teraz obskoczylam wszystkie trzy szkoly, wazniejsze sklepy, koscioly i osrodek zdrowia.
wczoraj jeszcze, tak jak radzilas, posypalam podworko tunczykiem. czesc oczywiscie zostala zezarta przez nasze zarloki, czesc zostala. ale ile ten zapach moze sie utrzymywac tak zeby przywabial?

kurcze, jak czlowiek polozy swoja reke na kocie, to czuje sie za niego odpowiedzialny i to jest okropne, jak sie cos takiego przydarza.
juz wole, choc to tez bardzo przykre, jak choruje i umiera. wtedy choc wiesz, ze sie staralas, leczylas, zrobilas wszystko co sie dalo.
a tak to nie wiesz, co sie z nim dzieje, i najczarniejsze mysli przychodza ci do glowy.
