Wątek dla nerkowców - IV

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów
Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Nie wrz 12, 2010 21:49 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Witam!

Przez pomyłkę założyłem temat na forum ale dopiero teraz znalazłem chyba dobry wątek. Trochę rozbudowane to forum :D
A teraz do rzeczy:

Mam ok. 4,5 letniego kastrowanego kocurka Tygryska. Od małego nie był duży zaś po kastracji trzymał ładnie wagę nigdy nie przekraczając 4 kg. Trzymałem go głównie na karmach suchych (Purina, Whiskas) dodawając mu tzw. mokre jedzenie z puszek/saszetek. Czasami dostawał mięso surowe/gotowane, zależy co było w kuchni :) Lubił też domowe wypieki, w szczególności ciasto drożdżowe ale i różnego rodzaju kremy z tortów jak była okazja.
Tydzień temu poszedłem z nim do weterynarza bo był jakiś taki biedny, smutny, niezbyt dużo jadł.
Z badań krwi wyszła podniesiona kreatynina i mocznik ok 2 razy ponad maksymalną dopuszczalną normę.
Od razu dostał kroplówkę z jakimiś lekami wstrzykiwanymi podskórnie, no i wenflon w łapkę, żebym mu robił kroplówkę w domu (dwa razy dziennie, po ok 50-75ml). Po pierwszej domowej kroplówce spuchła mu łapka pod wenflonem ale po kilku godzinach wróciła do normy.
Ma też leki:
Rubenal 75 - 1 tabletka 2 razy dziennie
Ipakitine - 1g proszku 2 razy dziennie

Z tym, że od 2 dni jest on baaardzo apatyczny, tylko śpi i NIC NIE JE.
Wczoraj i dziś zaaplikowałem mu 2 strzykawki po 5ml takiego brązowego, gęstego preparatu ponoć na pobudzenie apetytu. Jakoś nie działa. Dziś na siłę wpychałem mu do gardziołka kurczaka z saszetki kupionej od weta specjalnie dla NERkotów.
Ale nadal nic, nie chce jeść ani masła czy pasztetu, które jak poczuł jak był zdrowy to szalał żeby je zjeść.
Pić pije w miarę normalnie, sika również dosyć często ok 2 razy na dzień.

Pomóżcie mi, co można zrobił w takiej sytuacji? Karmienie na siłę też nie jest skuteczne bo ile można kota męczyć, zresztą w czasie takiej jednej "sesji" i tak dużo nie uda się mu wepchnąć do brzuszka. Raz zwymiotował i tyle z tego było.

Proszę o pomoc!
Z góry dziękuję.

Sławek_

 
Posty: 11
Od: Nie wrz 12, 2010 21:17

Post » Pon wrz 13, 2010 3:26 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Sławek_ pisze:Witam!

Przez pomyłkę założyłem temat na forum ale dopiero teraz znalazłem chyba dobry wątek. Trochę rozbudowane to forum :D
A teraz do rzeczy:

Mam ok. 4,5 letniego kastrowanego kocurka Tygryska. Od małego nie był duży zaś po kastracji trzymał ładnie wagę nigdy nie przekraczając 4 kg. Trzymałem go głównie na karmach suchych (Purina, Whiskas) dodawając mu tzw. mokre jedzenie z puszek/saszetek. Czasami dostawał mięso surowe/gotowane, zależy co było w kuchni :) Lubił też domowe wypieki, w szczególności ciasto drożdżowe ale i różnego rodzaju kremy z tortów jak była okazja.
Tydzień temu poszedłem z nim do weterynarza bo był jakiś taki biedny, smutny, niezbyt dużo jadł.
Z badań krwi wyszła podniesiona kreatynina i mocznik ok 2 razy ponad maksymalną dopuszczalną normę.
Od razu dostał kroplówkę z jakimiś lekami wstrzykiwanymi podskórnie, no i wenflon w łapkę, żebym mu robił kroplówkę w domu (dwa razy dziennie, po ok 50-75ml). Po pierwszej domowej kroplówce spuchła mu łapka pod wenflonem ale po kilku godzinach wróciła do normy.
Ma też leki:
Rubenal 75 - 1 tabletka 2 razy dziennie
Ipakitine - 1g proszku 2 razy dziennie

Z tym, że od 2 dni jest on baaardzo apatyczny, tylko śpi i NIC NIE JE.
Wczoraj i dziś zaaplikowałem mu 2 strzykawki po 5ml takiego brązowego, gęstego preparatu ponoć na pobudzenie apetytu. Jakoś nie działa. Dziś na siłę wpychałem mu do gardziołka kurczaka z saszetki kupionej od weta specjalnie dla NERkotów.
Ale nadal nic, nie chce jeść ani masła czy pasztetu, które jak poczuł jak był zdrowy to szalał żeby je zjeść.
Pić pije w miarę normalnie, sika również dosyć często ok 2 razy na dzień.

