PAKT CZAROWNIC XVI

[Erin]

To chyba podpada pod znęcanie się

[pomponmama]

To chyba podpada pod znęcanie się

No, może troszkę... Ale wiesz jak to jest... miłość ci wszystko wybaaaaaaczy....A ja go koffam okrutnie!Jak byś zobaczyła te piękne zielone ślepia, tą słodka mordeczkę, puszysty łebeczek i wiecznie mokry nochal...A on też się jednak chyba bardzo skrzywdzony nie czuje, bo przyłazi sie przytulić

[AYO]

One tak mają - nawet niedotykalski księciunio najpierw się wyrywa, otrzepuje i myje a za chwilę przychodzi i staje nieopodal, żebym się broń Boże nie zmęczyła biorąc na kolana w celu klepania po chudym tyłku z równoczesnym drapaniem pod brodą

Tak się porobiło ostatnio
Sama nie ochłonęłam jeszcze ze zdumienia

[Asia_Siunia]

Wczoraj byli u nas nasi bardzo serdeczni znajomi (niezakoceni). Nagle Zulus wskoczył na kolana kumpeli i jak to on zaczął się prężyć nadstawiać zad do drapani. Znajoma zdziwiona "o jeju i co ja mam zrobić i co ja mam zrobić?" (no byłą już wówczas po 2/3 wina) - mój TŻ "no podrap go nad ogonem". Na co ona zdziwiona podrapała go...pod ogonem Zulus oburzony uciekł a my wpadliśmy w histeryczny śmiech...

[AYO]

[Basica]

normalnie sie posikałam

[Erin]

Dobre!

[psiama]

Czy podać pieluchy ?

Moje jak juz dopadnę, wymiętoszę, wycałuję za wszystkie czasy, to jak już się wyrwą i zwieją w bezpieczną odległość to się najpierw dokłądnie myją zawzięcie, podobniez jak u Pomponowej. A pyski mają wtedy tak niesmakiem przesycone Że w ogóle jak można ich suwerennośc naruszać jakimś tam ślinieniem podłym

[jasdor]

No , wreszcie doczytałam i wracam do rzeczywistości pomalutku. Zostałam teściową i nie wiem, czy : a/ straciłam syna , czy b/ mam jeszcze jedną córkę
Młode jesteście, to nie wiecie, jak to jest, ale wszystko jeszcze przed Wami
Impreza sie udała, oczywiście lało pod kościołem, potem też sie lało i było fajnie. Tylko TŻ oczywiście zawsze jak nie ludzie, zostawił mnie i po 23-ciej poszedł spać, więc ratowałam honor rodziny do 3-ciej.
Koty niestety nie pojechały i musiały zostac same, ale powitanie było bardzo gorące. Nie obraziły się nawet za bardzo i widać było, że stęsknione




No i gość nieproszony (ale najedzony wyszedł)

[Asia_Siunia]

Jasdor - gratuluję "Córka" wizualnie fajna kobitka! Wesele jak widać udane, tylko pokaż no się nam cóż za kreację w końcu wynalazłaś...

[babajaga]

Piękne zdjęcia jasdor! Gratulacje! I nie zastanawiaj się co zyskałaś a co straciłaś. Po co? Rodzina się powiększyła i ważne, żeby było zgodnie, czego ci życzę

[shira3]

Shira, jakie grzyby !!! Wyję z tęsknoty za Waszymi lasami. U nas zebraliśmy wczoraj tylko jakieś 20 borowiczków. Ale szczerze trzeba powiedzieć, że w płudnie w las wyszliśmy, totez czego o tej porze spodziewać się mamy

Jeszcze nigdy chyba nie byłam w na grzybach z rana Ja śpioch jewstem zdeklarowany i prędzej jak o 11 nie ma szans.... Wcześniej z niewyspania grzybów bym nie widziała.... I wiem jedno - jak grzyby wysypią to nie ma bata, żeby je ludzie do sztuki wyzbierali, zawsze coś zostaje - my teraz byliśmy o ok 13...

[shira3]

Dopadłszy z rana Pompona wycałowałam go bestialsko po pysku,

Kota? Kota się w pyszczek nie całuje?

[shira3]

Jasdor - coś napewno zyskałaś. Wspaniałe doświadczenie Zazdroszczę
A młodym samych radosnych dni

[dolabra]

jasdor,
dobrze młodej z oczu patrzy, więc powinno być dobrze... ino za dużo się nie wtrancaj...
jak se pościelą niech tak się wyśpią...
bądź czujna jak ważka..

grzybów w pip,ale mi zbierają rodzice, dziś znaleźli 30 prawdziwków..

Koty całuję codziennie w pyszczek i czasami nadmucham im pod fafle...
jest jedna co jej się podoba