ZYGMUNT za TM.. [']..

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie wrz 12, 2010 13:13 ZYGMUNT za TM.. [']..

Co z tego, że nie ma Puchatkowa.. :?
Co z tego, że nie ma kasy.. :cry:
Co z tego, że brakuje domów tymczasowych dla puchatych nieszczęść.. :(

Puchate nieszczęścia o tym nie wiedzą.. i ciągle znajduje się takie, któremu nie da się pomóc.. nie ma jak, nie ma za co.. a jednak pomóc koniecznie trzeba.. :crying:

Dzisiaj rano dostałam wiadomość na fb, że ktoś chce oddać dziesięcioletniego persa na Paluch.. :evil:
Podobno chory, podobno śmierdzi, podobno krew i ropa leci z nosa..
podobno kot nie je..
podobno czasami tylko trochę pije..
do weta nie pójdą, bo kasa.. nie uśpią, bo szkoda..
Ale na Paluch to nie szkoda oddać.. :evil:

Jak możecie się domyśleć, szlag mnie trafił najjaśniejszy od razu.. :evil: zanim jeszcze do końca dowiedziałam się co jest grane.. tym bardziej, że doskonale znam 'procedury' :evil: wyciągania puchatych kotów z Palucha i nie raz i nie dwa widziałam w jakim stanie stamtąd wychodzą.. o ile oczywiście uda się zdążyć z pomocą..

Okazało się, że kocio jest dość blisko ode mnie, zaoferowałam pomoc w zawiezieniu do weta, żeby stwierdzić co kotu jest i czy w ogóle ma szanse na przeżycie.. Zabrałam transporterek i pojechałam..
Okazało się, że w domu jest jeszcze amstaff, na tyle nieprzyjazny, że nie wpuszczono mnie do środka i kota załadowano przez okno do transporterka..
Zamknęłam, postawiłam obok siebie i zaczęłam rozmawiać o kocie..
Dowiedziałam się, że kot stary, śmierdzi, chyba chory.. rok temu zabrano go z jakiejś meliny, został wykastrowany i usunięto mu część zębów..
Ale w domu jest pies, małe dziecko, kot chory i stary i nikt go nie zechce i najlepiej oddać go do schronu jak najszybciej..
Jak widać nie było z kim rozmawiać, powiedziałam krótko co o tym myślę, odwróciłam się na pięcie i pojechałam do lecznicy..

A to rezultaty wizyty u weta:
Kot ma stan zapalny w pyszczku, reszta zębów do usunięcia, po za tym ogólna kondycja całkiem niezła..
Na wszelki wypadek dostał kroplówkę i antybiotyk i ranigast, jeśli niejedzenie okazałoby się długotrwałe.. została też pobrana krew do badania.. Po obmacaniu pęcherz i nerki w porządku, kota nie boli przy badaniu.. uszy czyste, oczy jak to u plaskatych.. gruczoły okołoodbytowe wyczyszczono..
Jeśli jutro okaże się, że nerki są w porządku, na cito będzie miał zabieg usuwania reszty zębów..

Po wyjściu z lecznicy zostałam z kotem w transporterku.. i jedyne co mogłam zrobić, to zabrać go do siebie..
inaczej już by jechał na Paluch.. :evil:

W domu zjadł saszetkę royala, umył się, pozwiedział trochę i właśnie układa się do spania..

Dowiedziałam się jeszcze, że ma na imię Zygmunt.. pięknie reaguje na swoje imię.. i w ogóle jest bardzo łagodny i miziasty..

A tak wygląda:

Obrazek Obrazek

Szukam dla niego DT.. właściwie to na już..
I kasy na leczenie.. :oops:
Ostatnio edytowano Sob wrz 25, 2010 7:28 przez aamms, łącznie edytowano 6 razy
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Nie wrz 12, 2010 13:16 Re: Dymny 'PER/EXO' nazwałam go Bezimienny :( szuka DT na już!

Aniu następna bieda :cry:
dobrze że go wziełaśObrazek
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie wrz 12, 2010 13:28 Re: Dymny 'PER/EXO' nazwałam go Bezimienny :( szuka DT na już!

zbieramy na niego kasę Biedaczek-Zyzio(Zygmunt) :?wystawię wieczorkiem bazarki
Serniczek
 

Post » Nie wrz 12, 2010 15:32 Re: Dymny 'PER/EXO' nazwałam go Bezimienny :( szuka DT na już!

Nie było mnie prawie dwie godziny..
Teraz weszłam do azylu Zygmunta - wylazł zaspany z transporterka i wyjada resztki z miseczki..

Ani ten kot chory ani stary..
Jedynie ten zapaszek z pysia.. Ale to zlikwidujemy niedługo..

Wygląda na to, że w poprzednim domu przestał już być potrzebny i chyba nigdny nie był tak naprawdę kochany.. :(

Ale mam nadzieję, że ten domek, który zechce go przygarnąć, będzie miał z niego prawdziwą pociechę..
Wspaniały kocio..
Tylko teraz baaaardzo smutny..
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Nie wrz 12, 2010 16:43 Re: Dymny 'PER/EXO' nazwałam go Bezimienny :( szuka DT na już!

:ok:
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Nie wrz 12, 2010 17:30 Re: Dymny 'PER/EXO' nazwałam go Bezimienny :( szuka DT na już!