Pomóżcie mi, co można zrobił w takiej sytuacji? Karmienie na siłę też nie jest skuteczne bo ile można kota męczyć, zresztą w czasie takiej jednej "sesji" i tak dużo nie uda się mu wepchnąć do brzuszka. Raz zwymiotował i tyle z tego było.

Proszę o pomoc!
Z góry dziękuję.


Jestem dość mało doświadczonym opiekunem kota nerkowca (bo od niewiele ponad miesiąca) ale gdybyś poczytał te wątki na forum to znalazłbyś kopalnię wiedzy. Z moich skromnych doświadczeń mogę Ci poradzić abyś podawał swojemu kotu jakiś środek na nadkwasotę np. 1/2 tabletki famidyny dziennie. Nie wolno jej podawać z innymi lekami i musi być co najmniej 2 godziny przerwy pomiędzy famidyną a innymi lekami. Przy podwyższonym moczniku bardzo często koty mają nadkwasotę i dlatego nie chcą jeść i czasami wymiotują.
Pamiętaj, że koty muszą jeść - po dwóch dniach niejedzenia następują zmiany w wątrobie.

Pozdrawiam
Jeśli ktoś mówi, że nie lubi kotów to znaczy, że nie spotkał jeszcze tego właściwego.
Kicuś 04.1997 - 22.10.2010..........Troczuś 2004 - 14.02.2019...............Myszka.................... Mirmił.................GRysiu
Trzy zdjęcia kotów to za dużo.
Obrazek

Irlandzka Myszka

 
Posty: 1546
Od: Nie sie 15, 2010 16:49
Lokalizacja: Cork, Irlandia

Post » Pon wrz 13, 2010 3:33 Re: Wątek dla nerkowców - IV

sfinks pisze:Dzisiaj Gizmo odszedł ciuchutko za tęczowy most. :(
Żegnaj Gieniusiu mój przyjacielu. :(


Sfinks tak bardzo mi przykro. Nie wiem co napisać żeby Cię pocieszyć - chyba tylko to, że Gizmo jest teraz szczęśliwy, zdrowy i nic go nie boli. Spotkacie się za Tęczowym Mostem bo on na Ciebie będzie czekał. A jak już do niego dołączysz to zamruczy Ci tak pięknie jak nigdy nie udało mu się tego zrobić do tej pory.

Pozdrawiam i trzymaj się
Jeśli ktoś mówi, że nie lubi kotów to znaczy, że nie spotkał jeszcze tego właściwego.
Kicuś 04.1997 - 22.10.2010..........Troczuś 2004 - 14.02.2019...............Myszka.................... Mirmił.................GRysiu
Trzy zdjęcia kotów to za dużo.
Obrazek

