Pomarańczowy szczęściarz znad morza - już w nowym domku :))

czyli same dobre wieści o maluszku szczęściarzu,no może poza ogonkiem,ale ważne ,że nie trzeba amputować

biedny kotkowy ogonek

hopkamy rankiem Szczęściarza :ok:

Awianku doczytałam i łza mi się w oku kręci ze wzruszenia ... :1luvu:

Piękna historia i trzymam kciuki za udany domek dla ciamkaczka

Miał szczęście mały Marchewka że na Was trafił i że całkiem przypadkiem mieliście co trzeba :wink:

amyszka pisze:Awianku doczytałam i łza mi się w oku kręci ze wzruszenia ...
Piękna historia i trzymam kciuki za udany domek dla ciamkaczka
Miał szczęście mały Marchewka że na Was trafił i że całkiem przypadkiem mieliście co trzeba

..jakoś zupełnie przypadkiem mieliście co trzeba :mrgreen:

ale najważniejsze,że kociak nie skończył pod kołami, że jest cały,zdrowy i domku będzie szukać Rudziaszek

Dzień dobry

Rudzielec cuudny,moje marzenie,ale zamiast rudzielca peta się po moim domku pingwiniasta zaraza :mrgreen:

Ruuuuudzieleeec i to z moich rodzinnych stron<wzdech> gdyby finanse pozwoliły

<wzdech powalający drzewa w okolicy> :roll:

kotka doroty pisze:Dzień dobry

Rudzielec cuudny,moje marzenie,ale zamiast rudzielca peta się po moim domku pingwiniasta zaraza

Ruuuuudzieleeec i to z moich rodzinnych stron<wzdech> gdyby finanse pozwoliły <wzdech powalający drzewa w okolicy>

Przemyśl dobrze, mały wydaje się kotem idealnym, a kociakiem się łatwo dokaca

Jest grzeczniutki, sam sobie zabawy wymyśla, normalnie druga Stokrota

Do tego w bonusie ciumkanie :lol:

Myślisz że,nie przemysliwałam

Przemyśliwałam i przeliczałam ,kombinowałam jak szkapa pod górkę :mrgreen:

nie da się,normalnie nijak się nie da

Mam zarazę jedną i ona mi musi wystarczyc :roll:

Wszystkim rudym kibicuję ale mnie wystarczyc musi pingwin.Cóż jak się nie ma co się lubi ,to się lubi co się ma :mrgreen:

Kocham to moje sierście chociaż jest "rude"inaczej :twisted:

Jako uzupełnienie - mała ssawka :lol:

(podkręcić głośniki

)
http://www.youtube.com/watch?v=42na0ijRsfk

ojjj ależ On jest cudowny , mały Ciumkacz dosłownie :mrgreen:

całe serduszko przykłada do tego ciumkania

Słodki

Miałam kiedyś dorosłą taką ciumkaczkę, nawiasem mówiąc, kotkę podwórkową.
Ona ciumkała ręce z udeptywaniem z pazurami :twisted:

Dobrze, że malutki jest delikatny :mrgreen:

Koszałek jest delikatny - chwyta tylko leciutko wargami i jechane

Szczyt kociego szczęścia

W ubiegłoroczne wakacje miałam dwa tymczasy i jeden z nich nie zasnął bez ciumkania mojego ucha. Kurcze , ja do łóżka a Strzałeczka już na poduszce i czeka.Nie odpuścił. Krążył wokół mojej głowy jak sęp. :lol:

Mam DS dla małego rudzielca. W Poznaniu. Od już.
Ale na miau weszłam teraz dosłownie na minute, więc jakby coś to kontakt ze mna jest tylko telefoniczny.

Pomarańczowy szczęściarz znad morza - już w nowym domku :))

Kto przegląda forum