Aamms wczoraj dostałam maila w sprawie ogłoszenia Jojo. Pani z Warszawy napisała "Szkoda, że tak daleko... Szukam podobnego w okolicach Warszawy...".
Jojo ma już dom a ten kot jest do niego bardzo podobny. Wysyłam Ci na PW adres email tej pani.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie wrz 12, 2010 18:23 Re: Dymny 'PER/EXO' nazwałam go Bezimienny :( szuka DT na już!

:1luvu:

Puchatkowo jest i będzie. Bo przecież je tworzyli LUDZIE :1luvu:

Słodki chłopak i jaki biedny. Dobrze, że go stamtąd zabrałaś :roll:

sisay

 
Posty: 3129
Od: Pon cze 18, 2007 12:18
Lokalizacja: Gliwice

Post » Nie wrz 12, 2010 18:26 Re: Dymny 'PER/EXO' nazwałam go Bezimienny :( szuka DT na już!

:ok: za domek dla koteczka

alutek87

 
Posty: 550
Od: Wto maja 11, 2010 16:01
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie wrz 12, 2010 18:27 Re: Dymny 'PER/EXO' nazwałam go Bezimienny :( szuka DT na już!

mirka_t pisze:Aamms wczoraj dostałam maila w sprawie ogłoszenia Jojo. Pani z Warszawy napisała "Szkoda, że tak daleko... Szukam podobnego w okolicach Warszawy...".
Jojo ma już dom a ten kot jest do niego bardzo podobny. Wysyłam Ci na PW adres email tej pani.


Dzięki, odebrałam.. :)
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Nie wrz 12, 2010 18:30 Re: Dymny 'PER/EXO' nazwałam go Bezimienny :( szuka DT na już!

Kocio miał szczęście ogromne, aams, wiesz, że cię kocham :love:
Tylko przeżyć nie mogę tej niewysterylizowanej koteczki ze Szczecina odawanej za złotówkę. Ostatecznie wzięłabym na tymczas, w Szczecinie kogoś może ubłagałoby się o przetrzymanie do znalezienia transportu. Ale już za późno, amator oczywiście się znalazł, chciałabym wierzyć, że nie pseudohodowca, ale coś mi ta wiara z trudem przychodzi.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie wrz 12, 2010 18:35 Re: Dymny 'PER/EXO' nazwałam go Bezimienny :( szuka DT na już!

Kocisko zeżarło drugą saszetkę i wyraźnie czeka na więcej..
Dam mu jeszcze późnym wieczorem..

Zapomniałam jeszcze napisać, że kocio waży 3,35.. :? To raczej niedużo jak na dorosłego kocura.. :roll:
Ale myślę, że po usunięciu resztek bolących zębów, szybko nadrobi niedobory wagowe..

Wiem, że będzie z niego jeszcze okazałe kocisko.. :D
Bo miziasty i mrrrruczący to już jest.. :1luvu:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Nie wrz 12, 2010 18:54 Re: Dymny 'PER/EXO' nazwałam go Bezimienny :( szuka DT na już!

tak cicho przycupnę -cicho bo "dzięki " mnie aamms ma kłopot
Obrazek...Obrazek

ruda32

 
Posty: 8706
Od: Pt maja 21, 2010 21:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Nie wrz 12, 2010 19:02 Re: Dymny 'PER/EXO' nazwałam go Bezimienny :( szuka DT na już!

Piękny puchatek ... może zgłosić go na wątku Seniorów :?:
viewtopic.php?f=1&t=105064

Willow_

 
Posty: 3180
Od: Nie maja 23, 2010 18:06

Post » Nie wrz 12, 2010 19:02 Re: Dymny 'PER/EXO' nazwałam go Bezimienny :( szuka DT na już!

Kochani,
to ja jestem ta z ogłoszenia co szuka egzotyka do adopcji.
Kot śliczny i rzeczywiście w potrzebie ale się nie zdecyduję bo 18sierpnia zmarła po długiej i z gory przegranej walce moja ukochana Pusieńka.
Nie jestem w stanie wziąć "kociej biedy" bo Pusieńka taka była! Napatrzyłam się! Baba biła ją wyganiała na mroz, wybiła zęby, złamała ogon, miała 2 wielkie guzy, nerki w rozsypce. Miała około 10lat a żyła u mnie jeszcze 7. Dwa ostatnie lata była leczona na nerki, zaćmę a dwa tygodnie przed odejściem dostawała kroplowki i jedzenie w płynie. Kroplowki robiłam co 2h osobiście, chociaż wet radził uśpić miałam nadzieję, że Pusia będzie ze mną dłużej!
Przywiązała się do mnie strasznie a ja do niej! Wyję jak zobaczę kota w nieszczęściu!
Chyba coś mi się stało, bo bez histerii mogę patrzeć tylko na zdrowe koty. Wstyd mi jak to piszę ale nie panuję nad sobą...

Płaczę jak to piszę!
Przepraszam ale nie jestem w stanie!
Szczerze to z kaską też tak sobie ale sprobuję coś przekazać na tego biedaka. Moj mail rekinu@o2.pl

Bogna
Ostatnio edytowano Nie wrz 12, 2010 19:36 przez rekinu, łącznie edytowano 1 raz

rekinu

 
Posty: 20
Od: Nie wrz 12, 2010 18:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie wrz 12, 2010 19:15 Re: Dymny 'PER/EXO' nazwałam go Bezimienny :( szuka DT na już!

aamms naskrobałam na pw
Obrazek...Obrazek

ruda32

 
Posty: 8706
Od: Pt maja 21, 2010 21:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, kasiek1510 i 103 gości