Irlandzka Myszka

 
Posty: 1546
Od: Nie sie 15, 2010 16:49
Lokalizacja: Cork, Irlandia

Post » Pon wrz 13, 2010 3:47 Re: Wątek dla nerkowców - IV

ziuta.m pisze:Irlandzka Myszka: jeśli chodzi o Twojego kotka który nie chce jeść mogę podzielić się z Tobą moim doświadczeniem, bo mój kotek też nie chciał jeść. Nie jestem jakimś znawcą na tym wszystkim, w sumie dopiero się uczę żyć z chorą kicią. Otóż mój kotek jak już wcześniej pisałam też ma problemy zdrowotne, między innymi przestał mi jeść i pił niewiele. Chociaż bardzo tego nie chciałam zaprowadziłam go do weta (Micek bardzo tego nie lubi, jest nerwowy i sika). Okazało się, że kot ma anemię. Z tego co się dowiedziałam koty nie mogą się głodzić bo prowadzi to do szereg zmian w organizmie. wet podał mu kroplówki,( w sumie chodziłam z nim codziennie), dał nam karmę w saszetce dla nerkowców RENAL, ale kot w ogóle nie ruszył. Bałam się że będę musiała go uśpić, przestał się nawet myć, chodził i się pokładał.Na następnej wizycie wet dał nam maść Calo-Pet, która pobudza apetyt i zwiększa wartość posiłku i ma szereg witamin. Kazała mi smarować mu pyszczek, żeby się oblizał. Kotek od razu nie zareagował ale z czasem jakoś zlizywał tę maść ale karmy nie ruszał. Przełomowym momentem było to kiedy mój mąż kupił puszkę rybną. Myślałam że nie ruszy ale Micek zjadł :) dałam mu 1 szprotkę bo wiedziałam że więcej nie może. Potem coraz bardziej przekonywał się do maści i ją zlizywał, aż w końcu zaczął jeść. Micek do dzisiaj jeszcze się leczy, bo ma jeszcze inne schorzenia, ale mam nadzieję że jesteśmy na dobrej drodze. Może ta informacja komuś się przyda. Niestety nie wiem gdzie można otrzymać taką maść, ja ją dostałam od weta i pomogła :)


Wielkie dzięki za podpowiedź. Sprawdziłam tą pastę ale niestety nie mogę jej stosować u mojego kota. Poniżej podaję skład. Niestety składnikami są witamina A i D, których nie wolno podawać kotom z PNN.

BIOWET Calo-Pet - energetyczny dodatek żywieniowy dla psów i kotów (pasta)120g 39,90zł
BIOWET Calo-Pet - energetyczny dodatek żywieniowy dla psów i kotów (pasta)120g

Energetyczny dodatek żywieniowy dla psów i kotów

1 kg produktu zawiera:
Witamina A 200 000 j.m.
Biotyna 50 000 mg
Witamina D3 8 500 j.m.
Pantotenian wapnia 400 mg
Witamina E 1 200 mg
Niacyna 400 mg
Witamina B1 400 mg
Tauryna 4 000 mg
Witamina B2 40 mg
Żelazo 100 mg
Witamina B6 200 mg
Jod 100 mg
Witamina B12 400 mg
Mangan 200 mg
Środki konserwujące dopuszczone do stosowania w żywności.
Jeśli ktoś mówi, że nie lubi kotów to znaczy, że nie spotkał jeszcze tego właściwego.
Kicuś 04.1997 - 22.10.2010..........Troczuś 2004 - 14.02.2019...............Myszka.................... Mirmił.................GRysiu
Trzy zdjęcia kotów to za dużo.
Obrazek

Irlandzka Myszka

 
Posty: 1546
Od: Nie sie 15, 2010 16:49
Lokalizacja: Cork, Irlandia

Post » Pon wrz 13, 2010 5:16 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Bingo od wczoraj kicha, z dużą częstotliwością ...
Jeszcze teraz przeziębienia mu trzeba :?
Czy zdarzało Wam się, że takie preziębienie mijało kotu samo?
Z moich doświadczeń wynika, że jak zaczyna się "chrychanie" to zawsze kończy się antybiotykiem.
Jakie antybiotyki są najbezpieczniejsze u nerkowych kotów i czy w ogóle są bezpieczne. Na razie Bing nie ma gorączki - ogólnie nie wygląda na chorego ...

Poza tym od kilku dni sika w kuchni na ręczniki, które były złożone obok kuchenki.

jaguarius

 
Posty: 292
Od: Nie lis 11, 2007 15:40

Post » Pon wrz 13, 2010 5:17 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Gizmusiu ["]



(mam calo-pet, otworzony, ale zero zainteresowania Binga, a druga kota to grubas więc nie daję - jeśli ktoś miałby ochotę to moge oddać, wysłać)

jaguarius

 
Posty: 292
Od: Nie lis 11, 2007 15:40

Post » Pon wrz 13, 2010 14:12 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Gizmo :cry:

Zakocona

 
Posty: 6992
Od: Czw lut 03, 2005 22:19
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pon wrz 13, 2010 14:15 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Sławek, musisz siła karmic swojego kota. Nie masz wyjścia . Jesli podajesz karmę leczniczą to musi jej zjeść tyle, ile jest podane na opakowaniu, wg wagi ciała. Jesli jest oporny w jedzeniu, to ja bym w strzykawce podawała normalne jedzenie, ale w mniejszych ilościach niz lecznicze, bo zawiera więcej białka.

