010 14:28 Re: Schronisko Sosnowiec - pomóżcie nam w malowaniu, czas ucieka

Mara S pisze:
Filomen pisze:
Mara S pisze:
Ja też tak uważam :wink: :ok:
A ten Feliway to do pyszczka? Bo ostatnio próbowałam tego środka (dzięki Gosi :1luvu: ) dodając do karmy i żaden z wówczas 8 kotów przebywających u mnie tej karmy nie ruszył :?


Mara :ryk: dobrze że ich nie otrułaś to się rozpyla w powietrzu :ryk:


Sorki - pokićkało mi sie wszystko - wiem, wiem - sorki miałam na myśli, że Calm Aid, że nie chcą jeść a Feliway do kontaktu jest ok ;). Ale jestem dziś zmulona :/


ale rozruszałaś cały wątek :-)

Filomen

 
Posty: 3710
Od: Sob lut 10, 2007 17:20
Lokalizacja: katowice

Post » Wto wrz 14, 2010 14:34 Re: Schronisko Sosnowiec - w sobotę, jak się uda, przeprowadzka

To gotuje dla futer czy dla nas też? Bo jak dla nas co będziemy to na ile osób? Ale wtedy wszyscy sobie zapewniają talerze i sztućce a ponieważ nerka mnie boli nie kupuję białego wina :twisted:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Wto wrz 14, 2010 14:36 Re: Schronisko Sosnowiec - w sobotę, jak się uda, przeprowadzka

Alienor pisze:To gotuje dla futer czy dla nas też? Bo jak dla nas co będziemy to na ile osób? Ale wtedy wszyscy sobie zapewniają talerze i sztućce a ponieważ nerka mnie boli nie kupuję białego wina :twisted:


no to kto się wpisuje na sobotę - ja i Piotrek - 2 osoby
Paweł Bubor - 3

Filomen

 
Posty: 3710
Od: Sob lut 10, 2007 17:20
Lokalizacja: katowice

Post » Wto wrz 14, 2010 14:39 Re: Schronisko Sosnowiec - w sobotę, jak się uda, przeprowadzka

Filomen pisze:
Alienor pisze:To gotuje dla futer czy dla nas też? Bo jak dla nas co będziemy to na ile osób? Ale wtedy wszyscy sobie zapewniają talerze i sztućce a ponieważ nerka mnie boli nie kupuję białego wina :twisted:


no to kto się wpisuje na sobotę - ja i Piotrek - 2 osoby
Paweł Bubor - 3

No ja jak najbardziej :D mam nadzieję że mój TŻ pojedzie na grzyby bo chyba zawału dostanie :ryk:

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto wrz 14, 2010 14:42 Re: Schronisko Sosnowiec - w sobotę, jak się uda, przeprowadzka

a tak jeszcze w nastroju zabawowym
moja kotka Agatka wymysliła sobie, że banda czworga, nasze tymczasy do adopcji, to jej adoptowane dzieci. Te stare konie chodzą za nią, śpią z nią i ssają. Ona jest zachwycona. Dodam, że jest kastrowana i nigdy nie miała dzieci 8O nawet sa do siebie podobne 8O
i dlaczego się to dzieje na naszym łóżku????
Obrazek

Filomen

 
Posty: 3710
Od: Sob lut 10, 2007 17:20
Lokalizacja: katowice

Post » Wto wrz 14, 2010 16:47 Re: Schronisko Sosnowiec - w sobotę, jak się uda, przeprowadzka

Ja będę jutro rano na kociarni :wink:
Obrazek Obrazek Działajmy razem, bo działamy w słusznej sprawie, uczmy się od braci mniejszych-klik

Rybka_39

 
Posty: 179
Od: Sob kwi 18, 2009 16:44
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto wrz 14, 2010 19:14 Re: Schronisko Sosnowiec - pomóżcie nam w malowaniu, czas ucieka

Byłam przed chwilą zobaczyć co u malutkiej słychać normalnie muszę ją nazwać Pieszczoszka, zmiana niesamowita w porównaniu z jej zachowaniem w sobotę w schronisku gdzie siedziałą jako kupka niezczęścia z nosem w trocinach :(
Je ładnie, pije, nie ma biegunki bawi się i łasi jak wariatka, jak mi się uda postaram się zrobić jakieś zdjątka.
Obrazek

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto wrz 14, 2010 20:38 Re: Schronisko Sosnowiec - w sobotę, jak się uda, przeprowadzka

A to moje dwa schroniskowe tymczasiki mini-Kreska koteczka
Obrazek
i Kropek kocurek
Obrazek
Kocurek Kropek już ma zaklepany domek :D pojedzie do niego w czwartek lub w piątek, nawet nie zmieni dzielnicy zamieszkania bo dosłownie będzie mieszkał kila przecznic dalej :D

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro wrz 15, 2010 9:01 Re: Schronisko Sosnowiec - w sobotę, jak się uda, przeprowadzka

Założyłam odrębny wątek dla kolorowych kociaków z naszego schroniska, może komuś jakiś kociak wpadnie w oko, proszę zaglądać :)
viewtopic.php?f=1&t=117193

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro wrz 15, 2010 9:22 Re: Schronisko Sosnowiec - w sobotę, jak się uda, przeprowadzka

Kurcze już myslałam, ze udało mi sie załatwić "bude" do schronu ale niestety jest w dośc złym stanie :cry: zobaczcie same
Obrazek ...Obrazek..ale Piotrek obiecał, że będzie szukał dalej :wink:
Mój niewidomy i głuchy Boguś - MISTER niepełnosprawnych kotów Obrazek.... [*]

Iweta

 
Posty: 7427
Od: Czw cze 01, 2006 18:42
Lokalizacja: Bielsko-Biała/Sosnowiec

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Jura, puszatek i 60 gości