Ja juz kilka kotów karmiłam ponad pół roku. Co zrobić. Tak trzeba, jeżeli kot ma żyć.

Zakocona

 
Posty: 6992
Od: Czw lut 03, 2005 22:19
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pon wrz 13, 2010 15:10 Re: Wątek dla nerkowców - IV

[*] Gizmusiu ...
moje nerkowe kochanie [*] 09.09.2010

Alida80

 
Posty: 133
Od: Śro paź 22, 2008 12:57
Lokalizacja: warszawa

Post » Pon wrz 13, 2010 16:31 Re: Wątek dla nerkowców - IV

mam do sprzedania Azodyl 2 opakowania. przyszedł za późno i już go nie potrzebuję :(
moje nerkowe kochanie [*] 09.09.2010

Alida80

 
Posty: 133
Od: Śro paź 22, 2008 12:57
Lokalizacja: warszawa

Post » Pon wrz 13, 2010 19:12 Re: Wątek dla nerkowców - IV

jaguarius pisze:Jeszcze teraz przeziębienia mu trzeba :?


Na pocieszenie powiem, że Yennefer do kompletu wyhodowała sobie grzyba na szyi. W piątek zauważyłam małe wyłysienie. Dzisiaj już wiemy, że to "pieczarkarnia"....

Tfu, tfu ale Yenna trzyma się nadal w dobrej formie... Zachowuje się jak zdrowy kot poza jedzeniem. Chociaż na tym polu też mamy sukcesy- w piątek zjadła CAŁĄ kolację. Sama. Nie namawiana i nie zmuszana 8O

Edit:
Grzybek z grzybami
Obrazek
Grzybek w ziołach
Obrazek
I Grzybek w koszyku
Obrazek
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon wrz 13, 2010 20:24 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Myszko, przychodzi mi do głowy preparat Bioserin. Nie wiem, czy u Was jest akurat dostępny. Alka, co na ten temat sądzisz? Bioserin stosuje się przecież u kotów nerkowych w sytuacjach kryzysowych. Nie znam jego nazwy w krajach angielskozięzycznych. Nic mi googlach nie wyskakuje :(
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3799
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Pon wrz 13, 2010 20:38 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Slonko_Łódź pisze:I Grzybek w koszyku
Obrazek

Piękna! I jaka okrąglutka się wydaje.
Bo Binguś to mimo, że je ładnie to chudzinek

jaguarius

 
Posty: 292
Od: Nie lis 11, 2007 15:40

Post » Pon wrz 13, 2010 20:45 Re: Wątek dla nerkowców - IV

jaguarius pisze:Bingo od wczoraj kicha, z dużą częstotliwością ...
Jeszcze teraz przeziębienia mu trzeba :?
Czy zdarzało Wam się, że takie preziębienie mijało kotu samo?
Z moich doświadczeń wynika, że jak zaczyna się "chrychanie" to zawsze kończy się antybiotykiem.
Jakie antybiotyki są najbezpieczniejsze u nerkowych kotów i czy w ogóle są bezpieczne. Na razie Bing nie ma gorączki - ogólnie nie wygląda na chorego ...

Poza tym od kilku dni sika w kuchni na ręczniki, które były złożone obok kuchenki.


Moja nerkowa Misia też kichała jakiś czas temu. Zarazila się od drugiego kota, ktoremu spadła odporność po sterydach, jakiś wirus go dopadł, kichał, kaszlał i ogólnie bardzo z nim było źle. U Misi objawy o wiele słabsze, ale i tak zrobilo się niebezpiecznie, tym bardziej, że nie mogłam odizolować bo mieszkam w kawalerce. Zamiast antybiotyku dostała dwie dawki Zylexisu. Pomogło. Na wyniki nerkowe wpływu nie miało (choć potem gdzieś przeczytałam, że tego też nie powinien kot z PNN dostawać...).

trisssm

 
Posty: 58
Od: Pt lip 16, 2010 21:11
Lokalizacja: Piekary śl.

Post » Pon wrz 13, 2010 20:45 Re: Wątek dla nerkowców - IV

@Sławek
Pnn nie określa się tylko na podstawie badania krwi. Trzeba złapać do badania mocz i zrobić mu USG nerek, dopiero wtedy będzie wiadomo, czy to pnn, czy też podwyższone wyniki kot ma z innego powodu.
Jeśli możesz, to podaj te wyniki krwi, czy inne parametry były w normie?
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15289
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 32 gości